• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Połączyła ich bezdomność - teraz koty szukają domu razem

Agnieszka Majewska
26 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie. Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o suczce Roni, aktywnej i ciekawej, która przez prawie rok nie wychodziła na spacery, dziś szukamy domu dla kocich dzieci.



Pod skrzydłami Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi są Biszkopt i Łezka, to chyba najbardziej urocza para w kociarni. Koty zostały uratowane z fatalnych warunków bytowania, wyleczone i otoczone troskliwą opieką.

Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie.

Biszkopt to dorosły bardzo opiekuńczy kot, jest zawsze tam, gdzie może się przytulić, a przy okazji skraść kilka smakołyków. Jest uosobieniem powiedzenia: "przez żołądek do serca". Kocurek jest wykastrowany, testy FiV dodatnie.

Łezka jest perełką w kociarni. Nie widzi na jedno oczko. Kocha swoich opiekunów, no i kocha Biszkopcika. Kotka przeszła zabieg sterylizacji i jest gotowa oddać swoje mruczące serduszko w najlepsze ludzkie ręce.

  • Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie.
  • Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie.
  • Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie.
  • Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie.
  • Koty połączyła bezdomność, teraz nie mogą żyć bez siebie.

- Ta para zawsze nas zachwyca i wzrusza. Nie wyobrażamy sobie, aby można było rozdzielić tak zgrany duet, dlatego szukamy dla nich wspólnego, ciepłego domu pełnego kociej miłości - mówi wolontariusz Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi.
Szukamy domu, w którym koty będą zwierzętami niewychodzącymi. Biszkopt i Łezka to zdecydowanie kanapowe stworzonka ceniące sobie ciszę, spokój i wzajemne relacje.


Osoby zainteresowane adopcją Biszkopta i Łezki proszone są o kontakt z Pomorską Fundacją Bracia Mniejsi pod numerem telefonu 607 451 167 lub 607 451 614.

Koty nie zostaną wydane do domu, gdzie będą zwierzęciem wychodzącym. Obowiązkiem adopcji jest: wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej.

Miejsca

Opinie (39) 7 zablokowanych

  • Lunka

    Mam dwa pieski i trzy kotki,życie że zwierzętami jest cudowne

    • 0 0

  • Zwierzaki

    Zwierzaki to miłość mojego życia. Mam ich dużo i choć czasem ledwo zipie to ich radość -na mój widok, przytulanie się i zabawy -są bezcenne. Dla nich warto wszystko- bez nich- nie miałabym nic.

    • 0 0

  • Koty domowe (3)

    Sam opiekuje się kotką , ma ok ośmiu miesięcy, jest bardzo ciekawska , i dobrze ułożona, opieka nad kotami wymagają dużej uwagi, większej niż u psów, koty mają swoje fochy nie zawsze są mile, dużo niszczą nie każdy się nadaje do opieki nad tymi zwierzętami dlatego często są wyrzucane i najczęściej giną bo nie są w stanie już sobie bez człowieka poradzić

    • 2 0

    • To prawda, ze kot to nie zwierze dla kazdego ze wzgledu na specyficzna osobowosc. Jak ktos chce miec kompana 24/7 to pies bylby lepszy. Kot moze sie trafic miziasty, a moze sie trafic indywidualista i niektorym bedzie to ciezko zaakceptowac, ze zamiast mruczka na kolanach maja jakiegos foszka, ktory zawiera znajomosc na swoich warunkach :)

      • 0 0

    • ...

      Nie zgadzam się z opinią ,że koty dużo niszczą. Mam 2 koty które przebywają w domu i na dworze i nic nie niszczą . Poprzednie koty też nic nie zniszczyły- to kwestia wychowania. Pozdrawiam

      • 1 0

    • Kociak ma dopiero 8 miesięcy, nic dziwnego że jest niesforne. Daj mu dorosnąć.

      • 2 0

  • (2)

    Ja od 6 mies odbijam sie od scian jeśli chodzi o fundacje. Chce adopotować kotka Rudego ( sentyment z dziecinstwa) niestety zadna z fundacji nie chce mi wydac rudaska na jedynaka . Musi byc dwupak . Z ciekawosci zadzwoniłam do tych samych fundacji z zapytaniem o adopcje burych kotków tam juz takich zasad nie bylo . O co chodzi z tymi rudymi kotami ,chcesz rudaska musisz tez buraska ?

    Bede wdzięczna za odp .
    Teraz szukam w schroniskach i na olx od osób prywatnych.

    • 2 0

    • Jest duzy szal na rude kotki, bo sa ladne, a czarne itp. sa ignorowane i ostatnie w kolejce do adopcji. Stad takie zasady w wielu fundcjach czy schroniskach. Powiem Ci, ze jak ja szukalam kota, to zanim trafilam do schroniska, to przegladalam rozne portale, gdzie ludzie oddawali zwierzeta i za rude koty sobie najwiecej kasy licza. Albo za takie z umaszczeniem jak ten kot z reklamy whiskasa. Czarne za darmo, albo za jakas symboliczna kwote.

      • 0 0

    • Po prostu teraz wszyscy chcą rude kotki

      A że jeden to prawie tak samo jak dwa to chcą żeby więcej kotków miało domek. Często nawet buraski czy też innej maści kotki, jeżeli są zaprzyjaźnione, to też nie rozdzielają i dają w "pakiecie". Mam 10 kotów, a dwa kotki to sumie obowiązki jak przy jednym. Z doświadczenia mówię że lepiej brac jak są dwa kotki, które się akceptują, zawsze weselej

      • 0 0

  • Dlaczego (1)

    Ciekawe dlaczego kotki mają siedzieć tylko w domu?Jeśli opiekun ma dom z ogrodem,to chyba lepiej byłoby gdyby miały możliwość wyjścia na zieloną trawkę.

    • 9 1

    • Moze trzeba skłamac..

      Ze nie ma się ogrodu. Dla dobra kotków tylko ogródek trzeba zabezpieczyć żeby na ulicę nie wyszły lub żeby się nie zgubiły bo faktycznie jak są niewychodzace to mogły by bez opieki zgłupieć i tragedia gotowa. Musiałby być chyba wybieg dla nich, bo ja osobiście na Pani miejscu bym się o nie martwila

      • 1 0

  • Tez mam 2 koty (1)

    Brać w dwupaku korzyści obupólne :)

    • 19 2

    • Popieram!!

      Nie ma nic lepszego jak dwa kochane koty!

      • 0 0

  • Lubię koty , chciałem kiedyś wziąć (1)

    Mam firmę , całe piętro z osobnym wejściem , trzy biura , WC i kuchnia , praca od 9.00 do 17.00 . Chciałem wziąć starego kocura bez jednego oka , w domu już też mam , chciałem do firmy ,takiego co nikt go nie chciał , dać mu kuwetę i pełną michę oraz sześciu pracowników co by go rozpieszczali ale nie nie nie ! Pani z fundacji powiedziała że jestem niepoważny , że to nie są dobre warunki , przecież kot od 17.00 do rana będzie sam , a w weekendy też nie ma gwarancji że ktoś do niego zajdzie ? Lepiej niech gnije w schronisku !?!?

    • 12 1

    • Procedury adopcyjne ...

      W niektórych przypadkach są zbyt rygorystyczne lub zwyczajnie niestosowne. Powinni byli dac tego kocia. Niech Pan wezmie od kogoś z ogłoszenia z internetu,tam też jest mnóstwo które potrzebują domku, znalezione albo biedne

      • 2 0

  • Pomagam jak mogę. (1)

    Mam trzy pieski z różnych schronisk i 7 kotów zaopiekowanych bezdomniakow , zdrowych teraz i wysterylizowanych by nie przedłużać dramatu chorych , umierających osiedlowych bezdomnych . Więcej finansowo z emerytury nie dam rady. Ale proszę, pomagajcie te zwierzęta są cudowne i naprawdę na to zasługują.

    • 9 0

    • No właśnie ja tez juz mam taką gromade

      Ze mimo chęci nie dam rady, ale zachęcam bo to największe szczęście jakie mam, włącznie z moim mężem oczywiście. 10 kotkow i ...Pozdrawiam!

      • 0 0

  • Super ze pomagacie!

    Dużo zdrowia dla Was!

    • 1 0

  • True (1)

    Szkoda, że ja nie mogę ich przygarnąć :( mam identyczny duet kolorystyczny. Czarny i Rudy. Różnica tylko, że to czarny jest starszy i jest samcem a rudzia samica i jest młodsza.

    • 20 2

    • Wow to masz ewenement bo rude kocice to naprawde rzadkosc. Zazwyczaj rudy to kocur. Pozdrowienia

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane