• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gajunia: pora na nowy rozdział życia - "kochający dom"

Agnieszka Majewska
17 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja. Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o młodej jednookiej kotce Czarnusi, dziś szukamy domu dla Gajusi.



- Gaja trafiła do naszego schroniska po tym, jak została znaleziona w Rumi, gdzie błąkała się samotnie po ulicach. Na szczęście na jej drodze znalazła się osoba, której los skrzywdzonego psa nie pozostał obojętny i tak Gaja trafiła do nas. Kiedy zobaczyliśmy ją po raz pierwszy, ogarnął nas ogromny smutek i żal. Żal do człowieka, który doprowadził ją do takiego stanu, smutek, bo żadne zwierzę nie zasługuje na takie traktowanie - relacjonuje wolontariuszka schroniska.
Gaja była chora, wychudzona i odwodniona, bardzo zaniedbana, miała około 10 kilogramów niedowagi. Sunia zmagała się z od lat trwającym ropnym zapaleniem kanałów słuchowych - miała tak silny obrzęk uszu, że podczas czyszczenia i aplikowania leku wyła z bólu.

  • Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.
  • Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.
  • Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.
  • Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.
  • Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.
  • Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.
  • Dzięki zaangażowaniu wielu osób możemy dziś patrzeć na piękną metamorfozę, jaką przeszła Gaja.

Oprócz choroby uszu Gaja zmagała się z uogólnioną drożdżycą skóry, na całym ciele powstawały ranki i pęknięcia. Mnóstwo otarć i bezwłosych miejsc, bezwłosa okolica lędźwiowo-krzyżowa oraz zranienia na kończynach świadczyły o ropowicy skóry. Oprócz wymienionych chorób doszło jeszcze alergiczne popchle zapalenie skóry i liczne guzy na listwie mlecznej.

- Stan psychiczny Gajuni również pozostawiał wiele do życzenia, jedno jest pewne - ta sunia nie miała dobrego i łatwego życia. Bała się wyciągniętej ręki w jej stronę, przywierała wówczas do ziemi i czekała niepewna, co wydarzy się dalej. Nie damy już nigdy skrzywdzić Gajuni - mówi pracownik schroniska.
Po miesiącach leczenia sunia w końcu zaczęła przypominać pięknego psiaka w typie owczarka, rezultaty starań stają się widoczne i pomału rozgląda się za domem dla siebie. Czas na nowy rozdział życia zatytułowany - "kochający dom".



Gaja ma około ośmiu lat, jest bardzo przyjaźnie nastawiona do ludzi. Sunia została zaszczepiona na choroby wirusowe, wściekliznę, odrobaczona, odpchlona. Z innymi psiakami dogaduje się bardzo różnie, jest wybiórcza. Aktualnie zamieszkuje schroniskowy boks z samcem. Psiaki się tolerują. Nie znamy stosunku Gajuni do dzieci, nie wiemy, jak reaguje na koty, małe zwierzęta domowe.

- Z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy wspierali leczenie Gai. To również dzięki waszemu wsparciu sunia może dzisiaj cieszyć się zdrowiem i dobrym nastrojem. Jak sami widzicie po metamorfozie suni - warto pomagać - mówi kierownik schroniska.
Więcej informacji na temat Gajuni udzielą pracownicy schroniska.

Osoby zainteresowane adopcją Gai proszone są o kontakt ze schroniskiem Ciapkowo w Gdyni pod numerem telefonu 58 622 25 52 lub adresem e-mailowym schronisko@ciapkowo.pl.

Schronisko zastrzega sobie prawo do wyboru nowego domu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

Miejsca

Opinie (34) 7 zablokowanych

  • Należy pamiętać

    do stanu "PRZED" też doprowadził człowiek :(

    • 11 1

  • Ten śmieć do więzienia co jej to zgotował

    • 37 4

  • Takich psów nie powinno się prowadzić na smyczy

    przyczepionej do obroży! Pewnie była całe życie na łańcuchu to odpowiednie byłyby szelki.

    • 20 4

  • To jest piękne jak ludzie czule i empatycznie mówią o zwierzętach... Jak rozumieją zwierzęta. Powiedzcie mi czemu tak ludzie do ludzi nie są dobrzy, czuli i mili...

    • 24 0

  • Kondycja takich piesków jest miarą naszego spoleczeństwa...

    nic nie czują , tylko ja ja ja !!! oby teraz już tego pieska tylko lepsze czasy czekały.

    • 34 2

  • powodzenia

    już szczescie cie spotkało że nie wpadłas gdzies pod samochód a teraz niech dalej ci szczęście sprzyja i przyjedzie po ciebie miła osoba która da ci dom pełen miłości ja kilka lat temu przywiozłam sobie najlepszą przyjaciółkę ze schroniska i polecam róbcie to samo

    • 43 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane