- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (508 opinii)
- 2 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (34 opinie)
- 3 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (15 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (324 opinie)
- 5 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (364 opinie)
- 6 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (29 opinii)
Pinezki w kiełbasie. Kto chce zaszkodzić psom na Pustkach Cisowskich?
Kawałki kiełbasy naszpikowane pinezkami - na takie oto pułapki natykają się w ciągu ostatnich dni właściciele czworonogów, spacerujący ulicami Pustek Cisowskich. Zagrożenie zostało już zgłoszone służbom mundurowym. Niestety, to nie pierwszy tego rodzaju przypadek w Gdyni, a wykrycie sprawcy jest niezwykle trudne.
- Mieszkańcy naszego osiedla informują się wzajemnie o tym, że znowu jakiś chory człowiek rozrzuca kiełbasę z pinezkami. Dotarły do nas również informacje od babci z Witomina, że rozrzucano tam kiełbasę z trutką na szczury - alarmują nasi czytelnicy.
Wkrótce okazało się, że ich przypadek nie jest odosobniony. Do naszej redakcji przesłano w ciągu ostatnich kilku dni zdjęcia identycznych pułapek, znalezionych na ulicach Jastrzębiej i Chabrowej.
Sprawy niezwykle trudne do rozwiązania
O podobnym przypadku informowaliśmy we wrześniu 2016 roku. Niewykryty po dziś dzień sprawca rozrzucał na terenie dzielnicy Karwiny kawałki kiełbasy z umieszczonymi wewnątrz śrubami. Podobnie w 2017 roku, gdy ktoś rozłożył truciznę na psy na Wzgórzu św. Maksymiliana. Niestety, również w zgłoszonym nam właśnie przypadku szanse na namierzenie sprawcy są niewielkie.
- Ten problem powraca co jakiś czas. Podobny przypadek zgłoszono nam w ubiegłym roku, również na Karwinach. Nasi funkcjonariusze regularnie patrolowali wskazany rejon, ale nie udało im się zatrzymać sprawcy. To bardzo trudne do wykrycia przypadki. Pułapki są rozrzucane zapewne wieczorami, gdy w okolicy nie ma żadnych świadków. Zresztą trudno byłoby dostrzec rozrzucanie pułapek, które ktoś ma umieszczone w kieszeni. W związku z tym liczymy na pomoc okolicznych mieszkańców. Jeśli komuś uda się ustalić tożsamość sprawcy, prosimy o niezwłoczne skontaktowanie się z nami - tłumaczy Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni.
Jakie motywy mogą kierować osobami, które rozrzucają na trawnikach śmiercionośne pułapki na czworonogi? Z rozmów z czytelnikami, którzy zgłaszają nam tego typu przypadki wynika, że z reguły sprawcy chcą w ten sposób "ukarać" właścicieli psów, którzy mają niewłaściwie dbać o swoich podopiecznych. Nazywając rzeczy po imieniu, chodzi o niesprzątanie nieczystości po zwierzakach.
Surowe konsekwencje
Opuszczając zasłonę milczenia na ten tok rozumowania, warto jednak przypomnieć o konsekwencjach, które grożą osobom rozrzucającym naszpikowane metalowymi przedmiotami smakołyki. W ubiegłym roku zaostrzono kary za znęcanie się nad zwierzętami. Górna granica zagrożenia karnego za przestępstwa na szkodę zwierząt została podniesiona z 2 na 3 lata pozbawienia wolności. Natomiast w przypadku przestępstw popełnionych ze szczególnym okrucieństwem górna granica przesunęła się z 3 na 5 lat.
Ponadto, w przypadku skazania za przestępstwo przeciwko zwierzętom wprowadzono obligatoryjność - czyli obowiązkowość - orzeczenia przez sąd nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt w kwocie od 1 tys. do nawet 100 tys. zł.
Miejsca
Opinie (192) ponad 20 zablokowanych
-
2019-02-08 22:59
Co z psim moczem? (3)
To że właściciele (i tak niewielu) sprzątnie psią kupę to jeszcze połowa (i to mniejsza) sukcesu.
Bo o ile o kupy jest jakaś dyskusja, to kwestia oddawania moczu na wszystko wokoło jakoś wydaje się nikomu nie przeszkadzać.
A obsikiwane jest dokładnie wszystko, mocz psi śmierdzi dużo bardziej niż ludzki.
Jeśli mamy w trójmieście 100tys psów, to wydalają one pewnie 100tys litrów moczu, czyli kilka wielkich cystern moczu jest rozlewanych każdego dnia po trójmiejskich ulicach. I to śmierdzi i to czuć.- 16 13
-
2019-02-09 05:19
(1)
No tak bo facet nie pójdzie pod drzewko czy pod murek i się nie zleje śmierdząco. Ludzie też szcz*ją gdzie popadnie, a wiedzą że nie wolno, są od tego toalety. Dla psa nie ma toalet więc sikają na dworzu. Czy naprawdę jesteś takim tłumokiem że tego nie pojmujesz?
- 3 4
-
2019-02-09 17:30
No tłumoki tak mają, że nie rozumieją, niestety, fobie na mocz trzeba leczyć! Wg takich chorych teorii psów nie powinno się w ogóle wyprowadzać poza mieszkanie!
- 1 2
-
2019-02-08 23:41
Ahaha!
Idź koniowi zameldować ten problem!! Dawno się tak nie uśmiałam! Wprowadź zakaz sikania, przecież to takie proste!
- 3 2
-
2019-02-09 14:51
JK
jak pies by miał kaganiec to by nic nie zjadł
- 9 3
-
2019-02-09 13:42
Trzeba sprzatac!
Trzeba sprzatac po swoich psach. W mojej dzielnicy tez tego nie robia. Mysle,ze gakich sytuacji by nie bylo gdyby wszyscy wlasciciele psow sprzatali po nich. Niestety, takie sytuacje beda sie zdarzac. Zamiast marudzic i organizowac kolejne protesty na portalach spolecznosciowych, lepiej wezcie woreczek w rękę i do dzieła. Oczywiscie pomogloby gdyby miasto zamiast jednej sciezki rowerowej postawilo setke kubłów z rękawiczkami na psie odchody....
- 8 1
-
2019-02-09 12:42
pieski
tu nie chodzi o psy lecz o wlascicieli,ktorzy nie sprzataja po psach
- 9 3
-
2019-02-08 23:51
(2)
Do SM, sprawdźcie wszystkich IP, którzy pochwalają te naganne czyny a gwarantuje, że ten czubek jest wśród nich. Jak wiadomo przestępca wraca na miejsce zbrodni
- 8 14
-
2019-02-09 10:26
Ach co za CSI. Duma mnie rozpiera, że mamy tu takich detektywów
Policja i SM! Proszę przyjechać na forum!
- 9 1
-
2019-02-09 03:27
Sprytne
Przebiegle
Genialne
Pewnie masz psa...- 8 1
-
2019-02-09 10:01
Nakarmić go tym samym
- 4 2
-
2019-02-08 17:51
To robi na pewno jakiś kot! (1)
Ja to wiem. Koty są wredne
- 14 16
-
2019-02-09 09:16
Ludzie są wredni
- 3 5
-
2019-02-09 09:15
Pułapki na koty!
Albatros Towers na Przymorzu al.Rzeczyposlitej - stawiają pułapki na koty!!! Jest oficjalne ogłoszenie!
- 3 2
-
2019-02-09 09:14
Takie teksty sa bez sensu. Dyskusja pod nimi jest zawsze taka sama, można w sumie od razu pod tekstem robić kopiuj wklej z poprzedniego.
- 8 1
-
2019-02-09 09:07
Tam weekendami nie idzie spokojnie pójść w stronę rezerwatu bo co chwilę spuszczony pies podbiega i obszczekuje.
Nie wspominając o biegaczach i rowerzystach których pieski uwielbiają.
Polecam gaz. Właściciel nie jest w stanie przywołać pupila to po wyciągnięciu w 5 sekund smycz założona.- 11 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.