- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (20 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 3 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 4 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Pies u fizjoterapeuty. Jakie zabiegi można robić psu i po co?
Choć pies nie powie nam, gdzie go boli, często możemy zauważyć objawy dyskomfortu ze strony jego układu ruchu. Kontuzje, przeciążenia i urazy nie zawsze wymagają interwencji psiego chirurga, ale dzięki rozwojowi zoofizjoterapii nie musimy biernie czekać na pogorszenie sytuacji. Także w Trójmieście możemy wykonywać psu wysokospecjalistyczne zabiegi fizykalne i terapię manualną.
Nie wszystkie urazy i kontuzje, którym ulegają nasze psy, zawierają wskazanie do leczenia chirurgicznego. Coraz częściej lekarz weterynarii kieruje właściciela z psem na rehabilitację, która pełni rolę leczenia zachowawczego. W ten sposób można uchronić psa od operacji, ale też przywrócić go do formy po zabiegu lub w kontrolowanych warunkach pomóc mu wrócić do sprawności po kontuzji. Możliwości zoofizjoterapii z roku na rok są coraz większe... i wciąż budzą wiele kontrowersji i zdziwienia.
- Przywykliśmy do wysoko rozwiniętej medycyny weterynaryjnej - czytamy na stronie Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej. - Wiemy, że aby wykonać zabieg ortopedyczny, potrzebujemy odpowiednio wykształconego chirurga ortopedy, aby zdiagnozować problem z mięśniem sercowym, potrzebujemy pomocy doświadczonego kardiologa, a jeśli naszego pupila boli ząb, wiemy, że możemy skorzystać z pomocy psiego stomatologa. Jednak kiedy słyszymy, że ktoś z naszych znajomych uczęszcza na rehabilitację ze swoim psem, prowadzi go na masaż czy wykupił karnet na bieżnię wodną, to pojawia się zdziwienie i masa pytań.
Cel fizjoterapii dla psa
Ogólnie ujmując, celem zoofizjoterapii jest redukcja bólu bez stosowania farmakologii, a w efekcie poprawa jakości życia zwierzęcia. Pies szybciej wraca do siebie po wypadkach, zabiegach, kontuzjach, problemach neurologicznych, degeneracyjnych, a także łagodniej przechodzi proces starzenia się. Zabiegi mogą też pełnić funkcję wspomagającą przy procesie odchudzania psa.
- Do zoofizjoterapeuty najczęściej trafiają czworonogi, zarówno psy, jak i koty po urazach, zabiegach operacyjnych ortopedycznych lub neurologicznych oraz psy sportowe, jednakże coraz częściej opiekunowie przyprowadzają zwierzaki profilaktycznie czy w ramach odchudzania - mówi Anna Jaworska, technik weterynarii i zoofizjoterapeuta. - Poprzez fizjoterapię jesteśmy w stanie przyspieszyć regenerację po zabiegu, gojenie tkanek, polepszyć komfort życia czworonożnych w podeszłym wieku, wspomóc proces odchudzający, a również poprawić osiągnięcia na zawodach kynologicznych.
- Dzięki fizjoterapii możemy pozbyć się objawów bólowych bez faszerowania zwierzaka lekami, które obciążą organizm psa - zaznacza Agata Łapińska, zoofizjoterapeuta w Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej. - Możemy wzmocnić jego sprawność, wydolność, siłę mięśni. Możemy przyspieszyć zrost kostny. Często przy kontuzjach jednej kończyny pojawiają się problemy z kolejną kończyną, ponieważ jest ona mocno przeciążana. W tym przypadku dobrze działa bieżnia wodna, czyli hydroterapia, bo zanurzając psa w wodzie, odciążamy jego stawy, zmniejszamy względny ciężar jego ciała, a jego mięśnie świetnie pracują, co nie byłoby możliwe na lądzie.
Mnóstwo zabiegów do wyboru
Bogato wyposażony gabinet zoofizjoterapeutyczny jest w stanie zaoferować zwierzęciu zabiegi, których nie powstydziłby się specjalistyczny gabinet ludzkiej fizjoterapii. Psa można poddać między innymi zabiegom:
- lasera wysokoenergetycznego, który wywiera działanie przeciwbólowe i biostymulujące;
- magnetoterapii - poprawiającej ukrwienie, zmniejszającej obrzęki, działającej przeciwbólowo i przeciwzapalnie, regenerującej tkankę nerwową;
- ultradźwięków;
- fali uderzeniowej;
- elektroterapii;
- hydroterapii, czyli bieżni wodnej;
- bieżni suchej z pomiarem chodu.
Zoofizjoterapeuta często jest także w stanie pomóc zwierzęciu bez użycia specjalistycznego sprzętu, a jedynie za pomocą swoich rąk. Masaż i terapia powięziowa pomagają psu wrócić do zdrowia. Masaż, dokładnie tak samo jak u ludzi, pozbawia nadmiernych napięć mięśniowych i rozluźnia. W zależności od pacjenta stosuje się także odpowiednio dobrane ćwiczenia, wykonywane w domu lub w gabinecie, także z użyciem akcesoriów i przeszkód, takich jak cavaletti - drągi poustawiane niewysoko nad podłożem.
- W ostatnim miesiącu mieliśmy bardzo dużo pacjentów, który korzystali z hydroterapii. Często stosowane są także magnetoterapia i laser - mówi Agata Łapińska. - Mamy pacjentów, którzy regularnie łączą bieżnię z masażem, a także takich, którzy najpierw korzystają z magnetoterapii i lasera, a później, kiedy pacjent już nie jest obolały, przychodzą na hydroterapię, aby wzmocnić mięśnie na przykład w operowanej kończynie.
Dla psich sportowców
Choć z rehabilitacji z powodzeniem korzystają psy o różnym poziomie kondycji fizycznej, zabiegi sprawdzają się doskonale w przypadku zwierząt uprawiających sporty kynologiczne. Psi sportowcy takich dyscyplin, jak agility, obedience i dogfrisbee, które ze względu na regularne treningi są poddawane dużym obciążeniom, dzięki zabiegom i terapii manualnej są w stanie cieszyć się aktywnością dłużej i w większym komforcie.
Przykładem może być Nutella, suczka rasy owczarek australijski, która trafiła do gabinetu fizjoterapii z kontuzją barku. Po dziewięciu zabiegach falą uderzeniową przestała być tkliwa, czuje się świetnie i wraca do formy. Żeby w pełni wykorzystać sezon sportowy, Nutella rozpoczęła treningi w bieżni wodnej i przygotowuje się na kolejne wymagające fizycznie i psychicznie miesiące.
- Moja suczka Nutella miała wykonywane zabiegi fali uderzeniowej po wykryciu w jej prawym barku zwapnień - relacjonuje Karolina Płókarz, właścicielka Nutelli. - Miała dwie serie zabiegów, cztery zabiegi w serii raz w tygodniu, które skutecznie rozbiły zwapnienia i po okresie lekkiego treningu wróciłyśmy do pełni sportowej aktywności i treningów.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (79) 9 zablokowanych
-
2020-09-15 15:03
Psiarze to stan umysłu... (13)
- 23 46
-
2020-09-15 16:04
Psy mogą przenosić koronawirusa, wciągają nosem wszystko jak odkurzacz, (11)
do zakarzenia może dojść np. w windzie czy klatce schodowej, koronawirus jest wirusem odzwierzęcym.
- 4 26
-
2020-09-15 21:02
Ha, ha, następny z teorią spiskową ! (2)
W mojej rodzinie od czterech pokoleń psy, koty, i inne zwierzęta- blisko nas , z nami, blisko dzieci, z dziećmi - nikt alergii nie ma, nigdy pasożytów, a glisty miały dzieci gdzie w rodzinie nie ma psa, bo mamusie nie myły warzyw, albo nie nauczyły dzieci częstego mycia rąk.
Jestem wolontariuszką w schronisku i badałam się na covida z innego powodu (u mnie w pracy nie- zdalnej koleżanka miała) , i nie mam.- 4 1
-
2020-09-15 21:32
kocham takich ludzi jak Pani, za mądrość ,za serce do zwierząt i życzę wszystkiego co najlepsze z całego serca (1)
- 1 2
-
2020-09-16 14:15
:) dziękuję- emy
- 0 0
-
2020-09-15 19:22
weż leki
- 2 1
-
2020-09-15 16:55
(2)
Człowieku, nie zarazisz się od zwierzęcia a wręcz przeciwnie, nabywasz tzw. odporność krzyżowa.
- 4 1
-
2020-09-15 16:57
To nabywaj sobie odporność krzyżową... (1)
Ja się nie boje, ale osoby w grupie ryzyka powinny mieć świadomość że psy mogą przenosić koronawirusa.
- 0 7
-
2020-09-15 17:28
sajgon ty nie przeniesiesz nawet choroby wenerycznej
- 5 2
-
2020-09-15 16:44
(2)
To że wirus jest odzwierzęcy, nie znaczy że wszystko co nie jest człowiekiem i rośliną będzie go przenosić jak koszyk zakupy. Gdyby tak było już by dawno zauważono taką zależność. Mój pies chorował i bywałem bardzo często przez ostatnie miesiące w klinice weterynaryjnej. Jakoś nic nie złapałem, a przecież za każdym pobytem pies napełniał cały worek w swoim odkurzaczu na wirusy.
- 2 1
-
2020-09-15 16:50
A robiłeś sobie test na kowida ? To że się zakazisz to nie znaczy że musisz być objawowy, (1)
Wpisz sobie w przeglądarce "pies zakarzony koronawirusem" odrzuć to co mówi na ten temat WHO bo nawet USA im już nie ufa.. i zastanów się czemu nie mówią prawdy o tym że psy mogą przenosić koronawirusa, to oczywiste, był by problem z porzuconymi pupilami, które latając bezpańsko po ulicach zakarzały by się od siebie, lepiej w takim układzie nie mówić całej prawdy żeby jakoś to kontrolować.
- 0 8
-
2020-09-15 17:26
Owszem robiłem.
A na "pies zakarzony koronawirusem" pokazuje mi linki do słowników ortograficznych.
- 6 1
-
2020-09-15 17:06
przestan bredzic
- 5 1
-
2020-09-15 17:31
chcialbys miec choc taki stan, ale brakuje ci umyslu
- 6 2
-
2020-09-16 06:39
Naukowcy świata zrzeszajcie się! (1)
Weterynaria rozwija się w szybkim tempie. Równolegle do medycyny. I jest to świetne ze względu na dobro zwierząt. Ciekawe jest też to, że medycyna może korzystać z wiedzy weterynaryjnej i odwrotnie. Marzą mi się wspólne panele naukowe lekarsko- weterynaryjne.
- 4 1
-
2020-09-16 07:29
medycyna weterynaryjna to tez medycyna
- 0 0
-
2020-09-15 23:29
To jest odzwierzęcanie zwierząt ! Zatrzymac ta fizjoideologie !
Normalna rodzina - łańcuch i psina !
- 3 15
-
2020-09-15 15:06
Czemu ludzie mają mi mówić (3)
na co mam wydawać SWOJE pieniądze?
Dla niektórych pies to członek rodziny. Nie alarm. Nie zabawka.
Ale z drugiej strony dla innych babcia czy dziadek to tylko spadek albo darmowa pomoc domowa...- 53 9
-
2020-09-15 15:59
a coroczne dokarmianie kotów z BO to też twoje pieniądze? (2)
- 1 5
-
2020-09-15 21:06
karmię od lat koty, i wiesz co ? Karma fundowana przez miasto to najgorsza z najgorszych, miasto powinno się wstydzić,
przynajmniej mówię o karmie z rozdawnictwa, którą znam. Za własne zapracowane pieniądze kupuję lepszą.
Pomagać też trzeba umieć. Miasto daje domki i to jest dobre, ja także je wykonuję.
Zwierzęta wolno bytujące to dobro narodowe, wiec miasto nie robi cudów. Bez kotów walczyłoby ze szczurami.- 4 1
-
2020-09-15 16:51
Ktoś ten projekt składa i ktoś na niego glosuje. Widocznie to uznają za najlepsze. Jak chcesz to złóż inny projekt i namow ludzi na głosowanie, droga wolna.
- 6 1
-
2020-09-15 17:25
nie rozumiem jak można (1)
Tak bardzo oburzać się widząc ten artykuł. Przecież to wspaniałe, że istnieje dziedzina medycyny, która bez farmakologii jest w stanie pomóc naszym zwierzakom. Pies od wieków jest dla człowieka nie tylko przyjacielem - również asystentem, pomocą w dniu codziennym czy wychowaniu i uspołecznianiu dzieci.
Czy może jeśli potrzebuje pomocy najlepiej się go pozbyć? Widzę, że wg niektórych to jest najlepsze rozwiązanie.
Wszystkim psim fizjoterapeutom życzę najlepszego. Niech żyją 100 lat i się rozwijają. A ci co psów nie lubią to niech się schowają :D- 29 6
-
2020-09-15 19:32
oni nie lubią psów bo są ze wsi a tam złe ich traktowanie się dziedziczy z pokolenia na pokolenie
- 6 3
-
2020-09-15 15:30
Byleby, jeśli coś się dzieje,
właściciel zabrał psa do weterynarza - bo i tego wielu nie robi.
- 20 1
-
2020-09-15 15:05
Bosa Stopa
Dzień dobry
a ja polecam fizjoterapię zwierząt Bosa Stopa z Gdańska
przede wszystkim za podejście do zwierząt.
pozdr.- 8 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.