• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Promyk szuka właścicieli skrajnie zaniedbanych psów

Beata Kośmider
17 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 10:13 (18 kwietnia 2018)
Pracownicy schroniska byli zszokowani widokiem, który zastali. Taki stan sierści psa wskazuje na długotrwały brak pielęgnacji. Pracownicy schroniska byli zszokowani widokiem, który zastali. Taki stan sierści psa wskazuje na długotrwały brak pielęgnacji.

W nocy z 16 na 17 kwietnia zostały podrzucone pod bramę gdańskiego schroniska w sklepowym wózku. Obydwa oblepione tak grubą warstwą sfilcowanej sierści, że aktualnie niemożliwe jest ustalenie ich płci i wieku. Schronisko "Promyk" prosi o pomoc w ustaleniu tego, do kogo należały zaniedbane psy.




Aktualizacja: godz. 10:13 (18 kwietnia)

Jak informują pracownicy gdańskiego schroniska "Promyk", psiaki okazały się przesympatycznymi samcami w wieku ok. półtora roku. Według lekarza weterynarii, stan ich sierści wskazuje na to, że od szczeniaka nie były poddawane żadnym zabiegom pielęgnacyjnym (czesanie, strzyżenie). Ważna wiadomość jest taka, że nie były głodzone, a klinicznie stan ich zdrowia jest dobry. Tym trudniej jest zrozumieć co spowodowało, że dotychczasowi właściciele karmili zwierzęta, ale nie zadbali o ich sierść.

Teraz Mopika i Dredzika, bo takie imiona otrzymały w schronisku, czeka odrobaczanie i badania krwi. Priorytetem jest także dokładniejsze poznanie ich charakterów i znalezienie im nowych domów. Do adopcja psiaki przygotowane zostaną po zabiegu kastracji, który zaplanowano za ok. trzy tygodnie. Zwierzęta nie posiadały czipów.

Do tej pory nie udało się ustalić skąd pochodzą i czy w miejscu tym nie pozostały inne zwierzęta, wymagające pilnej pomocy.

  • Mopsik i Dredzik.
  • Jak informują pracownicy gdańskiego schroniska "Promyk", psiaki okazały się być przesympatycznymi samcami w wieku ok. półtora roku.
  • Teraz Mopika i Dredzika, bo takie imiona otrzymały w schronisku, czeka odrobaczanie i badania krwi. Priorytetem jest także dokładniejsze poznanie ich charakterów i znalezienie im nowych domów.



- Pracujemy tutaj już długo, ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyliśmy. To jest dramat, przykład naprawdę skrajnego zaniedbania. Psy w tej chwili otrzymały pierwszą pomoc weterynaryjną. Zależy nam na tym, żeby ustalić, kim jest właściciel zwierząt i dlaczego dopuścił do tego, że znalazły się w takim stanie - wyjaśnia Grzegorz Zaleski ze schroniska "Promyk".
Psy zostały przyciągnięte pod bramę schroniska w wózku, który nakryto dyktą w taki sposób, by się z niego nie wydostały. Prawdopodobnie ktoś celowo zaparkował auto z dala od "Promyka" wiedząc, że może zostać zarejestrowany przez kamery monitoringu. Jak informują pracownicy schroniska, zwierzęta są przyjazne w stosunku do ludzi i nie wykazują agresji. Pod grubą warstwą zbitej, ciężkiej sierści mają liczne odparzenia i rany. Po okresie kwarantanny i rekonwalescencji będą poszukiwały nowych domów.

Jeśli ktoś rozpoznaje psy i może pomóc w sprawie, proszony jest o kontakt bezpośrednio ze schroniskiem: 58 522-37-80.


  • Sklepowy wózek, w którym porzucono psy przed bramą gdańskiego schroniska
  • Stan sierści zwierząt uniemożliwia szybkie określenie ich płci, kondycji, wieku.
  • Psom niezwłocznie udzielona została pierwsza pomoc weterynaryjna.

Miejsca

Opinie (96) 6 zablokowanych

  • Pies polaka

    wygląda podobnie jak robol po 60 tce

    • 3 11

  • Wygląda, że to coś w typie polskiego owczarka nizinnego lub teriera tybetańskiego. Trzeba je oczywiście ogolić, wyleczyć im skórę, a wyjdą z tego bardzo ładne psiaki gdy im sierść odrośnie.

    • 8 0

  • To chyba dobrze

    To chyba dobrze ze podrzucili do schroniska a nie wywalili w lesie!

    • 20 1

  • (2)

    Wyciąć sierść aż do skóry, psy bardzo się męczą z tak posklejana siercia w której roi się mnóstwo pasożytów + będzie łatwiej określić stan psów, wiek itp

    • 17 5

    • No pewnie w schronie na to nie wpadli. Logiczne jest ze juz sie tym zajeli zdjecia pewnie zrobilo przed bo co by dalo szukanie wlasciciela po zabiegach

      • 8 0

    • pewnie juz to ogarniają

      ale to wymaga czasu i precyzji

      • 11 1

  • Bestia nie czlowiek

    • 6 4

  • Gosc

    Tez uwazam ze choc tyle mial odwagi wlasciciel zeby pod schronisko podstawic ....nie znana jest historia tego pieska ..moze wlasnie w ten sposob ktos mu zycie uratowal

    • 25 4

  • na ul Słowackiego niedaleko salonu z motocyklami te psy biegały bo jest tam na górce szopa ktos mieszka

    • 10 1

  • ale

    Dobrze ze tu je zostawil. Przynajmniej nie porzucil lub nie zabil. A tak dostana pomoc

    • 26 1

  • pod schronisko to na plus (1)

    Moze to psy starszej osoby, ktos mimo wszystko o nie zadbal dajac im przyszlosc w schronisku a nie wyworzac do lasu wiec moim zdaniem ostroznie ze "sciganiem sprawcy"

    • 29 2

    • starsza osoba wciągająca

      w wózku sklepowym bez kółek dwa duże psy pos bramę schroniska. brzmi sensownie.

      • 0 6

  • jakim trzeba być zwyrodnialcem, żeby dopuszczać zwierzę do takiego stanu!!!

    aż mi się nóż w kieszeni otwiera, jeśli to był właściciel tych psów to powinien mieć chociaż k.... odrobinę godności i pokazać ten parchaty ryj przed kamerami schroniska !!!!!!!!!!!!

    • 9 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane