- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (13 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (367 opinii)
- 4 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 5 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (152 opinie)
- 6 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
Jimmy: pokażmy mu, że człowiek jest dobry
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o Lunce, kociej indywidualistce, dziś historia młodego psa o imieniu Jimmy.
Jimmy to średniej wielkości psiak na krótkich łapach, jest bardzo energiczny i pogodny. Trafił do schroniska dla bezdomnych zwierząt Sopotkowo, ponieważ poprzedni opiekunowie nie mogli się już dłużej nim opiekować. Jimmy jest młody, ma niecałe 3 lata i jest bardzo spragniony kontaktu z człowiekiem. Ma przyjazne usposobienie i zawadiacki wygląd, przypomina mini owczarka niemieckiego
- Wiele w życiu przeszedł, ale nie wpłynęło to na jego podejście do zwierząt i ludzi, pokocha każdego, kto poświęci mu trochę uwagi. Większość zwierząt trafiających do schroniska traci pewność siebie, w pierwszych dniach był lekko wycofany i potrzebował czasu, by zaufać osobom, które się nim opiekują w Schronisku. Zarówno nasi wolontariusze jak i pracownicy cierpliwie zaprzyjaźniali się z Jimmym, wspierali go i pokazywali nowy otaczający świat - opowiada wolontariusz schroniska Sopotkowo.
Jimmi bardzo szybko odnalazł się w nowej rzeczywistości, dołączył do grupy Rally-o, uczęszcza na zajęcia, zaprzyjaźnia się z innymi psami, chodzi na długie spacery. Otworzył się na tyle, że został jednym z czynnych uczestników charytatywnego biegu Run-Hau. Dzielnie przemierzał kolejne kilometry u boku jednej z wolontariuszek. Jimmy pokochał spacery z wolontariuszami i zabawy na wybiegu.
- Musimy jednak wspomnieć, że Jimmy ciągnie na smyczy, ale odpowiednia praca z psem pozwoli na miłe i spokojne spacery. Tak jak większość schroniskowych podopiecznych, Jimmy uwielbia drapanie i jest bardzo spragniony dotyku człowieka. Poza zaletami Jimmiego, czyli jego wesołym usposobieniem, musimy też powiedzieć o wadach. Jimmi nie przepada za małymi dziećmi - mówi pracownik schroniska.
Dla Jimmiego szukamy domu, gdzie panuje spokój i stabilna atmosfera, w którym miałby swój kącik, a otoczony miłością na pewno odwzajemni się tym samym.
Miejsca
Opinie (42) 6 zablokowanych
-
2019-09-28 20:55
Bombelki i madka
zwichrowały mu psyche.
- 21 2
-
2019-09-28 20:42
Z twarzy wyglada
Jak syn znanego Polskiego rezysera ten jak on tam ma Misiek gumisiek
- 6 2
-
2019-09-28 11:28
Silny bo musi walczyc o swoje
Ja mam bardzo silnego Jacka Russell a. Nie obywa sie bez klopotow. Ale kocham go ogromnie. Ten pies jest mlody. Na pewno da sie ulozyc, potrzebuje tylko troche wiecej pracy. Uwazam, ze bardzo dobrze stalo sie, ze obecny "opiekun" napisal prawde. Trzeba miec swiadomosc jakiego psa sie bierze. Wlasciciele psow wiedza o co chodzi .Mam nadzieje, ze znajdzie swoj kochajacy dom, czego serdecznie zycze.
- 23 3
-
2019-09-28 08:20
a skąd oni tam wiedzą jak sie piesek nazywał ???? (2)
- 9 19
-
2019-09-28 10:09
Przedstawił się.
- 17 2
-
2019-09-28 08:24
ja lubiłem jak mnie pies ciągał na spacer
- ale się nie wyrywał tylko smycz naprężał
- 6 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.