- 1 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (32 opinie)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (360 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (538 opinii)
- 4 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (101 opinii)
- 5 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (63 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Spacery z psami po trójmiejskich lasach i łąkach dają dużo radości zarówno nam, jak i naszym czworonogom. Niestety, niekiedy beztroskie harce zostają przerwane. Podpowiadamy, jak postępować, gdy nasz pies zostanie ukąszony przez żmiję.
Żmija zygzakowata to wąż dość licznie występujący w okolicach Trójmiasta. Można ją spotkać zarówno na terenach leśnych, takich jak Trójmiejski Park Krajobrazowy, jak i na wszelkiego rodzaju łąkach oraz terenach podmokłych i porośniętych wysoką trawą.
Dorosły osobnik osiąga aż 90-120 cm długości i prowadzi dzienny tryb życia. Może się zdarzyć, że jego droga przetnie się z drogą naszego spaceru z czworonogiem.
Warto wiedzieć, że żmija zygzakowata atakuje tylko w ostateczności. Dopóki nie czuje się osaczona, zdecydowanie woli uciekać, niż kąsać. Możemy obawiać się bycia pokąsanym, jeśli przez przypadek nadepniemy na nią lub usiądziemy na pieńku, na którym akurat wypoczywa. W innym wypadku atak żmii jest bardzo mało prawdopodobny. Większe ryzyko pokąsania mają nasze psy, zwłaszcza te, które z ciekawością lub agresją będą zaczepiać gada. Niestety, jego jad może być bardzo niebezpieczny dla zwierzaka.
Jad żmii zygzakowatej zawiera toksyny powodujące martwicę tkanek, arytmię, pogorszenie krzepliwości krwi i uszkadzające układ nerwowy. Nie każde ugryzienie powoduje wstrzyknięcie jadu, jednak pokąsany pies każdorazowo powinien zostać jak najszybciej przewieziony do lecznicy weterynaryjnej.
- Ugryzienie żmii jest dla psa bardzo bolesne - mówi lek. wet. Natalia Miotk z Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej. - Jeśli zauważymy, że pies biegający luzem na spacerze nagle odskakuje i piszczy, trzeba wziąć pod uwagę, że mógł zostać ukąszony. Wówczas należy jak najdokładniej obejrzeć go pod kątem tkliwego, obrzmiałego miejsca. W ubiegłym tygodniu do naszej lecznicy przyjechały aż trzy psy pokąsane przez żmije.
Co ciekawe, reakcja zwierzaka na ukąszenie nie zależy od jego wielkości, a raczej od cech osobniczych i od rodzaju ugryzienia. Nie jesteśmy jednak w stanie samodzielnie ocenić, czy jad został wstrzyknięty, jednak nawet jeśli pies zachowuje się normalnie, nie należy bagatelizować zdarzenia. Objawy mogą pojawić się nawet po wielu godzinach, a wtedy szansa na skuteczne leczenie drastycznie się zmniejsza.
- Przyjmuje się, że od momentu ukąszenia przez żmiję mamy cztery do sześciu godzin, aby podać antytoksynę - tłumaczy lek. wet. Natalia Miotk. - Nie zawsze jest to konieczne, jednak musi to ocenić lekarz weterynarii.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (151) ponad 10 zablokowanych
-
2019-05-06 17:45
(1)
żmije powinny być na smyczy
- 67 2
-
2019-05-07 07:59
i koniecznie mieć kaganiec
- 3 0
-
2019-05-07 07:42
Napisać skargę do Brukseli, że to wina PiS.
- 6 2
-
2019-05-07 07:03
Kupić
Nowego psa
- 3 2
-
2019-05-07 05:40
Podać psu zielony eliksir
- 3 0
-
2019-05-07 05:25
Jak ukasic zmije gdy pies reaguje
- 2 1
-
2019-05-07 04:52
Kupić sobie kota.
Albo chomika..
- 3 0
-
2019-05-07 01:14
a co to za mowa nienawiści?
Żeby tak nieładnie nazywać pana policjanta ukąszonego przez żmiję?
- 6 3
-
2019-05-06 23:44
kolege
ukąsiła na Morenie ,pogotowie trzeba było wzywać ,uważajcie .
- 8 1
-
2019-05-06 23:09
Żartujecie sobie
a żmija potrafi też ukąsić człowieka. Sama to przeżyłam na Kaszubach. Leczenie w szpitalu trwało miesiąc.
- 6 1
-
2019-05-06 22:59
Mnie kiedyś ukasila zmija
I tak razem już dwie dekady zyjemy
- 17 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.