• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Antoni - wciąż wierzy, że ktoś go pokocha

Agnieszka Majewska
15 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
- Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska. - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o najsmutniejszej kotce w schronisku - Kwiatuszce, dziś szukamy domu dla przepięknego, trochę nieśmiałego psa - Antoniego.



Antoni to niepozorny, cichy psiak, z podkulonym ogonkiem, jakby wiedział albo obawiał się, że już nic dobrego go nie spotka, nikt po niego nie przyjedzie, nikt nie zadzwoni, a on kolejną zimę spędzi smutny w schronisku.

Antoni ma 11 lat i przebywa w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Dąbrówce. Jest trochę zamknięty w sobie, przy pierwszym kontakcie boi się człowieka, obawia się nagłego ruchu. Ale przy bliższym zapoznaniu otwiera się, chętnie przebywa ze swoimi schroniskowymi opiekunami. Gdy już wyjdzie z boksu, to chętnie spaceruje, jakby chciał powiedzieć "chcę jeszcze". Wolontariuszka śmieje się, bo czasem sama nie nadąża za żywiołowym Antonim, i zastanawia się, czy on ma naprawdę 11 lat, czy to jakieś przekłamanie w metryce.

  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
  • - Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.

Antoni przyjmuje leki na serduszko, wątrobę i skórę, ale czuje się dobrze.

- Chciałabym, aby Antoni znalazł swój dom, aby ktoś się nim zainteresował tak na dobre, naprawdę i na zawsze. Antoni potrzebuje tylko trochę czasu, aby przekonać się, iż człowiek potrafi być dobry - mówi wolontariuszka schroniska.
Bo on ciągle wierzy w człowieka, ciągle wierzy, że gdzieś jest ktoś, kto go pokocha. Pomóżmy Antoniemu uwierzyć, że tak właśnie będzie.


Osoby zainteresowane adopcją Antoniego prosimy o telefon do biura adopcyjnego schroniska - 607 540 557.

Miejsca

Opinie (98) ponad 10 zablokowanych

  • W jednym z polskich miast w zoo jest sarenka straszliwie okaleczona ,a kto jej taką krzywdę zrobił , polski rolnik (1)

    gdy ruszają cieżkimi tnącymi maszynami to nie patrzą przed siebie i kaleczą straszliwie i zabijają młodziutkie sarenki ,które niedawno się urodziły ,a wielu z nich opowiada ,ze oni to robią specjalnie , a 1OO% kochanych ,naszych , rodzimych rolników w niedzielę w kosciele ,bo jakby inaczej

    • 4 6

    • To jest Psierociniec w Zbiersku ,sarenka została okaleczona -podczas ścinania łąki ,a jej rodzeństwo

      nie przeżyło

      • 2 0

  • iętam jak w moim domu tymczasowym miałam staruszka Gucia porzuconego , nikt go nie chciał , (4)

    aż tu któregoś dnia zgłasza się rodzina z 12 chłopcem , jesteśmy na pierwszym wspólnym spacerze ,a ja mówię do chłopca ,nie będziesz się wstydził wychodzić na spacer z takim staruszkiem , a chłopiec zdecydowanym głosem odpowiedział NIE . Następnego dnia po adopcji chłopiec spóżnił się do szkoły nauczycielka pyta dlaczego się spóżnił chłopiec powiedział , wczoraj zaadoptowała moja rodzina staruszka Gucia z domu tymczasowego , zasnąłem w łóżku z nim przytulony ,a gdy Guciowi zrobiło się za gorąco zszedł na podłogę i próbował zasypiać popiskując cichutko, wtedy ja położyłem się z nim na podłodze i oboje zasnęliśmy ,trochę się nie wyspałem stąd spóżnienie .

    • 9 4

    • to teraz wiejskie buraki dadzą ci popalić , ratując honor buraka

      • 0 3

    • haha... (2)

      kolejna łzawa historyjka ,może jeszcze napisz że mu piesek powiedział ,nie idź dzisiaj do budy bo nie trzymam moczu i muszę w każdym momencie mieć możliwość iść się wylać ;)
      bambiniści i ich rojenia , materiał na habilitację z psychiatrii ;)

      • 2 4

      • chcesz wiedzieć jak wygląda wiejski burak , popatrz w lustro frustracie (1)

        • 2 3

        • cyt. ,,chcesz wiedzieć jak wygląda wiejski burak , popatrz w lustro frustracie,,

          powiedziała twoja stara do ciebie przed wyjściem do pracy ,po czym zeszła piętro niżej ;)
          Argumentum ad personam sobie podaruj bo dostajesz rykoszetem i tak naprawdę niczego to do dyskusji nie wnosi prócz twojej frustracji ,frustracie ;)

          • 2 1

  • Pies osoby pracującej nie jest szczęśliwy. (5)

    Pół dnia siedzi sam w domu.

    • 8 4

    • wszystko zależy od ilości i jakosci spacerów jak i od czasu pracy (1)

      • 3 3

      • Zwierzę stadne potrzebuje stada non stop

        • 0 0

    • Chyba cały dzień, 15 min spacer rano i wieczorem :(

      • 1 2

    • (1)

      A drugie pół dnia z właścicielem. W schronie pies jest sam 24 h na dobę. Co dla niego lepsze?

      • 2 1

      • W schronisku chociaż pogada z kumplami

        • 0 0

  • w hospicjum pomagajcie, jak wam się nudzi (3)

    psy w blokach to bezsens i okrucieństwo

    • 5 8

    • a w którym hospicjum ty pomagasz , podaj namiary ,nie udawaj ,ze nie przeczytałeś mojego pytania ? (1)

      pies w bloku ma sens , bo najważniejsza jest ilość i jakość spacerów ,bo dla ciebie to tylko pies do budy

      • 4 3

      • To sikaj tylko na spacerze, jak domownik cię wyprowadzi

        Zobaczysz jaki to mam sens

        • 0 0

    • Ty pomagasz w hospicjum? Każdy ma prawo pomagać komu chce.

      • 1 1

  • Adopcja... (4)

    Szkoda tylko,że adopcja zwierząt jest tak skomplikowana...

    • 4 2

    • dla kogoś kto jest odpowiedzialny adopcja nie jest skomplikowana ,a pracownicy schronisk (1)

      mają duże doświadczenie w tej dziedzinie ,bo nie po to zabiera się psy z bezdomności by potem do niej wracały , nie taka jest misja schroniska , fundacji ,czy domu tymczasowego by się psów pozbywać ale znależć im jak najlepsze domy.

      • 1 1

      • Nie jest skomplikowana. Przemaluj ściany mieszkania na inny kolor, zlikwiduj kwiaty w doniczkach, balkon obuduj, okna zabezpiecz. Zwolnij się z pracy, nie miej dzieci, partnera też, bo możesz przecież się z nim rozstać i zwierzę przeżyje traumę.

        • 3 2

    • W przypadku ciapkowa (1)

      Praktycznie niemożliwa dla normalnego człowieka. Ja odpuściłem po niecałym tygodniu. Ale są w pobliżu normalne schroniska

      • 5 2

      • To właśnie Ciapkowo ma największe wyczucie ,kto sie nadaje ,a kto nie do adoptowania zwierzaka

        daj sobie na luz

        • 1 4

  • Fajny ten burek

    • 3 2

  • Wiele, wiele lat miałem rasowe .Gdy odeszły już nie chciałem żadnego za bardzo bolało odejście ! Ale zobaczyłem na OLX czarownicę w której się zakochałem i pojechałem ,przywiozłem i jest cudownie , tak kochającego mądrego przyjaciela nie kupisz za żadne pieniądze !!!

    • 3 0

  • a mozna przestac nazywac psy ludzkimi imionami ? bo myslalam ze jakies dziecko czeka na adopcje ludzie to jest nadal tylko pies !! naprawde nie ma innych imion ?

    • 4 1

  • Chętnie bym przygarnął lub zaopiekował się, ale ...

    o adopcji nie ma mowy. Nie mam ochoty aby kundel mówił do mnie tato i miał prawo do spadku. Jak sobie zażyczę, to przepiszę majątek na jakieś schronisku, a nie żeby tak psina z automatu dziedziczyła.

    • 1 1

  • Ale jak?
    Pokocha?
    Przecież to jest pies.
    Psy nie mają uczuć.
    To agresory które tylko szczekają, gryzą, wchodzą na nogę... I jedzą, jedzą, szczekają i kupy wszędzie zostawiają...
    Nie rozumiem jak można pokochać psa?
    Można go lubić, tolerować, lecz nie kochać...

    • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane