Po raz kolejny Sopot jest gospodarzem corocznego święta miłośników i hodowców kotów. W weekend w Hali Pomarańczowej na Hipodromie odbywa się Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych, która ponownie przyciągnęła wielu fanów tych uroczych zwierząt. Obowiązują bilety wstępu w cenie 10 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy dla dzieci w wieku 8-14 lat). Dzieci do lat 7 wchodzą za darmo.
Na pierwszy weekend wakacji Hala Pomarańczowa zapełniła się kotami najróżniejszych ras, wielkości i maści. Odwiedzający mogą podziwiać koty z każdego zakątka świata, a wśród nich rasy takie jak: norweski leśny, tajski, syberyjski, brytyjski krótkowłosy, tajski, abisyński, neva masquarade, kornish rex, devon rex czy maine coon. Ostatnia z tych ras cieszy się w Polsce coraz większą popularnością, a na trwającej wystawie osobników było tak wiele, że stworzono dla nich osobną kategorię podczas finałów BIS (Best In Show) - wybór najpiękniejszego kota w rasie. Sędziowie mieli twardy orzech do zgryzienia, ponieważ w Sopocie pojawiło się prawie 60 zwierząt tej rasy.
- Maine coon to największa z hodowlanych ras kotów, a dorosłe zwierzaki osiągają wagę nawet do 12 kilogramów - powiedziała Katarzyna Zajdzińska, właścicielka szczecińskiej hodowli Cattus Caelo*PL, prezentując swoją szylkretową kotkę. - Moja kotka nie ma jeszcze roku i debiutuje dziś na wystawie, jest trochę niepewna i zdenerwowana, ale i tak zachowuje się bardzo dobrze. Koty różnie reagują na stres związany z podróżą i przebywaniem w obcym środowisku, ale zwykle są tu znacznie spokojniejsze niż w warunkach domowych. Ogromnym zainteresowaniem widzów cieszyły się sfinksy - bezwłose koty o niezwykłej urodzie, nie do pomylenia z żadną inną rasą. Wobec tych zwierzaków trudno przejść obojętnie.
- To niezwykle aktywna rasa kotów - opisywała swoich podopiecznych Magdalena Panter z hodowli Discordia*PL. - W domu biegają, psocą, dosłownie nie potrafią usiedzieć w miejscu. Mając liczniejsze stado, trzeba się liczyć z rozgardiaszem. Jeśli chodzi o potrzeby tej rasy, ze względu na brak włosa bardzo lubią ciepło, ale temperatura 21 stopni w mieszkaniu jest dla nich absolutnie wystarczająca. Grzeją się zresztą także od środka wysokokalorycznym menu - uwielbiają surowe mięso, które stanowi główny składnik ich codziennej diety. Jedną z liczniej wystawianych ras kotów był ragdoll, którego nazwa znaczy tyle co "szmaciana lalka". Według historii i legend koty te posiadają niezwykłą cechę - gdy bierze się je na ręce, rozluźniają mięśnie i bezwładnie zwisają.
- Rzeczywiście jeden z kocurów z mojej hodowli wyróżnia się taką właściwością - powiedziała Patrycja Mleczek, hodująca koty pod przydomkiem Milkyland*PL. - Przekazał to swoim kociętom i chciałabym, aby jego kolejne mioty także miały tę cechę. Nie jest to na pewno coś, co występuje u każdego osobnika tej rasy, a nawet jeśli, to raczej tylko wtedy, gdy kot bardzo ufa osobie biorącej go na ręce. Podczas wystawy można zobaczyć koty rasowe i... nie tylko. Dla właścicieli kotów bez rodowodu stworzona jest oddzielna kategoria "Kot domowy". Zwierzaki prezentowane w tej klasie nie są kotami hodowlanymi - warunkiem udziału w pokazie jest przedłożenie zaświadczenia o sterylizacji zwierzaka.
Na teren wystawy można wejść jeszcze jutro - w niedzielę - w godzinach 9-17. O godzinie 15 na głównym ringu odbędą się finały Best In Show. Obowiązują bilety wstępu w cenie 10 zł (normalny) i 5 zł (ulgowy dla dzieci w wieku 8-14 lat). Dzieci do lat 7 wchodzą za darmo.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
