• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Granat - kot z interwencji już trzy lata w schronisku

Agnieszka Majewska
20 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Gdy myśli, że  nikt go nie widzi, potrafi pokazać swojego wewnętrznego kociaka, biegając za ziarenkiem żwirku. Uwielbia zabawy kocim patyczkiem z piórkami na końcu. A gdy ma ochotę, to przyjdzie się także położyć na kolanach, zaznać błogiego relaksu i głośno pomruczeć, gdy będzie głaskany. Gdy myśli, że  nikt go nie widzi, potrafi pokazać swojego wewnętrznego kociaka, biegając za ziarenkiem żwirku. Uwielbia zabawy kocim patyczkiem z piórkami na końcu. A gdy ma ochotę, to przyjdzie się także położyć na kolanach, zaznać błogiego relaksu i głośno pomruczeć, gdy będzie głaskany.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o pięknej i wdzięcznej suczce Szirze, która potrzebuje odpowiedzialnego, cierpliwego opiekuna, dziś szukamy kochającego domu dla kocurka Granata.



Historia Granata to poniekąd też historia ok. 50 innych kotów, które około 2012 roku zostały odebrane z jednego mieszkania w gdyńskiej dzielnicy; w tamtym okresie udało się dla prawie wszystkich znaleźć domy. Kilka lat później Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt Ciapkowo znowu musiało interweniować w tym samym miejscu. Do zabrania jednak była na szczęście znacznie mniejsza liczba kociaków, "tylko" 10 sztuk, wszystkie bardzo podobne do siebie, najprawdopodobniej część z nich było rodzeństwem. Tak w 2018 roku około 13-letni Granat trafił do Ciapkowa wraz ze swoimi braćmi.

Dziś, w 2021 roku, z całej dziesiątki został tylko on. Reszta wesołej kociej ekipy znalazła domy.

- Przez te lata spędzone w schronisku miał kilka epizodów, gdy musieliśmy poddać go leczeniu, na szczęście nie było to nic poważnego. Ostatnio za to przy badaniu krwi parametry nerkowe wyszły lekko podwyższone, więc kociak wszedł też na suplementy, by usprawnić pracę nerek, wiecie, on ma już 15 lat, choć nie zachowuje się stosownie do swojego wieku. Uwielbia głaskanie i delikatne czesanie szczotką - opowiada wolontariusz Ciapkowa.
  • Gdy myśli, że  nikt go nie widzi, potrafi pokazać swojego wewnętrznego kociaka, biegając za ziarenkiem żwirku. Uwielbia zabawy kocim patyczkiem z piórkami na końcu. A gdy ma ochotę, to przyjdzie się także położyć na kolanach, zaznać błogiego relaksu i głośno pomruczeć, gdy będzie głaskany.
  • Gdy myśli, że  nikt go nie widzi, potrafi pokazać swojego wewnętrznego kociaka, biegając za ziarenkiem żwirku. Uwielbia zabawy kocim patyczkiem z piórkami na końcu. A gdy ma ochotę, to przyjdzie się także położyć na kolanach, zaznać błogiego relaksu i głośno pomruczeć, gdy będzie głaskany.
  • Gdy myśli, że  nikt go nie widzi, potrafi pokazać swojego wewnętrznego kociaka, biegając za ziarenkiem żwirku. Uwielbia zabawy kocim patyczkiem z piórkami na końcu. A gdy ma ochotę, to przyjdzie się także położyć na kolanach, zaznać błogiego relaksu i głośno pomruczeć, gdy będzie głaskany.

Gdy myśli, że nikt go nie widzi, potrafi pokazać swojego wewnętrznego kociaka, biegając za ziarenkiem żwirku. Uwielbia zabawy kocim patyczkiem z piórkami na końcu. A gdy ma ochotę, to przyjdzie się także położyć na kolanach, zaznać błogiego relaksu i głośno pomruczeć, gdy będzie głaskany. Granat, jak każdy kot, lubi też od czasu do czasu mieć spokój i zaszyć się w miejscu, gdzie będzie mógł odpocząć, w takim miejscu kontemplacji dla kota, np. kociej budce, tak by mógł czuć się tam bezpiecznie.

W stosunku do innych zwierząt Granacik zachowuje się różnie - z niektórymi kotami uwielbia uderzać się delikatnie głowami i ocierać pyszczkiem (potocznie barankuje), a czasem potrafi pokazać, że on jest szefem kociarni.

Dla Granata szukamy domu spokojnego, cierpliwego, takiego, w którym poczuje się dobrze. Takiego, który zaakceptuje i uszanuje jego przyzwyczajenia.


Osoby zainteresowane adopcją Granata proszone są o kontakt ze schroniskiem Ciapkowo w Gdyni pod numerem telefonu 58 622 25 52 lub adresem e-mail: schronisko@ciapkowo.pl.

Schronisko zastrzega sobie prawo do wyboru nowego domu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

Miejsca

Opinie (26) 2 zablokowane

  • Wspanialy! (4)

    Nasz stosunek do zwierzat (i ogolnie slabszych od nas) pokazuje jakimi ludzmi jestesmy. Niech adoptuje, kto moze :)

    • 58 3

    • (2)

      Masz pan/pani rację, najpierw je przygarniamy, potem porzucamy, na końcu lądują w klatkach tzw. "schroniskach", a jak pan/pani weźmie takiego zwierzaka ze schroniska to jest się traktowanym jak osoba w zawiasach: ciągłe meldunki, kontrole, choć to w schroniskach są niskie warunki bytu.

      • 2 14

      • (1)

        Bzdura, mam psa i kota, oba sierściuchy ze schronisk. Nikt mnie nie kontrolował, nie przychodził do domu ani przed, ani po adopcji, nie dzwonił, nie pisał - sami od czasu do czasu informowaliśmy schroniska o samopoczuciu chłopaków i wysyłaliśmy fotki. Za każdym razem wszelkie formalności przy adopcji zwierzaków to (nie licząc spacerów zapoznawczych z psem), rozmowa z pracownikiem, podpisanie dokumentów, opłata: góra pół godziny i jedziemy do nowego domu. Powiem więcej: nie ukrywaliśmy, że to będzie nasz pierwszy pies, nikt nie robił w związku z tym żadnych problemów, dostaliśmy za to zapewnienie, że w razie problemów z psim zachowaniem otrzymamy pomoc. Na szczęście nie była potrzebna, mamy kochanego i grzecznego kundla. Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć skąd te opinie, że przygarnięcie zwierzaka ze schroniska to droga przez mękę.

        • 19 0

        • U nas trwalo to dłuzej, była wizyta przed adopcyjna (pies z domu tymczasowego przez fundację),

          - to dlatego, że wcześniej pies wiele wycierpiał i był ,,oddawany" z adopcji. Byliśmy z mężem zgodni, że dłuższa procedura adopcyjna musi być, byliśmy i jesteśmy gotowi na kontrole niezapowiedziane. Nasz kochany Psiak ma u nas dobry dom, spokojny na stare lata. Jesteśmy za tym, by kontrole mogły się odbywać, dzisiaj jest , niestety, dużo nieodpowiedzialnych ludzi.

          • 11 0

    • Staruszki są super

      2,5 roku temu adoptowałam jedno staruszka z tych 10 i mimo, że jest prawie niewidomy to jest niesamowity jeżeli chodzi o aktywność. Gdyby nie oczy to nikt by nie zauwazyl, że ten kot prawie nie widzi i do tego ma 16 lat. Bawi się jak mały kociak.
      No i faktycznie: kształt pyszczka prawie identyczny jak koty ze zdjęć ;)

      • 0 0

  • Mam pytanie, czy to kot łowny czy raczej nie łapie myszy? (2)

    • 8 32

    • każdy kot łapie myszy nawet ten karmiony ,bo ma w genach tę funkcję (1)

      • 7 4

      • Wcale że nie. Niektóre są w tym niepełnosprawne. I wcale nie jest to powód do radości.

        • 2 3

  • zdjęcie trzech razem (1)

    rozwaliło mnie, szef gangu pośrodku :D

    • 39 1

    • Faktycznie miny mają groźne :-)

      • 0 0

  • (1)

    Taki trochę sylwester gadający kot z YouTube :) nie młody już dlatego pewnie odzywają się nerki ale przy dobrym prowadzeniu do 20 lat może dociągnąć. Oby ktoś chętny się znalazł

    • 32 4

    • Niech zgadnę... Mechanik samochodowy?

      • 1 0

  • W klatce obok powinien siedzieć ten pseudowłaściciel kociej gromadki to może by zrozumiał głupotę swojego postępowania!!!

    • 30 2

  • Rasowe (4)

    Lepsze

    • 4 59

    • chyba dla szpanu lepsze , a by tak oceniać jak ty to trzeba się na tym znać ,a ty masz z tym problem (2)

      • 14 4

      • Gdyby te były lepsze to by kosztowały krocie a tak to zwykłe dachowce (1)

        • 1 3

        • Nie ma lepszych ani gorszych, są wspaniałe zwierzęta

          Każde, jak my ludzie, pragnie mieć ,,swojego" dobrego człowieka

          • 5 0

    • ehee

      dla miejskiej kołtunerii z bastionu w. która chce się dowartościować zakupami z wysokiej półki to i owszem. żal mi takich ludzi

      • 0 0

  • (3)

    kurde z oczu dobrze im nie patrzy xd kto sie podejmie ryzyka hihi

    • 5 29

    • a jakie ryzyko ?

      • 5 1

    • Dokładnie, typowa kocia patologia... :) no ale miłość czyni cuda, więc jak się zajmie nim jakiś koci specjalista, to będzie pewnie do rany przyłóż.
      Powodzenia :)

      • 0 3

    • w oczach mają...

      smutek, zwątpienie...są pięknymi kotami, które potrzebują troski i ciepła.

      • 0 0

  • Tylko dobrzy ludzie mają koty

    • 19 2

  • kotka

    2 tygodnia temu adoptowalismy 6 letnią kotkę po śmierci jej właściciela.
    Ma tyle miłości i położy na kolanach. Daje nam duzo radości. Fantastyczna.

    • 25 0

  • Znajdka

    Zastanawialiśmy się nad rasowcem. Koszt 5-8 tysięcy. Dla nas cena zaporowa. Za to mamy suczkę, którą ktoś wyrzucił z samochodu. Mamy 6 kg szczęścia, które nas tak kocha, że da się zagłaskać na śmierć. Czasami szczęście samo przychodzi.

    • 9 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (2 opinie)

(2 opinie)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane