- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (364 opinie)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (33 opinie)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (538 opinii)
- 4 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (103 opinie)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
- 6 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (63 opinie)
Do aresztu za bicie i głodzenie szczeniaka
Świadkowie twierdzili, że 5-miesięczny pies był bity, głodzony i w ogóle niewyprowadzany na dwór. Jego właściciel - 27-letni mieszkaniec Wrzeszcza - został właśnie zatrzymany przez policję. Oprócz skatowanego zwierzaka w mieszkaniu gdańszczanina znaleziono również kradziony telefon oraz śladowe ilości amfetaminy.
Mężczyzna miał go bić, głodzić i bez przerwy trzymać w mieszkaniu. Niestety, wizyta dzielnicowych pod wskazanym adresem potwierdziła te doniesienia.
Pies do schroniska, właściciel do aresztu
- Funkcjonariusze zawiadomili schronisko dla zwierząt, które przyjęło zwierzę pod swoją opiekę. Pies był zaniedbany. Został przekazany pod opiekę pracownikom schroniska dla zwierząt "Promyk" w Gdańsku - informuje podkom. Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
To jednak nie wszystko. Podczas przeszukania mieszkania, policjanci znaleźli również telefon zarejestrowany w policyjnym systemie jako pochodzący z kradzieży oraz śladowe ilości amfetaminy.
- 27-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Odrębnie funkcjonariusze zajęli się sprawą kradzionego telefonu i środków odurzających - uzupełnia podkom. Siewert.
Niebawem zmiany w prawie
Zgodnie z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt, za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Jeżeli jednak organy ścigania uznają, że gdańszczanin działał ze szczególnym okrucieństwem, wówczas grozi mu kara do 3 lat.
Jak udało nam się ustalić zmaltretowany piesek to kundelek w typie owczarkowatym. Zwierzak prawdopodobnie zostanie przekazany do adopcji, ale nie wcześniej niż po zakończeniu postępowania wobec jego właściciela.
Rząd planuje zaostrzenie kar za znęcanie się nad zwierzętami. Wśród propozycji przygotowanych przez resort sprawiedliwości znajduje się m.in. zwiększenie kary z 3 do 5 lat więzienia za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, obligatoryjne - czyli w każdym przypadku skazania - orzekanie nawiązki w wysokości od 1 do 100 tys. zł na rzecz organizacji zajmujących się ochroną zwierząt oraz możliwość orzekania zakazu wykonywania określonych zawodów.
Miejsca
Opinie (164) ponad 20 zablokowanych
-
2017-07-22 08:23
wychowany w duch "młodzieży wszechpolskiej".... (1)
- 11 4
-
2017-07-22 11:42
Dzielo pisu
- 1 1
-
2017-07-22 08:40
Patole
Utylizacja
- 5 0
-
2017-07-22 08:52
Ha ha ha ! Dobre !
Aż mi się przypominają czasy jak uciekałam przed psychicznym byłym mężem. Ach jak to prokuratura, sądy i policja były zainteresowane...
Co tam żona i dziecko.Szkoda, że nie przylał jakiemuś psu. Może za to poszedłby siedzieć,- 6 6
-
2017-07-22 09:16
Ale szmata !
- 6 1
-
2017-07-22 09:24
Cooo aresz za kundla ??
Te bandyckie sądy do aresztów wsadzić !
- 3 17
-
2017-07-22 10:03
Dożywotnie sprzątanie kup
W zoo się należy...
- 7 0
-
2017-07-22 10:06
Życzę mu żeby był traktowany tak samo jak on traktował tego biednego psa.
- 11 0
-
2017-07-22 10:34
Karac
Podwyższyć kary czipowac zwierzęta domowe.Sprawdzac i karać za pseudo hodowle .
W USA za zabicie kotów dostał 16 lat . U nas pouczenie. Zwierzę traktuje się jak rzecz.- 11 0
-
2017-07-22 10:44
pokazać psycholowi gdzie jego miejsce
Więzienie dla takiego gnoja to wczasy dostanie żarcie łóżeczko i jeszcze wszyscy będą nad nim nadskakiwać kara powinna być adekwatna do tego co zrobił powinien być lany i głodzony upokarzany i jeszcze najcięższa praca w upale i mrozie ale znając życie wypuszczą szuje i dalej będzie robił to samo .Gdybym mogła pokazała bym nie jednemu jak czuje się to biedne stworzenie .
- 7 0
-
2017-07-22 10:46
Ss (1)
Zdychaj smieciu w wiezieniu ;)
- 10 0
-
2017-07-22 11:16
zdychac niebedzie dostanie co najwyzej 3 lata ale w zawieszeniu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.