Lato to ten okres w roku, kiedy zarówno my, jak i nasze czworonogi mamy okazję do podejmowania wielu aktywności, także wspólnych. Warto jednak pamiętać, że skoro zimą dbamy o psa w zakresie jego komfortu termicznego czy opuszek łap narażonych na sól drogową, to i latem nie powinniśmy zapominać o odpowiedniej pielęgnacji czworonoga. Na co zwrócić szczególną uwagę?
Długie dni, ciepłe wieczory, stosunkowo wysoka temperatura powietrza i wody to wymarzone warunki do tego, aby cieszyć się aktywnościami razem z czworonożnymi przyjaciółmi. Wyjazdy nad jezioro, kąpiele w morzu czy długie leśne spacery to tylko niektóre z możliwości, pośród których możemy wybierać każdego dnia.
Warto pamiętać o tym, że o psa dbamy cały rok. W okresie zimowym zakładamy psu derki, aby nie zmarzł, i smarujemy mu opuszki łap wazeliną, by nie cierpiał od piekącej soli drogowej. A w okresie letnim musimy pamiętać o podstawowej pielęgnacji psa.
Podszerstek chroni, ale czasem też przeszkadza
Regularne czesanie nie dla każdego psa (i opiekuna) jest przyjemnością, choć regularnym przyzwyczajaniem psa do tego zabiegu i odpowiednią porcją cierpliwości można wiele zdziałać. Jeśli tylko mamy taką możliwość, uczmy zwierzaka od pierwszych wspólnych chwil, że czesanie jest w porządku. Przyda nam się to do zabiegu, który również latem ma istotne znaczenie. Słowem-klucz jest tutaj podszerstek.
- Pod widoczną u psów sierścią okrywową kryje się jeszcze jedna dodatkowa warstwa - tzw. podszerstek - mówi Joanna Kasicka, właścicielka salonu pielęgnacji psów Przystanek Pies w Gdańsku. - Jest to najbardziej przylegająca do skóry warstwa futra, która zabezpiecza skórę psa przed czynnikami zewnętrznymi, np. słońcem, zimnem, wilgocią czy uszkodzeniami mechanicznymi. Wypadający, niewyczesany podszerstek zatrzymuje się w sierści okrywowej, tworząc kołtuny, co zaburza cały proces ochronny. Ponadto w kłębach niewyczesanej sierści mogą rozwijać się pasożyty czy owady, w tym przede wszystkim kleszcze, które niezauważone mogą bezpośrednio zagrażać życiu i zdrowiu zwierzęcia. Pod kołtunami skóra może swędzieć, zaparzać się, ponieważ proces termoregulacji nie przebiega prawidłowo. Mogą powstawać też tzw. hot spoty, czyli rodzaj ostrego zapalenia skóry mogącego mieć charakter ropny trudny do wyleczenia.
- Aby temu zapobiec i pomóc naszemu psu czuć się komfortowo podczas upałów, zimy i w każdym innym czasie w roku, trzeba go regularnie czesać. Psy długowłose najlepiej czesać codziennie, aby nie doprowadzić do powstawania kołtunów. Jednak jeśli brakuje nam czasu na codzienny rytuał, warto robić to chociaż co trzeci dzień. Psy krótkowłose można czesać rzadziej, np. raz w tygodniu. Kotka Cafe tylko dla osób w wieku 14+. To efekt nieprzyjemnych sytuacji
To nie tylko kwestia urody
- Nasza praca to nie tylko "obcinanie psów" to również chęć niesienia im pomocy - mówią groomerzy z Salonów Pasja w Gdańsku. - W naszych salonach pracuje dużo doświadczonych groomerów, jednak niejednokrotnie zdarza się tak, że jakość wykonania idzie z temperamentem państwa pupili. Nie staramy się wymodelować "na siłę" włosów, jeśli widzimy, że państwa pupil źle to znosi. W takich wypadkach wykonujemy jedynie podstawowe strzyżenie. Każdorazowo po lub w trakcie wizyty staramy się mieć kontakt z właścicielami zwierząt, dzięki czemu możemy lepiej poznać czworonogi uczęszczające do Salonu Pasja. Dla zwierząt lubiących pielęgnację oferujemy nie tylko tradycyjne strzyżenia, ale również kreatywne fryzury.Co zrobić, aby odpowiednio zadbać o psa w domu? Poza nauczeniem psa spokojnego zachowania podczas zabiegów pielęgnacyjnych należy upewnić się, że wiemy, jak czesać psa, aby nie zrobić mu krzywdy. Wprawdzie zagadnienie to nie wydaje się szczególnie skomplikowane, ale musimy wiedzieć, że niektórych narzędzi musimy używać wyjątkowo delikatnie i z wyczuciem. Najpierw trzeba jednak dobrać odpowiednie narzędzie - szczotkę, zgrzebło lub tzw. furminator.
- Dobór narzędzia do pielęgnacji zależy od typu sierści zwierzęcia - mówi groomerka Ola z salonu Przystanek Pies. - Dla psów z długą sierścią odpowiednia będzie miękka szczotka, grzebień oraz trymer lub/i zgrzebło do konkretnego typu sierści. Psy krótki- i gładkowłose z łatwością można wyczesać gumową szczotką/rękawicą lub furminatorem. Jednakże praca z furminatorem wymaga ostrożności i wprawy - można psu wyrządzić krzywdę, używając narzędzia nieumiejętnie. Najlepszym wyjściem jest odwiedzenie swojego groomera i dopytanie o prawidłową pielęgnację. Tym sposobem nie narazisz psa na niepotrzebne skaleczenia, zadrapania i nie zrazisz go do dalszej współpracy.
Wizyta u groomera jest dla każdego
Niezależnie od wieku, wielkości i rasy naszego psa dobrym pomysłem jest odwiedzenie profesjonalnego salonu pielęgnacji psów. Eksperci nie tylko umiejętnie zajmą się naszym zwierzakiem, lecz także doradzą nam, w jaki sposób utrzymywać jego sierść w dobrej kondycji na co dzień, pomiędzy wizytami.
Jeżeli tylko możemy, przed pierwszymi zabiegami warto odwiedzić groomera na wizytę adaptacyjną. Dotyczy to zwłaszcza psów, co do których wiemy, że będą korzystać z wizyt u psiego fryzjera regularnie. Mowa tu o niemal wszystkich rasach psów w procesie przygotowania do wystawy, jak również przedstawicieli tych ras, które mają długą sierść lub wymagającą regularnego trymowania szatę.
- Pies nie rozumie, czym jest dla niego wizyta i że dwie godziny spędzone w salonie, w wannie, z suszarką i dziwnymi dźwiękami maszynki to dla jego dobra - zauważa Joanna Kasicka z salonu Przystanek Pies. - Warto więc najpierw zapoznać go z miejscem oraz groomerem, aby zmniejszyć ilość stresu na kolejnej wizycie. Przed wizytą należy poinformować groomera przede wszystkim o stanie zdrowia psa, uczuleniach, problemach np. ze stawami, układem oddechowym czy uzębieniem. Najważniejszym aspektem jest stan psychiczny psa - czy jest agresywny, lękliwy, czy ma lęk separacyjny, boi się suszarek, jak reaguje na stres.
- Przed pierwszą wizytą u groomera warto w domu przyzwyczajać psa do łapania za różne części ciała, przede wszystkim za pysk i łapy, oraz do dźwięku suszarki, odkurzacza - dodaje groomerka z salonu Przystanek Pies. - Dobrze jest też zostawiać psa samego lub z kimś "obcym", aby nie było to dla niego wielkim szokiem, że pierwszy raz zostaje w obcym miejscu, z obcą osobą, która używa nieznanych narzędzi. Bardzo istotne jest także, aby np. podczas zabawy dotykać psie pazury - przyzwyczajać go do dotyku w tym miejscu, co znacznie ułatwi późniejsze obcinanie pazurów.Pies porzucony pod centrum handlowym
Dbaj o psa. Możesz to zrobić... w myjni
- Codzienne czesanie i regularne wizyty u fryzjera zapewnią zdrowy i ładny wygląd twojemu czworonogowi - informuje Anna Klimza z salonu Strzyżenie i pielęgnacja psów w Gdańsku. - Zaniedbana i skołtuniona sierść może być dobrym podłożem do rozmnażania się bakterii i grzybów, a to z kolei prowadzi do wielu chorób skórnych. W salonie nie stosujemy żadnych środków uspokajających - jeśli zachodzi taka konieczność, współpracujemy z lekarzem weterynarii, który jest na miejscu. Gdy zachodzi potrzeba nie tylko wyczesania, lecz także wykąpania psa, mieszkańcy Trójmiasta mogą również skorzystać z... samoobsługowej myjni dla psów. To alternatywa zwłaszcza dla osób, które nie mają warunków do wykąpania psa w domu.
- Kąpiel w domu wydaje się najbardziej oczywista - mówią pracownicy Wash Dog w Gdańsku. - Wprowadzasz psa do łazienki, kąpiesz go w wannie lub brodziku, suszysz i wyprowadzasz. Nic prostszego, prawda? A jednak ten, kto próbował wykąpać psa w domowej łazience, wie, że teoretycznie wszystko się zgadza, ale w praktyce różnie to bywa. Oczywiście są psy, które po prostu wkładamy do wanny, kąpiemy i już, ale takich zwierzaków jest zdecydowanie mniej, a raczej jest ich niewiele. Najczęściej wygląda to tak, że po próbie kąpieli psa w łazience do sprzątania mamy nie tylko łazienkę, ale także całe mieszkanie.
- Rozwiązaniem jest skorzystanie z samoobsługowej myjni dla psów Wash Dog Express - dodają. - Tu nie musisz się umawiać. Przyjeżdżasz, kiedy chcesz i kiedy potrzebujesz. Myjnie otwarte są codziennie i przez cały rok. Odpowiednie kosmetyki do mycia psów podawane są bezpośrednio w maszynie, a woda ma stałą temperaturę idealną do kąpieli. Pies stabilnie stoi w wannie, a po umyciu możesz go wysuszyć profesjonalną suszarką wbudowaną w maszynę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
