• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żywe kosiarki nad Opływem Motławy. Gdańsk zatrudni owce do utrzymania zieleni

Krzysztof Koprowski
3 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Najnowszy artykuł na ten temat Akt oskarżenia ws. afery z owcami nad Motławą
Owce zamieszkają nad Opływem Motławy po stronie Olszynki. Owce zamieszkają nad Opływem Motławy po stronie Olszynki.

Nietypowa atrakcja i zarazem ekologiczny eksperyment zamierza przeprowadzić na Olszynce Gdański Zarząd Dróg i Zieleni. Znajdująca się tuż nad Opływem Motławy łąkaMapka nie będzie koszona tradycyjnymi urządzeniami spalinowymi, lecz oddana do dyspozycji... owcom. Życie 15 zwierząt będzie można podglądać przez kamerkę internetową.



Czy zamierzasz odwiedzić owce nad Opływem Motławy?

Teren o powierzchni ok. 500 m kw. przeznaczony na pastwisko dla 15 owiec typu wrzosówka położony jest w malowniczej i cichej okolicy terenów rekreacyjnych wokół Opływu Motławy po stronie Olszynki.

W pobliżu znajduje się kładka pieszo-rowerowa na Dolne Miasto oraz niewielki plac zabaw. Nie ma tu intensywnego ruchu aut, a w bezpośrednim sąsiedztwie pastwiska dopuszczony jest wyłącznie ruch pieszy i rowerowy.

Jak zagospodarować teren nad Opływem Motławy na Olszynce?



  • Pielęgnacją zieleni zajmować się będzie 15 szt. owiec rasy wrzosówka.
  • Owce będą miały do dyspozycji obszar o powierzchni ok. 500 m kw.
  • Owce będą miały do dyspozycji obszar o powierzchni ok. 500 m kw.
  • Owce będą miały do dyspozycji obszar o powierzchni ok. 500 m kw.
  • Owce będą miały do dyspozycji obszar o powierzchni ok. 500 m kw.

Trzy miesiące wypasu oraz transmisji w internecie



Zgodnie z założeniami, owce będą pełnić funkcję "żywych kosiarek", skracając trawnik do optymalnej wysokości i jednocześnie użyźniać glebę swoimi racicami przez trzy miesiące od podpisania umowy z wykonawcą wyłonionym w trwającym postępowaniu w formie zapytania ofertowego.

Urzędnicy chcą w ten sposób ograniczyć używanie tradycyjnych kosiarek spalinowych w ramach bieżącego utrzymania terenów zieleni.

Sprowadzenie owiec nad Opływ Motławy to częściowo także skutek drobnego sporu z mieszkańcami.

- O wypasie owiec rozmawialiśmy z urzędnikami od ok. dwóch lat. Zaczęło się od argumentacji, że GZDiZ nie będzie kosić terenów nad Opływem po stronie Olszynki, bo w ewidencji gruntów figurują tutaj pastwiska. W efekcie sprowadzenie owiec jako naturalnych kosiarek stało się pomysłem, który zaczęliśmy lokalnie bardzo mocno wspierać. Postrzegamy to jako ekologiczne rozwiązanie i dużą atrakcję na Olszynce - w szczególności dla dzieci, które w mieście nie mają okazji przyglądać się zwierzętom gospodarskim. Cieszymy się, że GZDIZ zdecydował się na realizację tej inicjatywy, bo liczymy również, że nasze owce przyciągną nad Opływ nowe osoby, które odkryją jak niezwykłym i pełnym zieleni miejscem jest Opływ Motławy i sama Olszynka, a wszystko to do odkrycia 15 minut spacerem od Neptuna - mówi Karina Rembiewska, działaczka społeczna z Olszynki, wcześniej menadżer Śródmieścia oraz członek Zarządu w Radzie Dzielnicy Olszynka.
Zwierzęta będzie można obserwować przez całą dobę przez ogrodzenie lub zaglądając do internetu - planowana jest transmisja obrazu na portalu społecznościowym Facebook.

zwierzaki.trojmiasto.pl - zobacz nasz serwis tematyczny



W przyszłości możliwa zmiana lokalizacji



Na terenie pastwiska przewidziano montaż zadaszonej zagrody, ustawienie poidła, paśnika oraz dwóch lizawek solnych. Nad zdrowiem owiec będzie czuwał weterynarz. Przewiduje się także zatrudnienie dozorcy do codziennej opieki nad stadem.

Jeżeli ten ekologiczny eksperyment z utrzymaniem terenów zieleni zakończy się sukcesem, niewykluczone jest jego powtórzenie w innej przestrzeni miasta w przyszłości.

Letni dzień w Trójmieście: podróż szlakiem Motławy do skrzyżowania rzek




Quiz Zwierzęta Trójmiasta Średni wynik 59%

Zwierzęta Trójmiasta

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (210) ponad 50 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • No to zalecam inwestycje w jakiegoś solidnego psa pasterskiego, bo dużo psiarzy z okolicy puszcza tam w okolicy swoje psudo-rasy agresywne luzem, nie raz były z tego tytułu dramy..

    • 71 2

  • (3)

    > umowy z wykonawcą wyłonionym w trwającym postępowaniu w formie zapytania ofertowego.

    Czyli miasto udostępni komuś pastwisko i jeszcze za to zapłaci?
    Zaiste... słuszną linię ma nasza waaadza...

    PS: a czy przy okazji będą do przytulenia jakieś unijne ekogranty? Tak tylko pytam...

    • 60 15

    • Peowcy to maja super pomysły (2)

      A dla wyborców tuska jest kamerka internetowa. Moga sobie popatrzeć

      • 8 3

      • ale musisz być zakompleksionym (1)

        żeby do owiec politykę mieszać, typowy pisiak

        • 5 8

        • Bo to są nasze owce

          i jeszcze serek beeedzie.

          • 1 0

  • Koszty? (8)

    Infrastruktura, opieka weterynaryjna, dozorca... Wyjdzie dużo drożej niż koszenie terenu metodą tradycyjną, a nawet ekologiczną - zwykłą kosą, która nie emituje spalin.

    • 76 23

    • Idź to powiedzieć urzędnikom, może ich wyedukujesz i czegoś nauczysz

      Albo nie, bo cię na czarną listę wpiszą

      • 23 4

    • Do tego sprzatanie odchodów

      czego to mieszczuchy nie wymyślą!

      • 5 6

    • w zimę owce do rzeźni (1)

      i na baraninie się odbijemy

      • 3 3

      • bedzie kebab

        • 0 0

    • Skąd wiesz, jakie są koszty koszenia metodą tradycyjną? (1)

      Tak tylko pytam...

      • 2 1

      • To tylko 500m2

        Tyle ile działka budowlana. Wiadomo ile czasu na to zejdzie i ile prądu zużyje kosiarka. Tym owcom to starczy n 1 tydzień trawy

        • 1 1

    • Brak wiedzy

      Na zachodzie stosowane od lat przyjemne dla oka dzieci szczęśliwe turyści zachwyceni a ty oglądaj TVP

      • 3 1

    • kolejny świetny pomysł miłościwie panującej nam p. premier Oli, a jak owce zasr*ją wszystko to pani Ola sama przyjdzie z torebeczką i posprząta XD

      • 2 2

  • Jak u Trzaskowskiego (3)

    Gdzie wyzdychały kozy bo płacili grubą kasę cwaniakom za to "koszenie", a cwaniaki płacili... 3tys "podwykonawcy" na m-c imigrantowi z Bliskiego Wschodu, który miał wylane na te kozy. Tak się robi interesy w miastach PO.

    • 62 20

    • Najpierw na tej wyspie na Wiśle w Warszawie były właśnie owce "zaprowadzone"

      I tak, albo w'/zdychały albo się potopiły schodząc po stromym do wody. Poideł bowiem nie przewidziano, woda w Wiśle, niech piją. Takie było P0dejście. A poza tym, owca użyźnia glebę nie kopytkami, a zupełnie inną częścią ciała. Ja to wiem z gór, od dziecka, zanim do podstawówki niegdyś za PRL poszedłem. Pasło się owce za młodu :-) To znaczy, widziało je nieraz z bliska. /wawa

      • 8 4

    • Czeczen (1)

      to nie jest Bliski ani Daleki Wschód, oni nie są Arabami, Berberami, Tatarami ani Mongołami.

      • 0 2

      • Barberami bywają

        Na Dmowskiego bodajże Muhammad ma salon i strzyże brody

        • 4 0

  • (1)

    O jak fajosko, łowiecki.

    A ile to kosztuje i jak to jest księgowane?

    • 26 4

    • A po co to kosic?



      Owadow jest za duzo? Retencja wody zbyt duza?



      Susza jest, a ci chca zeby deszcz zamiast zostac na roslinach i oslonietej glebie natychmiast splynal i odparowal.

      • 4 4

  • (1)

    Wreszcie. Najlepszymi kosiarkami są zwierzęta.

    • 23 18

    • A największymi myślicielami urzędnicy!

      Oni są jak Hipokrates

      • 11 3

  • (4)

    Tam by się przydały także kosiarki "wodne". Cały kanał jest tak zarośnięty, że wędki nie ma gdzie zarzucić. Wygląda też to słabo.

    • 30 9

    • (2)

      Tak wyglada natura

      • 6 3

      • Nie, tak wygląda zaniedbany kanał.

        • 8 1

      • Niby tak, ale jeżeli chcemy mieć drogi wodne, Pętle żuławskie itp to drogi wodne trzeba utrzymywać. Albo olać atrakcje wodno - turystyczne i dać im zarosnąć. Tylko że jak pozarastają, to zrobi się bagienko szybko.

        • 3 0

    • Idealnie do tego nadają się hipopotamy.

      • 6 1

  • W Warszawie było to samo, niestety owce padły i zostały zmielone na papu dla psów

    a człowiek mający się nimi opiekować wziął pieniądze i gdzieś się zawieruszył.
    Kiedyś miliardy trawożerców przemierzały ziemię, deptały trawę i s...y na nią dzięki czemu trawa gniła zamiast wysychać, wzbogacała się gleba, utrzymywała wilgoć itp. - jednym słowem ważna część ekosystemu. Teraz parę owiec tego nie zmieni, np. w USA z kilkudziesięciu milionów bizonów zostało kilka tysięcy.
    I zauważcie, że teraz nagle już eko a jakbyś sam chciał wypasać owce/kozy itp. to zaraz że metan, tlenki azotu, panie gazy cieplarniane.

    • 58 5

  • Więźniów wysłać niech koszą nożyczkami, a nie odpoczywają na nasz koszt (3)

    • 71 6

    • Słusznie

      • 4 0

    • Nie, tylko nie nożyczkami.

      • 3 0

    • E tam. Przecież kolegów się nie wykorzystuje

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane