- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 5 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 6 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (366 opinii)
Aron: nastolatek z duszą szczeniaka szuka domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o kocurze Pumie, dziś wypatrujemy domu dla Arona.
Aron to pogodny pies, który - mimo swojego wieku - wewnątrz ciągle czuje się szczeniakiem. Zawsze chętny na pieszczoty, pełen energii, lubi przebywać z ludźmi, może zaprzyjaźnić się z każdym. Toleruje inne psy, ale czasami do nich się wyrywa. Chętnie chodzi na spacery - chociaż z tym trzeba uważać ze względu na wiek, stawy i leczony uraz. Kiedyś bardzo ciągnął, teraz jest zdecydowanie lepiej i ciągnie zdecydowanie mniej. Absolutnie nie wykazuje oznak agresji czy lęku. Daje się pielęgnować: czesanie, kąpiele, czyszczenie uszu. Uwielbia wodę. Jest cierpliwy na zabiegach rehabilitacyjnych. Lubi gryzaki i piłeczki. Można z nim pracować, widać, że jest inteligentny, czasami tylko trochę nieskupiony, kiedy się czymś podekscytuje. Ze względu na wiek i uraz powinien trafić do domu, w którym nie będzie barier architektonicznych (najlepiej niskie piętro lub budynek z windą).
- Aronek tkwi w schronisku od 2016 roku. Cierpi na przerost prostaty. Od kilku tygodni chodzi dzielnie na rehabilitację w schronisku. Ma około 12-13 lat, ale nie widać po nim jego wieku ze względu na jego żywiołowość - opowiada jedna z wolontariuszek schroniska. - Jest przyjazny i radosny, uwielbia przytulańce, spacerki i pieszczoty. Nie ma miejsc niedotykalskich. Zawsze wita swojego człowieka z miłością. Ma neutralne relacje z innymi psiakami. Bardzo ładnie chodzi na smyczy. Będzie wspaniałym towarzyszem dla całej rodziny.
W listopadzie miną cztery lata, odkąd mieszka w Promyku. Wciąż widać u niego ogromną chęć do życia, do zabawy, jedzenia, jest otwarty na kontakt z każdym, kocha ludzi. W pomieszczeniach zamkniętych nie niszczy, nie brudzi, zachowuje się swobodnie. Do innych psów jest trochę ciekawski i początkowo nachalny, ale może się "dogadać". Bardzo dobrze znosi podróże komunikacją miejską. Ma jednak kłopoty zdrowotne (chodzi na rehabilitację), dlatego adopcja jest możliwa po konsultacji weterynaryjnej.
Miejsca
Opinie (20) 3 zablokowane
-
2020-09-19 10:27
Kochany zwierzak
- 33 1
-
2020-09-19 13:02
Nie widać po nim wieku
mam nadzieję że szybko znajdzie dom i da choć na chwilę radość swojemu nowemu właścicielowi
- 42 1
-
2020-09-19 16:58
piękny i mądry, jednak w oczkach smutek...
Trzymam kciuki za Arona!- 26 1
-
2020-09-19 17:53
Cudowny.
- 21 1
-
2020-09-19 18:04
Aron chyba sie pisze Aaron, Ale i tak bardzo dobre imie dla psa (2)
- 7 11
-
2020-09-19 20:52
Aron
pisze się Aron
- 7 1
-
2020-09-21 11:40
Aron to inne imię niż Aaron :)
- 3 0
-
2020-09-19 18:12
Obiecuję sobie, że jak dożyję emerytury, to zaadoptuję takiego właśnie pieska. (1)
W tej chwili jest to niemożliwe, bo mam taką pracę, że często nie ma mnie w domu nawet ponad 24 godziny i ten biedny pies by się za mną zatęsknił i zapłakał, a przecież nie o to chodzi, aby robić krzywdę zwierzęciu, które nas kocha. W zeszłym roku musiałem pożegnać pieska, który przeżył ze mną 14 lat, ale zachorował na raka i pomimo wszelkich starań nie udało się go uratować. Dlatego czekam na czas, aż będę mieć więcej wolności w życiu i będę mógł dać zarówno radość i miłość stworzeniu, jak i sam tą psią miłością i radością móc się cieszyć. Pozdrawiam wszystkich miłośników zwierząt.
- 36 1
-
2020-09-21 08:44
to adoptuj szczurka
będziesz mógł go zabierać gdzie chcesz i nawet do pracy
- 1 5
-
2020-09-19 23:39
Oby Piesio znalazł kochający DOM!
- 19 1
-
2020-09-20 00:58
Pies
Żebym miał czas tylko ale psiak nie będzie po 14 godz sam siedział mieszkam samotnie
- 13 0
-
2020-09-21 06:54
śliczny
ale ja już mam 3 :)
- 6 1
-
2020-09-21 09:09
Redakcjo, uczciwie jest ostrzegać też o konsekwencjach adopcji starszego psa! (6)
wielu ludzi myśli, że piesek eksploduje z radości. To jak stary człowiek, ma swoje przyzwyczajenia, lata w schronisku też zrobiły swoje. Może redakcja blokować sobie, bo może jakiś frajer się skusi, ale może uczciwym jest poinformować o konsekwencjach? Bo znam paru ludzi, którzy wzieli dorosłego, starszego psa ze schroniska i mają piekło w domu. Pieska nie zostawisz w domu nawet na dwie godziny, bo wpadnie w panike, piesek może być agresywny do inncyh psów, dzieci, ludzi przypadkowych. Żadni psi szamani nie pomogą
- 7 8
-
2020-09-21 11:37
polceam Agnieszkę Kępkę, kiedyś bywała w Radiu Gdańsk z nią audycja
- 5 1
-
2020-09-21 11:47
Trzeba uprzedzać, decyzja musi być przemyślana, odpowiedzialna, jednak proszę nie uogólniać, (1)
my adoptowaliśmy 13,5 letniego znerwicowanego psa.
Adoptowaliśmy 13,5 - letniego psa po przejściach, pani behawiorystka pracowała z nim kilka razy, uczyła na co i jak,
pies jest wspaniały, kochany, ma swój smutek, gdyż miał ciężkie przeżycia, ma czasem nerwowe reakcje ( ale nigdy nie jest agresywny), , teraz ma 15,5. Jak najbardziej, decyzja musi być przemyślana co do opieki w razie czego, gdy będzie chorował, co do finansów- by pies nie chorował bez opieki weterynarza. Koniecznie - minimum trzy wizyty przed adopcyjne w schronisku, by pies nas poznał, znal nasz zapach, takie pieski często myślą, by uciec zaraz po adopcji ( szelki anty ucieczkowe).- 6 0
-
2020-10-11 15:49
kocham takich ludzi mądrych jak Wasz dom
- 0 0
-
2020-09-22 18:35
Uważam, że artukuł jest neutralny
żadna informacja dotycząca Arona nie została przemilczana - ani wiek, ani problemy zdrowotne. Wyobrażasz sobie tekst w stylu "dziś chcielibyśmy Państwu przedstawić psa, który może pogryźć, mieć problem z samodzielnym zostawaniem w domu, załatwiać się w nim czy niszczyć" ?. Każda myśląca i świadoma osoba zdaje sobie sprawę, że adoptując psa po kilkuletnim pobycie w schronisku mogą pojawić się różne problemy. Niemniej również psy, które mamy od szczeniaka potrafią sprawiać różnego rodzaju kłopoty. Decydując się na życie ze zwierzęciem bierzemy je z dobrodziejstwem inwentarza i trwamy przy nim nawet - a może przede wszystkim - kiedy jest źle. Poza tym proszę zwrócić uwagę, że w przypadku psów problematycznych Pani redaktor wspomina o tym, jakie ew. problemów należy się spodziewać po adopcji; wiele zachowań można zaobserwować już w warunkach schroniskowych i czytelnicy są o nich uczciwie informowani. Pozdrawiam ze swoim 12latkiem adoptowanym po pięcioletnim pobycie w schronisku, który pięknie odnalazł się w domu
- 5 0
-
2020-09-23 19:25
No tak, znasz paru ludzi
A ja znam więcej niż paru ludzi, którzy adoptowali starsze psy, które wiele lat były w schronisku i w domu zachowują się bardzo dobrze. Zresztą sama mam takiego psa.
Tak samo jak szczeniak z hodowli może być problematyczny tak może być problematyczny pies ze schroniska. Dużo zależy od tego jak z psem będziemy pracować.- 4 0
-
2020-10-11 15:47
jesteś piekarzem to pisz o piekarstwie , jesteś stolarzem to pisz o stolarstwie ale nie wypisuj
głupot na temat którego nie znasz , jestem treserem psów szlak mnie trafia jak takie głupoty wypisujesz, nikt psa nie wpycha komuś na siłę do adopcji każdego z nich są wymagania , a ty klepiesz tekstem byle klepać ,aż wstyd
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.