- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (148 opinii)
- 2 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (76 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (528 opinii)
- 4 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (45 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (328 opinii)
- 6 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (366 opinii)
Puszczyk, bocian i żmija uratowane przez Ekopatrol
Ekopatrol gdyńskiej Straży Miejskiej uratował w ostatnich dniach puszczyka, bociana i żmiję. Najbardziej niebezpieczna była ta ostatnia, która grasowała w centrum miasta.
- Schwytanie go nie było łatwe, tym bardziej, że bocian potrafi atakować dużym i ostrym dziobem. Strażnikom pomogło doświadczenie, którego nabyli ratując łabędzie. Po chwili ptak znalazł się w transporterze - informuje Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Drugie zgłoszenie od mieszkańców dotyczyło puszczyka, który z natury jest ostrożny i bardzo płochliwy, ale siedział przy ul. Orłowskiej i nie reagował ani na ludzi, ani na przejeżdżające blisko samochody. Strażnicy z łatwością zapakowali go do klatki i przetransportowali do lecznicy na obserwację.
Dużo groźniej było w piątkowe południe, gdy do strażników trafiło zgłoszenie, że na podwórku przy ul. Żeromskiego pojawił się wąż.
- Funkcjonariusze byli przekonani, że chodzi o niegroźnego węża zbożowego, którego można spotkać w mieście. Ostatnio takiego właśnie strażnicy uratowali, gdy pojawił się podczas prac remontowych w wykopie przy ul. Kopernika i przestraszony próbował stamtąd uciec - opowiada Danuta Wołk-Karaczewska.
Czytaj więcej: Wąż zbożowy przeraził robotników.
Tym razem jednak zagrożenie było realne, bo okazało się, że to żmija zygzakowata, która jest jadowita.
- Gad, zaniepokojony pojawieniem się strażników, podniósł łeb i głośno syczał. Próbował uciekać, ale został schwytany przy użyciu specjalistycznego sprzętu i wywieziony do lasu na gdyńskim Grabówku, gdzie wypuszczono go na wolność - relacjonuje rzecznik gdyńskich strażników.
Opinie (67) ponad 10 zablokowanych
-
2017-08-04 16:32
Najbardziej niebezpieczna była zmija. (5)
Czy zmije lub inne niebezpieczne gady sa pod ochrona? Trzeba bylo zabic to paskudztwo. Gdyby tam w poblizu dzieci sie bawily to moglo by dojsc do tragedii. Dzieci sa ciekawskie i mogly by rozdraznic gada a co dalej by sie stalo to kazdy moze sobie dopowiedziec.... Nie mozna liczyc na to ze ludzie beda wiedziec czy taki waz jest jadowity czy zwykly zaskroniec. Ludzie tego nie wiedza i na pierwszy rzut oka wpadna w panike zaleznie w jakich okolicznosciach takiego "osobnika" zastana.
- 6 58
-
2017-08-05 15:51
Jestescie wszyscy naiwnymi i malo wiedzacymi glupkami. (1)
Wejdz przez przypadek na cos takiego w lesie albo w ogrodku za swoim domemem (bo i tak sie zdarza) to zobaczysz. A potem pogadamy... pewnie nalezycie do tek idiotycznej kasty ktora broni dzikow biegajacych po miescie...
- 0 3
-
2017-09-19 00:40
To patrz pod nogi, jak jesteś w lesie. Skąd się takie przypadki biorą?
- 0 0
-
2017-08-04 21:03
Tak, są pod ochroną. Żaden z polskich gadów, poza żmiją, nie jest niebezpieczny, a i żmija tak sobie. Zaskroniec - jeśli spróbujesz go złapać - może Cię dziabnąć albo opryskać bardzo nieprzyjemnie pachnącą wydzieliną, ale krzywdy nie zrobi. Wąż Eskulapa jest dość agresywny przy konfrontacji, ale szansa na jego spotkanie (i to tylko w górach) jest żadna, zresztą też poza lekkimi ranami nic nie grozi. Skoro ludzie nie wiedzą, to niech się dowiedzą, w obecnych czasach to dziesięć minut pracy z Google, bo zaskroniec i żmija są tak podobne, jak jamnik i owczarek niemiecki. Dzieci należy nauczyć, jak w takiej sytuacji postępować.
- 8 0
-
2017-08-04 20:10
Żmije nie są agresywne
Wystarczy nie drażnić i sobie odpełźnie w swoją stronę. Nie raz nie dwa widywałem w TPK żmije. Dziwi mnie ta panika, że jadowity wąż i "po co wywieźli do lasu?!". Czy wiedza o miejscu zamieszkania jest u Was tak nikła, że nie wiecie o tym, że jest to rodzimy gatunek i nic w tym nadzwyczajnego. Gdzie ją mieli wywieźć, na Madagaskar?
- 18 0
-
2017-08-04 19:51
Sam jesteś paskudztwem więc siedź cicho
Jak się boisz zwierząt to siedź w domu a dzieci trzymaj na smyczy
- 15 0
-
2017-08-04 17:02
Puchacz był osowiały bo próbował spać (4)
Trzeba było go zostawić w spokoju albo w trawę schować. W nocy by się ożywił a matka by go nakarmiła. Puchacze mają często gniazda na ziemi i młode z nich wychodzą.
- 12 1
-
2017-09-18 22:49
Puchacz i puszczyk to dwa gatunki.
- 0 0
-
2017-08-17 23:50
puchacz to nie kret
- 0 0
-
2017-08-05 12:28
Dokladnie
Widać że to młody puchacz, jeszcze niedoświadczony, w dzień śpi, matka z daleka czuwa
- 1 0
-
2017-08-04 17:04
zgarnęli tylko jedną żmiję
i to jeszcze nie tą co trzeba...
- 6 0
-
2017-08-05 16:09
Ekopatrol powinien zawitać na 3 Maja 9, pierwsze piętro pod pokoje 101-108 tam teraz dużo niebezpiecznych pasożytów koczuje po zasiłki, trzeba coś z tą szarańczą zrobić, bo żerują na normalnych ludziach.
- 1 0
-
2017-08-04 21:35
(1)
Oczywiście , że tak ! Powinniśmy pomagać zwierzętom, które są z nami od pokoleń
- 2 0
-
2017-08-05 16:01
Tym ktore nie spowoduja krzywdy ludziom ale sa
wariaci ktorzy krytykowali w mediach ze nalezy zostawic w spokoju stada dzikow biegajacych po miescie. Niestety nie brak kretynow w Trojmiescie... Jak tak "kochaja" zwierzeta to niech ida mieszkac w lesie...
- 0 0
-
2017-08-04 16:58
Jezu! Ilu idiotów mamy... Wiedza zerowa o przyrodzie, a ile agresji. (1)
Żmija podlega ochronie gatunkowej w Polsce. Jest agresywna kiedy czuje się zagrożona. Poza tym jest gadem pożytecznym, bo tępi szkodniki upraw, m.in. myszy. Wielokrotnie spotykałem żmije na Kaszubach i nigdy nie były one agresywne (bo ich nie drażniłem, tylko obserwowałem).
- 27 3
-
2017-08-05 15:58
Jak wleziesz na nia przypadkiem.
I bedziesz sam w lesie z daleka od jakich kolwiek miejsc pomocy to zmienisz zdanie. Ja co prawda ze zmijami to czasem mialem do czynienia ale to dotyczy starszych wscibskich bab nie gadami. Ale tu gdzie jestem jest zatrzesienie od grzechotnikow. I nikt nie wylewa lez za nimi jak odrabie temu leb.
- 1 3
-
2017-08-05 15:15
A niszczyciel przyrody Szyszko o tym wie?
- 0 0
-
2017-08-05 12:39
A poza tą mrożącą krew sensacją co z "dominikiem" zamknęli" ? bo ani mru mru na tym portalu ?
- 0 0
-
2017-08-05 10:57
mieszkaniec Grabówka
na grabówku też mieszkają ludzie jeżeli żmija dotarła do centrum gdyni tym bardziej może dotrzeć do centrum grabówka zwłaszcza że połowę drogi podwiozła ją straż miejska .jeżeli ją spotkam to wywiozę ją bliżej siedziby straży miejskiej "żeby nie musieli się długo szukać"
- 3 0
-
2017-08-05 10:10
Bądź ostrożny i nie podchodź bez kija.
Dlaczego?
- 0 0
-
2017-08-04 16:26
no co za głupki, wypuścili jadowitego węża do lasu no brawo!!!! (7)
Zamiast go umieścić gdzieś w zoo albo utylizować, to go wypuścili aby w końcu kogoś zabił i ciekawe wtedy kto za to odpowie ?
SM się do niczego nie nadaje, nawet do łapania węży!!!!- 10 77
-
2017-08-05 08:51
??
co do SM to się zgodzę są do niczego natomiast autor postu nie potrafi czytać ze zrozumieniem
- 1 0
-
2017-08-05 03:23
no co za głupki, wypuścili jadowitego węża do lasu no brawo!!!! (5)
1. Zanim coś napiszesz, to sobie wygooglaj. 2. Wąż to zupełnie coś innego niż żmija. 3. Jad żmii może zabić ,tak jeśli nic z tym nie zrobisz, ale podejrzewam, że taki panikarz jak ty prędzej zejdzie na zawał serca jak zobaczy ,że go wóńż ukąśił. No i będzie na żmiję.4. Utylizuje się tylko martwe zwierzęta. 5. Zamknij okna, zabarykaduj drzwi, jedzenie zamawiaj tylko przez internet, ale bądź czujny, bo może się okazać, że dostawca ma węża w kieszeni. Oby nie tajpana z Australii, bo te są cholernie jadowite i faktycznie ich ukąszenie może spowodować zgon, No ale ciebie wtedy to skremują a nie zutylizują.
- 6 0
-
2017-08-04 19:49
sam jestes głupi
Wąże żyją w lasach i na łąkach a tacy mądrale jak Ty przed kompem. W czym problem?
- 9 1
-
2017-08-04 17:15
ale tu durny jestes (1)
a nie pomyslales tepaku ze w tymn lesie co wypuscili zmije takich zmij sa setki?
to jest ichb naturalne srodowisko
nie podoba ci sie to wenioskuj a zalanie lasu betonem
widac ze z pisu jestes
pewnie kibicujesz wycince puszczy bialowieskiej- 21 11
-
2017-08-04 18:18
jak taki głupi to tylko z PO/Nowoczesna
- 10 11
-
2017-08-04 18:05
nie pisz gupot !
zoo niegdy i od nikogo nie przyjmuje żadnych zwierzaków - NIGDY !, bij SIĘ zarazy !
- 2 1
-
2017-08-04 16:30
ja kiedyś pokzałem strażnikom swojego węża ale nie udało im się go złapać....
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.