- 1 1 tys. za przywiązanie psa przed sklepem (275 opinii)
- 2 Startuje nietypowa wypożyczalnia choinek (57 opinii)
- 3 Pomogli zaspanemu jeżowi, który był na ulicy
- 4 "Porywał" chronione ptaki i udawał hodowcę (63 opinie)
- 5 Ostatni dzwonek na darmowe czipowanie (20 opinii)
- 6 Koci koronawirus znowu groźny? "Zaobserwowano masową śmiertelność" (35 opinii)
Resztki ze stołu to nie pokarm dla zwierząt
Pieczywo, ryż i makaron, kości i skóra z mięsa to tylko niektóre z produktów spożywczych, które - niestety - każdy z nas może spotkać na osiedlowym trawniku. Wciąż wiele ludzi nie wie, że nieprawidłowe dokarmianie zwierząt skazuje je na groźne choroby, a niekiedy nawet śmierć. Dotyczy to zarówno domowych czworonogów, jak i osobników dziko żyjących gatunków.
Fatalne skutki dokarmiania ptaków chlebem
Obiad na trawniku
Czy to zima, czy lato, w miastach pojawia się też inny problem. Za sprawą źle pojętej troski o zwierzęta lub przeświadczenia, że jedzenia nie wolno wyrzucać do kosza na śmieci, sporo jedzenia wciąż ląduje na trawnikach, pod płotami czy na skraju lasu. W ten sposób stołują się nie tylko zwierzęta właścicielskie, lecz także dzikie. I wszystkim im szkodzi to jednakowo.
Właściciele psów doskonale wiedzą, jak koszmarnie trudno nauczyć psa niepodejmowania jedzenia z ziemi. W wielu przypadkach jest to syzyfowa praca i to nie tylko ze względu na psią żarłoczność, lecz także na to, że na trawnikach lądują ciągle całe obiady, łącznie z kotletem i surówką.
W przypadku psów efektem bardzo często są zatrucia pokarmowe, które u delikatniejszych zwierząt mogą nawet zakończyć się śmiercią. Jeszcze gorzej i smutniej wygląda sprawa z dzikimi zwierzętami, których w razie potrzeby nikt nie zaprowadzi do weterynarza. Im w wypadku ciężkiego zatrucia pozostanie konać w męczarniach.
- Sałatki warzywne z majonezem, bigosy, pasztety i pieczenie, pęto białej kiełbasy, cały kurczak, fasola w sosie pomidorowym, głowy ryb, resztki makaronu, kaszy i ziemniaków - wymienia wolontariuszka jednej z fundacji zajmujących się kotami wolno żyjącymi. - To tylko niektóre "rarytasy", którymi zdarza się ludziom dokarmiać koty. Kot to nie śmietnik. Jeśli chcesz dokarmiać, kup puszkę dla kotów, suchą karmę, kawałek świeżego mięsa albo podroby.
Dziki coraz bliżej - na nasze życzenie
Kolejną, a nie mniej ważną kwestią, jest zachęcanie dzikich zwierząt do podchodzenia coraz bliżej osiedli ludzkich. Właśnie stąd biorą się problemy z dzikami. Zwierzęta w lesie mają wystarczająco dużo pożywienia, ale skoro każdego dnia czeka ich "szwedzki stół" pod balkonami, oczywiste jest, że będą podążać właśnie tam.
Lisy czy dziki nie potrzebują na co dzień naszej pomocy. Nie serwujmy im tego, czego sami nie zjedliśmy. Spleśniałe pieczywo, nadpsute mięso, kości szkodzą im tak samo, jak zaszkodziłyby nam. Wyrzucanie jedzenia w miejscu publicznym jest ponadto zwyczajnym zaśmiecaniem. Każdy z nas chce żyć w miejscu, które jest czyste i estetyczne - nie psujmy sobie tego na własne życzenie.
Maleńki dzik, który stracił matkę. Pomogła mu rodzina z Gdańska
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie wybrane
-
2021-06-04 23:12
nie można im dawać ze stołu (14)
bo wtedy producenci karmy nie zarobią i pseudo specjaliści żywieniowi zwierząt od polecania i reklamowania karmy dla zwierząt też nie zarobią... ot taki dzisiejszy świat, każdy musi mieć swoją dolę, nawet kosztem psa, który teraz będzie ogląda jak skóra z kurczaka ląduje w koszu bo się psu porostu nie należy...
a tak na serio - każdy burek na wsi jest żywiony resztkami bo ludzie nie mają zamiaru kupować karmy dla psa ale jak widać wielu to się nie podoba...- 47 17
-
2021-06-09 10:07
Tak na serio, to jeżeli ktoś karmi psa resztakmi ze stołu to widocznie go na tego psa nie stać i nie powinien go mieć, skórka z kurczaka i resztki ziemniaków to nie jest podstawowy posiłek psa...
- 0 0
-
2021-06-04 23:15
(12)
to że jest tak żywiony to nie znaczy że to jest dobre, przed wszystkim resztki ze stołu to sól i przyprawy, poza tym nie wszystko np taki pies może jeść, czekolada, awokado, winogrona, są trujące, mleko i nabiał odpadają z powodu zawartości laktozy itd
- 22 17
-
2021-06-05 00:02
(10)
Ciekawe czy też tak dbasz o swoje żywienie. Nie pijesz słodkich gazowanych napojów, nie solisz potraw, jajka z wybiegu etc. Mój pies się tarza w winogronach i potem takie pogniecione je z apetytem zjada, żyje i jest szczęśliwy.
- 9 17
-
2021-06-05 09:02
(7)
najwyraźniej wizja, że twój pies zdechnie jest ci na rękę. poza tym ty młocie masz wybór co jesz, twój pies nie. dziecko też będziesz poić colą bo mu smakuje? trochę odpowiedzialności...
- 8 10
-
2021-06-05 09:51
Pytanie - czemu za komuny moje psy i koty jedzące resztki ze stołu żyły po kilkanaście lat nie chorujac? (5)
A teraz każdy pupilek parę razy w roku u weterynarza ląduje, mimo jedzenia tylko super specjalistycznej karmy?
- 16 4
-
2021-06-05 15:08
....I...
tu... nomen omen jest ..pies pogrzebany,,
- 1 0
-
2021-06-06 19:22
Bo teraz żywność dla ludzi jest syfem i pies jadając resztki ze stołu, także to je
- 0 0
-
2021-06-07 22:49
ciekawe, bo moje w ogóle nie lądują
kupuję dobre karmy ale też daję resztki ze stołu + niesolona kasza
- 0 0
-
2021-06-08 13:56
Gdyby bez pedigree i whiskas psy nie mogły żyć w zdrowiu, to wymarły by dawno temu jak dinozaury. Tymczasem dożyły szczęśliwie do naszych czasów i dopiero teraz mają problemy zdrowotne.
- 1 0
-
2021-06-08 14:35
bo jedzenie ma coraz więcej chemi
ludziom tez jedzenie szkodzi
porozmawiaj z babciami czy wiedzą co to celulit....
coraz większa ilośc chemii w jedzeniu spowodowała przez 50 lat zwiększenie średniego naturalnego rozmiaru piersi u kobiet o 1 rozmiar w górę oraz że dzieci szybciej dojrzewają,- 0 0
-
2021-06-05 11:11
No i czemu zaraz inwektywy?
- 2 0
-
2021-06-05 14:35
(1)
a żebyś wiedział, jajka kupuję tylko ze wsi, samo robię jogurty z wiejskiego tłustego mleka, nie pijam coca coli ani gazowanych napojów, rzadko jadam wieprzowinę, 2 nawet 3 obiady w tygodniu jem wegetariańskie (jajak a albo tofu zamiast mięsa) ale lubię też zrobić soczystego stejka z dobrej wołowiny albo z tuńczyka, nie kupuję kiełbas ani wędlin paczkowanych, mięso kupuję tylko na hali itd cały jadłospis mam Ci podać?
- 4 1
-
2021-06-08 14:36
podziwiam że masz na to czas :)
niestety gotowe wędliny, czy pieczywo, sery to badziewie
- 0 0
-
2021-06-08 14:33
ja swojemu psu daje serek wiejski lub jogurt naturalny
jak się zaklajstruje, nawet dobranie suchej karmy jest wyzwaniem, czasem zajmuje wiele miesięcy aby pies miał dobraną prawidłową karmę żeby jego dwójka miała odpowiednia konsystencję
mi zajęło to rok, na zmianę biegunka zaparcie, od rzeczy gotowanych, po surowe, po różne karmy i puszki
a na zaparcie trosze jogurtu naturalnego i po kilku godzinach pies miał ulgę- 0 0
-
2021-06-09 20:03
(2)
To czym karmisz swojego psa w domu to już twoja sprawa, ale w tym artykule chodzi o to by nie wyrzucać jedzenia na trawniki, chodniki przez okna. Spacery z psem dla właściciela , który musi cały czas bacznie obserwować czy coś pupil nie zjadł są horrorem. Ludzie wyrzucają z okien wszystko kości, ości, surowy drób chleb obierki. To przeważnie robią starsi ludzie. Nakupują na zapas, a póżniej wyrzucają.
- 2 0
-
2021-06-11 06:35
To co piszesz to tragedia. W głowie mi się nie mieści żeby wyrzucać pod okna resztki jedzenia chociażby ze względu na myszy i szczury. Czy ludzie mają dobrze pod deklem?
- 1 0
-
2021-06-12 22:34
Dokładnie, ktoś w końcu czyta ze zrozumieniem
- 0 0
-
2021-06-06 19:32
Dzisiaj ludzie jedzą syf, chemię i chcą to dawać zwierzętom, (2)
jakość żywności tej z ,,kiedyś" nie ma porównania z tym co jest dzisiaj dostępne- tablica Mendelejewa w każdym posiłku. Gdybyśmy sami jedli karmę dla zwierząt, tę naprawdę dobrej jakości, bylibyśmy zdrowsi.
- 2 7
-
2021-06-06 22:50
Taaaa, a długość życia rośnie. (1)
Ciekawe czemu...
- 1 1
-
2021-06-07 10:02
Także dzięki chemii- leki, leki- ogromny przemysł podtrzymujący życie starych, chorych ludzi,
owszem- pomaga także tym młodszym chorym.
Moja mama ma prawie 100 lat , przyjmuje codziennie 19 różnych leków, żyje, leży, czasem przy naszej pomocy wstaje, pochodzi przy ,,balkoniku" tiptopkami po mieszkaniu, przyjmuje delikatne masaże kończyn, kręgosłupa, nie widzi prawie, nie słyszy prawie. Długość życia idzie w górę ( w krajach uprzemysłowionych) , jednak jakość tego życia, kondycja zdrowotna długo żyjących jest słaba.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.