- 1 Uwaga! Żaba na jezdni! Rozpoczęły się migracje płazów. Możesz pomóc (42 opinie)
- 2 Rozbudują największe schronisko dla zwierząt (62 opinie)
- 3 Budki i karmniki do wzięcia za darmo (23 opinie)
- 4 Porzucona Łapka: wrażliwa, ale spragniona miłości (17 opinii)
- 5 Wiesz, jak wygląda mały wielbłąd? (14 opinii)
- 6 Nietoperz "zablokował" samochód (72 opinie)
Mors uratował psa, pod którym załamał się lód
Pan Krzysztof ratuje psa, który topił się w zbiorniku retencyjnym na Chełmie.
Było słonecznie, ale bardzo zimno. Jednak widząc psa, który nie mógł się wydostać z częściowo zamarzniętego zbiornika retencyjnego w jarze Wilanowskim na Chełmie, pan Krzysztof wszedł do wody, by ratować zwierzę. Udało się w ostatniej chwili.
Gdy jeden z czworonogów wszedł na kruchy lód pokrywający zbiornik, tafla się pod nim załamała. Zwierzę otoczone było z każdej strony krami i nie umiało się samodzielnie wydostać z wody.
Wrócił z morsowania i znów musiał wejść do zimnej wody
Wtedy jeden z obecnych na miejscu mężczyzn zaczął się rozbierać. Po chwili był już tylko w slipkach i w butach. Wydawało się, że temperatura wody nie robi na nim żadnego wrażenia.
- Chwilę wcześniej, jak co niedzielę, wróciłem z morsowania w Brzeźnie. Zmarzłem strasznie, więc wypiłem w domu gorącą kawę i wyszedłem z psem na spacer. Właśnie do jaru - opowiada Krzysztof Przybylski, mieszkaniec Chełmu.
Podczas spaceru z psem po Jarze Wilanowskim pan Krzysztof zauważył, że w okolicy zbiornika retencyjnego panuje poruszenie. Jeden mężczyzna próbował kijem pomóc zwierzęciu się wydostać, ale bezskutecznie. Pies było zdezorientowany, przestraszony i słabł.
"Pies to najważniejszy członek rodziny"
Pan Krzysztof rozebrał się i wszedł do wody, by uratować psa.
- Nawet nie robiłem rozgrzewki, tylko wszedłem. Na mnie taka temperatura nie robi dużego wrażenia, bo morsuję od lat - mówi. - A pies to przecież najważniejszy członek rodziny.
Pies był dość daleko od brzegu, więc by do niego dotrzeć, pan Krzysztof musiał rozkruszyć warstwę lodu, a następnie prawie cały się zanurzyć. Gdy dotarł do zwierzęcia, podholował je do brzegu i przekazał właścicielowi.
Film kończy się w momencie, gdy pan Krzysztof wychodzi z wody. Co było dalej?
- Założyłem spodnie, koszulkę i kurtkę, no i wróciłem do domu - odpowiada, jakby spacer po śniegu w mokrych butach nie był niczym wyjątkowym.
Nie wszyscy bohaterowie noszą peleryny, niektórzy chodzą też w mokrych butach.
Opinie wybrane
-
2023-03-14 12:17
W końcu jakieś pozytywne wiadomości, super (4)
- 868 8
-
2023-03-14 12:38
Nagroda Fafika dla tego Pana
- 53 2
-
2023-03-14 17:20
Tam były piranie.
- 1 14
-
2023-03-14 18:10
Tak wyglada (1)
Prawdziwy mors. Nie robi słit foci w czapeczkach i rękawiczkach. Po prostu wchodzi i wychodzi.
- 28 0
-
2023-03-14 19:28
prawdziwemu facetowi frajda jako nagroda wystarczy
a że twardziel, to fakt- 18 0
-
2023-03-14 21:37
Pies uratowany ze zbiornika w Chełmie (1)
Panie Krzysztofie, bardzo dziękuję Panu w imieniu tego psa. Jest Pan bohaterem. Sama mam dwa psy i nie zawahałabym się nawet nie mając szansy na uratowanie któregokolwiek, jeśli zaszłaby taka konieczność. Wykazał Pan więcej empatii niż... właściciel tegoż psa.
Dziekuję i serdecznie pozdrawiam!- 150 5
-
2023-03-22 09:29
W Anglii pies zab !ł swego właściciela mającego podobne do ciebie podejście. Z 10 lat temu, pisała ich prasa
Gościu z żoną i dwiema córkami w wieku szkolnym poszedł z ich gł-pim psem na spacer nad morze w czasie sztormu. Weszli na wysokie molo. Niby wszystko bezpiecznie, co by się stać mogło? A jednak. Molo było nie, jak to w Sopocie, ale po bokach miało niżej platformy, na które można było zejść. Przy sztormie przewalały się przez nie fale. Gł-pi pies
Gościu z żoną i dwiema córkami w wieku szkolnym poszedł z ich gł-pim psem na spacer nad morze w czasie sztormu. Weszli na wysokie molo. Niby wszystko bezpiecznie, co by się stać mogło? A jednak. Molo było nie, jak to w Sopocie, ale po bokach miało niżej platformy, na które można było zejść. Przy sztormie przewalały się przez nie fale. Gł-pi pies nieoczekiwanie zbiegł na taką mijaną przez nich platformę, aby obszczekać kolejne to coś ruszające się (falę). Kolejna zmyła go do wody. Facet postanowił udawać Supermena. Zbiegł po schodach i skoczył do wody psa ratować. Oczywiście wkrótce utonął. Córki zostały sierotami, trauma na całe życie z powodu oglądania na własne oczy śm!erci rodzica. Do tego pogorszenie się sytuacji finansowej, jedna (pewnie ta większa) pensja w rodzinie ubyła i zapewne dziewczyny przez to np. na studia pójść nie mogły. Ale co tam dzieci, pies ważniejszy. A właśnie, pies, a co z nim? Losem swego pana się nie przejmował, po prostu przebierał łapami, aby pozostać na powierzchni. Morze go żywego wyrzuciło 150 metrów dalej na plażę, tyle że kompletnie przemoczonego i mocno zmarzniętego.
- 0 2
-
2023-03-14 12:25
bez rozwagi (20)
przez takie bezmyślne puszczanie psów bez smyczy zginęła ostatnio Kaszubka która ratował tonącego labradora. Gratuluje rozwagi.
- 337 106
-
2023-03-14 12:28
Fałszywieść. Labradory są doskonałymi pływakami. (9)
- 14 77
-
2023-03-14 12:30
Szczególnie (8)
Pod lodem.
- 111 4
-
2023-03-14 12:35
Skoro nie fałszywka, to daj datę i miejscowość zdarzenia! (7)
- 8 52
-
2023-03-14 12:40
15.12.2022 Jezioro Klasztorne Duże Kartuzy
- 88 4
-
2023-03-14 12:40
Kartuzy (3)
Poprzednia opinia nie jest moja, ale podaję szczegóły: 14 grudnia, Monika, wokalistka lokalnego zespołu.
Wpisz sobie "monika kartuzy zaginięcie"- 63 1
-
2023-03-14 12:52
(2)
Ona podobno samobójstwo popełniła. Nie ratowala psa
- 6 67
-
2023-03-14 13:49
To był jej pies.
- 35 0
-
2023-03-14 14:05
Wszytkie artykuły pisały o nieszczęśliwym wypadku.
Dlaczego myślisz lub masz wiedzę, że było inaczej?
- 29 0
-
2023-03-14 12:42
13.12.2022 Kartuzy (1)
Monika D.-Ć.
- 24 1
-
2023-03-14 12:52
Monika
tak, właśnie w taki sposób zginęła nasza Monika, cudowna osoba :(
- 34 3
-
2023-03-14 12:38
(5)
Kaszubka?! Może po prostu kobieta lub właścicielka psa? !
- 21 17
-
2023-03-14 12:54
ale także mieszkanka Kaszub
- 24 4
-
2023-03-14 13:38
Kaszubi to ludzie?? (2)
Hehehehe
- 10 47
-
2023-03-14 18:39
racja (1)
Ciężki naroód. To prawda co o nich gadają.
- 11 7
-
2023-03-14 22:32
Ciężkim narodem, to są wszelkie słoiki od 14go wieku, co tu sie panoszą.
- 5 1
-
2023-03-15 09:01
a dlaczego nie pisać narodowści? one nie powinny zaginąć
- 1 0
-
2023-03-14 13:38
No to kaszubka okazała się bezmyślna. (1)
- 11 29
-
2023-03-14 14:11
tak, często jesteśmy bezmyślni, gdy chcemy pomóc komuś, kogo kochamy
- 41 1
-
2023-03-14 14:24
Bez rozwagi działał mors (1)
Wszedł do zbiornika gdzie nie miał pojęcia jaka może być głebokość. Naraził swoje życie, mógł się zabezpieczyć czymkolwiek przy wchodzeniu do wody. Ogólnie - właściciel i mors bez pomyślunku.
- 5 56
-
2023-03-14 14:49
nie panikuj
głębokość badał nogą , tak się z reguły robi wchodząc do jakiejkolwiek wody gdzie nie widać dna. a tu musiał przejść kilka metrów. Da się to zrobić .
zabezpieczyć czym? mądralo
To nie otwarte morze, i nie czarna noc- nie był tam sam. - obok człowiek z kijem stoi w wodzie po kolana- 42 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.