• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kotka Roxi: zaakceptuj i adoptuj taką, jaka jest

Agnieszka Majewska
14 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Dla Roxi najlepszy dom to dom stabilny i spokojny, który zrozumie ją i zaakceptuje taką, jaka jest. Kotka ma ok. 5 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona Dla Roxi najlepszy dom to dom stabilny i spokojny, który zrozumie ją i zaakceptuje taką, jaka jest. Kotka ma ok. 5 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o dwóch kociętach - Petrze i Mani, dziś szukamy domu dla kotki imieniem Roxi.



Roxi jest wrażliwą i inteligentną kotką. Trafiła do schroniska już jakiś czas temu, ma około 5 lat. Z początku bywa nieufna, jednak po zbudowaniu więzi i odseparowana od stresu Roxi jest otwarta i ciekawska. Lubi być głaskana, nie ma problemu z braniem na ręce, sama zabiega o uwagę człowieka ocierając się o niego czy robiąc "baranki". Roxi jest łakomczuchem, dlatego trzeba pilnować, żeby nie jadła więcej niż powinna, żeby nie miała nadwagi.

  • Dla Roxi najlepszy dom to dom stabilny i spokojny, który zrozumie ją i zaakceptuje taką, jaka jest. Kotka ma ok. 5 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona
  • Dla Roxi najlepszy dom to dom stabilny i spokojny, który zrozumie ją i zaakceptuje taką, jaka jest. Kotka ma ok. 5 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona
  • Dla Roxi najlepszy dom to dom stabilny i spokojny, który zrozumie ją i zaakceptuje taką, jaka jest. Kotka ma ok. 5 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona
  • Dla Roxi najlepszy dom to dom stabilny i spokojny, który zrozumie ją i zaakceptuje taką, jaka jest. Kotka ma ok. 5 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona

- Roxi w sytuacjach stresowych może być agresywna. Może wtedy nie chcieć być dotykana (ostrzegawczo uderza łapką). Z tego powodu nie nadaje się do domu z małymi dziećmi - opowiada wolontariuszka Promyka. - W domu powinna być też jedynym zwierzakiem. Inne koty w wolierze goni i syczy na nie, a jak podejdą za blisko to potrafi uderzyć. W stosunku do psów również potrafi wyciągnąć łapki, bynajmniej nie do zabawy.
Dla Roxi najlepszy dom to dom stabilny i spokojny, który zrozumie ją i zaakceptuje taką, jaka jest.

Kotka ma ok. 5 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona.


Jeśli chcesz podarować Roxi dom, skontaktuj się ze schroniskiem Promyk w Gdańsku - pod numerem telefonu: 535 325 878 (wolontariuszka) lub 58 552 37 80 (biuro adopcyjne schroniska).
Ze względu na pandemię zmienił się proces adopcyjny, wizyta jest możliwa tylko po wcześniejszym umówieniu się.

Miejsca

Opinie (24) ponad 10 zablokowanych

  • Księżniczka z charakterem

    Miauuuuu

    • 26 5

  • (2)

    I git. Moj kot tez jest niedotykalski, jak ma dosyc to krzywo spojrzy. Wtedy trzeba przestac sie narzucac bo sie oberwie lapka. I ot, cala filizofia. Nikt nie lubi narzucania sie. Widocznie Roxi tez jest taka, nic strasznego :)

    • 45 4

    • (1)

      Dokładnie, kot w pełnej krasie. Trzeba kochać i.. zostawić w spokoju aż sama przyjdzie :)

      • 3 0

      • U nas kotka jest od roku i ewentualnie maks.dwa głaśnięcia dziennie :)

        Za to kot na domu tymczasowym- lat 14 tylko by się kazał głaskać, choć jest ,, z lasu".

        • 0 0

  • Roxa księżniczką?

    • 8 6

  • Jest piękna... (1)

    " ..zanim przyszlam na swiat nie wiedzialam czy chce byc biala czy czarna..i zostalam łaciata :) na pyszczku mam maly węgielek, ktory znikal, gdy pilam mleczko, jak bylam mala ;), a teraz jestem duza i jasno wyrazam swoje uczucia- łapką i syczeniem."- mruczy Roxanna- "proszę przygarnij mnie do swojego spokojnego domu...mrrrr..".

    • 19 5

    • Ładnie piszesz!

      Widać więc, że dużo czytasz.
      Pozdrowienia :)

      • 1 0

  • Dlaczego kociarze mają kota nie tylko w domu ale i w głowie ? (2)

    Koty lubię ale nie mam obecnie warunków by go trzymać.

    • 2 18

    • byle co jesz i byle co piszesz, kończ z kaszanką ,bo to piszesz jest bez sensu (1)

      • 3 1

      • Wolontariuszka, do wzięcia od zaraz 39 + w akcji. XD

        • 2 3

  • Wszystkiego dobrego...

    ..dla tej pięknej kotki. Kot w domu to dużo radości, gdy się nim odpowiednio zajmie. Mam nadzieję, że trafi do kochającego domu.
    Sam mam kota, który nie jest super miziasty i chętniej siedzi na szafie, niż na kolanach, ale mimo tego nie zamieniłbym go na żadnego innego.

    • 23 3

  • O co chodzi ? (4)

    Po przeczytaniu artykułu odechciewa się adopcji tego kota . Dlaczego zniechęcają Państwo do zainteresowania się tym zwierzakiem ?

    • 5 25

    • Wolisz nie wiedzieć? Kupić 'milusiego' kota a potem oddać jak Cię pare razy zadrapię?

      • 14 1

    • A mnie akurat przyciągają takie kocie charaktery. (1)

      Każdy kto przez wiele lat żyje z kotami wie o czym mowa, szczególnie jeśli jest się introwertykiem jak ja, taki charakterny zwierz wzbudza sympatię choć wymaga sporo od opiekuna i nie jest to puszysta zabawka.

      • 8 1

      • Fakt. I nie zawsze chcą na "opa" :-)

        • 4 0

    • I o to chodzi...żeby nie trafiła w nieodpowiednie ręce tylko do osób, które są w stanie ją zaakceptować. Skoro komuś się "odechce" tej kotki po przeczytaniu artykułu to właśnie super, bo odpadną osoby, które się nie nadają na opiekunów takich kotów, a kociczka ma szansę na idealny domek.

      • 8 0

  • Wspaniała Kotka!

    • 6 0

  • Co wam dzieci zrobiły? (4)

    Dlaczego jest tak ciężko adoptować zwierzaka, gdy ma się dzieci? Dziecko to mały człowiek, a nie potwór, kotów nie zjada.

    • 2 9

    • Patrząc na niektóre dzieci (1)

      To zjedzenie kota mogłoby być jedną z delikatniejszych form zabawy. Były, a może i jeszcze są tzw. kocie kawiarnie, gdzie wprowadzono zakaz wstępu dla małych dzieci, ze względu na dręczenie zwierząt, bo rodzice byli zbyt zajęci ciasteczkiem

      • 10 1

      • Fakt. Kocia kawiarnia super. Ale bąbelki nie umialy się zachować.

        • 4 0

    • Po prostu jest bardzo dużo złych doświadczeń,są zwroty zwierząt do schroniska, ,,bo podrapał"...

      Sama widzę, gdy karmię koty, często podchodzą dzieci, które mnie znają i, które ja znam. Nie pomaga mówienie po raz setny, że koty się ich boją i nie należy podchodzić ,,by pogłaskać", robią to notorycznie, koty uciekają, potem ja czekam długo, by wróciły do jedzenia.
      Te dzieci nie mają złych intencji, ale nie mają też szacunku do dorosłego- do zakazu, który on artykułuje. Są uparte i chcą po swojemu. Adoptowany kot do domu też się boi, wymaga przez dłuższy czas ,,specjalnego traktowania" tzn.nic na siłę, bez hałasu, bez dotyku.

      • 5 0

    • Gal anonim

      Aż odechciewa się tłumaczyć. To chyba oczywiste, że małe dziecko się dopiero uczy jak ma postępować ze zwierzęciem, szczególnie, gdy te jest dość terytorialne i agresywne?
      Nie bierze się żadnego dominującego czy nieufnego zwierzęcia do domu z małym dzieckiem. Czemu? Bynajmniej nie dlatego, że dziecko to potwór (chociaż czasami niektóre tak się zachowują), a jedynie dlatego, że można je zrazić do zwierząt (gdy na przykład zacznie głaskać kota czy psa na siłę, a zwierzę zareaguje pazurami bądź zębami) czy zrobić krzywdę zwierzęciu, które będzie cały czas w stresie.
      To tyle.

      • 5 0

  • Z dziennikarskiego na ludzki

    Ten kot żyć ci nie da i nam tez nie daje, zabierz go jak najszybciej.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane