• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwoje pięciomiesięcznych kociąt szuka domu razem

Agnieszka Majewska
24 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
To kocie rodzeństwo praktycznie wszystko robi razem: jedzą, bawią się, śpią, myją się - są nierozłączne, dlatego szukamy opiekuna, który adoptuje je w pakiecie. To kocie rodzeństwo praktycznie wszystko robi razem: jedzą, bawią się, śpią, myją się - są nierozłączne, dlatego szukamy opiekuna, który adoptuje je w pakiecie.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o Mamitce, która źle znosiła schronisko, dziś szukamy domu dla kociego rodzeństwa - Zosi i Ciamciusia.



Pięciomiesięczne kociaki, rodzeństwo Zosia (czarno-biała kotka) i Ciamciuś (buro-biały kocurek) przebywają pod opieką Fundacji Kotella. Przyjechały do Trójmiasta z Krynicy Morskiej, gdzie ich mama okociła się w studzience.

- Zosia i Ciamciuś to koty idealne: niczego nie niszczą, korzystają z kuwety, uwielbiają być głaskane, są nierozłączne, dlatego szukamy opiekuna, który adoptuje je razem, w pakiecie - opowiada wolontariuszka Fundacji Kotella.
To kocie rodzeństwo praktycznie wszystko robi razem: jedzą, bawią się, śpią, myją się - są nierozłączne. Ciągle zabiegają o uwagę człowieka, proszą o przytulanie, mruczą, lubią spać na kolanach.

  • To kocie rodzeństwo praktycznie wszystko robi razem: jedzą, bawią się, śpią, myją się - są nierozłączne, dlatego szukamy opiekuna, który adoptuje je w pakiecie.
  • To kocie rodzeństwo praktycznie wszystko robi razem: jedzą, bawią się, śpią, myją się - są nierozłączne, dlatego szukamy opiekuna, który adoptuje je w pakiecie.
  • To kocie rodzeństwo praktycznie wszystko robi razem: jedzą, bawią się, śpią, myją się - są nierozłączne, dlatego szukamy opiekuna, który adoptuje je w pakiecie.

- Oba tryskają energią, ale nie uprzykrzają nikomu spokoju, ponieważ same doskonale się ze sobą bawią. Nawet same dobrowolnie wchodzą do transportera i w ogóle nie stresują się wizytami u weterynarzy.
Ciamciuś ponad miesiąc temu przeszedł operację jelit, a rekonwalescencja zakończyła się sukcesem. Kotki są aktualnie w pełni zdrowe, zaszczepione, odrobaczone.

Szukamy domu niewychodzącego, bezpiecznego. Kociaki nigdy nie przebywały w towarzystwie psów czy dzieci, więc nie znamy ich reakcji na nie.


Osoby zainteresowane adopcją Zosi i Ciamciusia prosimy o telefon do pani Iwony 501 806 196, kontakt pod adresem e-mailowym: fundacjakotella@wp.pl lub poprzez profil na Facebooku.

Miejsca

Opinie (78) ponad 20 zablokowanych

  • Tylko Tak!!!

    Chcieliśmy mieć kotka...były do wyboru dwa.Wzielismy oba i to najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć...chowają się wspaniale

    • 20 4

  • (4)

    macie warunki to bierzcie koty to samo zdrowie mam 3 kota i 2 kotki są wspaniale

    • 18 4

    • (3)

      Już widzę te kłaki wszędzie. Fuj

      • 3 4

      • (1)

        Ale na chacie musi walić.

        • 1 3

        • Niczym nie wali na chacie, mamy 4 koty, znajomi chętnie nas odwiedzają,

          wystarczy dobry żwirek i przestrzeganie podstawowych zasad higieny, w naszym domu jest czyściej niż w wielu innych, gdyż, ze względu na koty, sprzątamy systematycznie. Proszę poczytać o pozytywnym wpływie kota na zdrowie czlowieka, są już zajęcia terapeutyczne z chorymi dziećmi- z udziałem kotów.

          • 1 0

      • Więcej jest w mieszkaniu ludzkiego naskórka niż sierści kotów, sierść łatwo zebrać- zbieramy specajlną szczotką i odkurzamy

        Ludzki naskórek i włosy są wszędzie w ogromnej ilości- w aucie, w środkach miejskiej komunikacji, w sklepach pod półkami z artykulami spożywczymi jest mnóstwo brudu - tzw. syf , malaria. Sierść kota przy tym wszystkim to nic.

        • 1 0

  • Justyna (1)

    One muszą być razem bo nie mają nikogo oprócz siebie. Razem będą szczęśliwe a osobno ;;umrą" z tęsknoty. Adopcja tylko oba razem do tego samego opiekuna. I adopcja musi być u kogoś odpowiedzialnego z sercem pełnym miłości. Ja mam już swoje 3 adoptowane. Warto podarować komuś szczęście i patrzec jak jest szczęśliwy. Zyskać przyjaciela który nas kocha za nic za to że jesteśmy. Powodzenia w adopcji. P. S trzymam kciuki!

    • 22 6

    • Sara

      Oczywiście zgadzam się w 100% i mam nadzieję że znajdzie się taki wspaniały człowiek który się nimi obydwoma odpowiedzialnie zaopiekuje.

      • 3 4

  • Kiki

    Śliczne, kochane kociaczki nie wolno ich rozdzielać są bardzo zżyte ze sobą .
    Chętnie bym je zaadoptowała ale mam już trzy kotki w mieszkaniu w bloku więc po prostu nie mam już możliwości aby przygarnąć więcej ale kto ma warunki polecam aby je przygarnął kotki są kochane i mądre.

    • 12 5

  • Bool

    Super kocięta.

    • 10 2

  • Ja

    Ja mam juz kotki jeden duzy juz ma 9 lat a 2 zostal uratowany z ulicy przed smiercia i 3 psy niech ktos da tym kociaka domek

    • 10 3

  • Pamiętajcie, wszystkie koty wychodzące czy prędzej czy pózniej kończą życie w okrutny sposób , (2)

    • 8 8

    • (1)

      A każde życie to się w okrutny sposób nie kończy? XD

      • 2 3

      • No nie. Chyba jest subtelna różnica między byciem rozjechanym, rozszarpanym, zabitym, otrutym, zamarzniętym etc. a spokojną śmiercią w domu lub u weterynarza przy opiekunie, ewentualnie z zastosowaniem farmakologii uśmierzającej ból/objawy.

        • 4 2

  • Słodziaki (1)

    Na działce mam 5 takich małych. Martwię się czy przeżyją zimę. Działkowcy dokarmiają, ale zimna nie wyeliminujemy.

    • 3 1

    • Warto im postawić domki styropianowe,

      w miejscu osłoniętym od deszczu, wiatru, kosztują ok. 33 zł jeden- w Internecie ( stawiam moim wolno bytującym), owinąć jeszcze można folią ( duży 150 l worek na śmieci, owija się taśmą). Do środka słoma (najlepiej owsiana, ale pszen- żyto też ok, kupuję w Internecie) lub pocięte nieduże kawałki polaru ( także na metry e necie), sporo tych polarków, kot się w niej ,,zakopuje". Domki koniecznie na cegłach lub paletach i obciażyć cegłą. Są też takie jakby ,,półcegłówki/ ćwierćcegłówki" w Obi- takie szare, można kupić ,,na sztuki". I karmienie, najlepiej dwa razy dziennie- lub na drugi posiłek suchą można zostawić w miejscu gdzie nie pada, a do picia wlewam ciepły rosół z podrobów ( bez soli, bez przypraw) - dłużej jest ciepły, i wolniej zamarza. To trochę zachodu, ale warto !

      • 1 2

  • Oby znalazły kochający dom!

    • 6 0

  • (1)

    Adoptowałam latem w dwupaku, popieram , nigdy jednego

    • 8 0

    • Tak, to prawda- dwa koty nawet lepiej ,,się chowają" niż jeden.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (7 opinii)

(7 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane