• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Petra i Mania - kocie dzieci w pakiecie szukają domu

Agnieszka Majewska
7 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Petra i Mania rodziły się na dworze i pod gołym niebem musiały przeżyć pierwsze tygodnie swojego krótkiego życia. Petra i Mania rodziły się na dworze i pod gołym niebem musiały przeżyć pierwsze tygodnie swojego krótkiego życia.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o dzielnym psiaku imieniem Kola, który przetrwał Radysy i jest gotowy na swój nowy dom, dziś szukamy domu dla kociąt - Petry i Mani.



Petra i Mania nie miały łatwego dzieciństwa, albo raczej - startu, bo to przecież wciąż małe kocie dzieci. Urodziły się na dworze i pod gołym niebem musiały przeżyć pierwsze tygodnie swojego krótkiego życia.

- Kociaki trafiły do Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi, gdy właścicielka ich rudej mamy zdecydowała, że nie chce mieć kociąt - niestety nie pomyślała o tym wcześniej i nie poddała swojej kotki zabiegowi sterylizacji - opowiada pracownik Fundacji.
  • Petra i Mania rodziły się na dworze i pod gołym niebem musiały przeżyć pierwsze tygodnie swojego krótkiego życia.
  • Petra i Mania rodziły się na dworze i pod gołym niebem musiały przeżyć pierwsze tygodnie swojego krótkiego życia.
  • Petra i Mania rodziły się na dworze i pod gołym niebem musiały przeżyć pierwsze tygodnie swojego krótkiego życia.
  • Petra i Mania rodziły się na dworze i pod gołym niebem musiały przeżyć pierwsze tygodnie swojego krótkiego życia.

Historia Petry i Mani nie jest oryginalna. Warto jednak przypomnieć, iż wszystkie ośrodki opiekujące się zwierzętami są dziś przepełnione poprzez konieczność ratowania efektów marcowych igraszek podopiecznych nieodpowiedzianych właścicieli. Do tego w sezonie wakacyjnym wyjątkowo trudno o adopcje, a nawet domy tymczasowe. Jest to problem, z którym borykają się wszystkie trójmiejskie schroniska i fundacje.

- Obecnie siostry chowają się świetnie. Zdrowe, odrobaczone i zaszczepione - są już gotowe, by wyruszyć w świat i odnaleźć nową rodzinę. Chcielibyśmy, żeby trafiły do jednego domu, nie musielibyśmy ich rozdzielać, zaś one wciąż mogłyby się cieszyć wspólnymi psotami. Uwielbiają je, jak każdy mały kociak.

Osoby zainteresowane adopcją Petry i Mani proszone są o kontakt z Pomorską Fundacją Bracia Mniejsi pod numerami telefonu 607 451 167 lub 607 451 614.

Miejsca

Opinie (46) 7 zablokowanych

  • Ja mogę wziosc kotki

    My chętnie się nimi zaopiekujemy

    • 3 0

  • Moze (1)

    Niech zarząd dzielnicy Wrzeszcza ich adoptuje dużo szczotkę mają koty ich przestrzenią

    • 1 8

    • ty już nie jesteś nawet ja .

      • 2 0

  • (1)

    Sprawdźcie dobrze te domy adopcyjne. Wiem, że czasami małe kociaki "adoptują" właściciele węży lub pitbuli (tych wystawianych do nielegalnych walk).

    • 6 3

    • Spoko, tak domy sprawdzają że ludzie rezygnują z jakiegokolwiek przygarnięcia kota czy psa. Nie każdy ma zamiar ustawiać swoje życie i dom pod zwierzę.

      • 6 0

  • Cudowne Kociaki!

    Oby znalazły kochający DOM !

    • 9 1

  • Czy to przypadkiem nie są dwie Gdynianki?

    Piękne dziewczyny.

    • 6 1

  • Wypuścicie je z tej niewoli!

    Przez Was tracą instynkt! Pseudo obrońcy i opiekunowie zwierząt.

    • 0 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane