- 1 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (32 opinie)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (360 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (538 opinii)
- 4 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (101 opinii)
- 5 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (63 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Sopocianin chce zaskarżyć zakaz wprowadzania psów do parku
Mimo zakazu wyprowadzał swojego psa na sopockie błonia, a gdy strażnicy miejscy chcieli mu wystawić mandat - nie przyjął go. Choć już raz przegrał w podobnej sprawie przed sądem, to chce zaskarżyć sopocki zakaz, powołując się na orzeczenie NSA z 2015 roku.
Jeszcze kilka lat temu teren między ulicami Bitwy pod Płowcami a Polną był zwyczajowym miejscem spacerów, także tych mieszkańców Sopotu, którzy spacerować lubią w towarzystwie swoich czworonogów. Dopiero później, gdy park zagospodarowano, w jego części pojawił się zakaz wprowadzania zwierząt.
- Sopockie błonia to nie tylko teren rekreacyjny, ale również plac zabaw. Zgodnie z uchwałą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie - zabrania się wprowadzanie psów na place zabaw. Na terenie błoni wyznaczone jest specjalne miejsce - wybieg dla psów, wyposażony w zabawki dla zwierząt. Na terenie Sopotu jest aż 12 takich wybiegów - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Zaznacza przy tym, że dotyczące wyprowadzania psów interwencje straży miejskiej na terenie błoni odbywają się głównie na wniosek rodziców, którzy przyprowadzają tam - na plac zabaw - swoje dzieci.
Nie pierwszy raz sprawą zajmie się sąd
Twierdzi też, że pan Łukasz to osoba doskonale znana strażnikom.
- Sopocka straż miejska nałożyła już na tego pana kilka mandatów. W sumie dwa wnioski w sprawach dotyczących wyprowadzania przez niego psa na terenie błoni skierowane zostały do sądu. W jednym przypadku doszło już do rozstrzygnięcia, a sąd przyznał rację strażnikom, druga sprawa została skierowana do sądu w minionym tygodniu - mówi Dyksińska.
Pan Łukasz przyznaje, że faktycznie jedną sprawę dotyczącą wyprowadzania psa przegrał już przed sądem, ale zaznaczył też, że nie zamierza się poddawać, a zakaz - jego zdaniem - ogranicza swobody obywatelskie.
- Udowodnię, że jest to nielegalne, niezgodne z Konstytucją. Zresztą tak, jak nakaz prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Nad psem trzeba panować - twierdzi.
Kluczowy wyrok NSA
Pan Łukasz przed sądem chce się powołać na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w 2015 roku, rozpatrując sprawę dotyczącą gminy Wołów, uznał, że zakazy wprowadzania psów do parków i na place zabaw są nielegalne.
Problem w tym, że według części prawników wyrok ten dotyczył nie tyle niezgodności samego przepisu z prawem, co umocowania prawnego uchwały wydanej wcześniej przez gminę Wołów. Są też jednak tacy, którzy twierdzą, że pan Łukasz ma szanse na wygranie sporu z miastem, gdyż całkowity zakaz wprowadzania zwierząt faktycznie może być niezgodny z Konstytucją.
Warto tu jednak pamiętać, że na sopockich błoniach zakaz nie jest bezwarunkowy - nie dotyczy on wybiegu dla psów i prowadzących przez park ścieżek.
Opinie (505) ponad 20 zablokowanych
-
2017-12-10 16:44
Mam psa - zawsze po nim sprzątam, tak samo jak
Spuszczam wodę po sobie. Oczywiste. Ale widzę innych psiarzy, którzy tego nie robią niestety i patrzą na mnie ze zdziwieniem , bo „na trawniku się rozpuści”.... żenada
- 8 0
-
2017-12-16 18:09
Hal
Może tez dzieciom zakażemy wstępu do parków itp niszczą trawniki, śmiecia ... zamiast zakazu wstępu dla ps b chyba bardziej logicznym rozwiazaniem yły nakazy sprzątania
po swoim psie bo to o to die rozchodzi- 0 2
-
2017-12-16 18:13
Debilizm
Czy komuś przeszkadza spacerujący pies czy raczej to ze właściciel nie sprząta jego odchodów z trawnika. Tabliczka : posprzątaj po swoim psie chyba bardziej wskazana
Są miejsca gdzie nie wolno używać telefonów i są na to tabliczki żeby ich nieużwane a nie zakaz wstępu z telefonem . Niech ten kto przepisy ustanawia głowa trochę ruszy o co kaman- 2 1
-
2017-12-18 10:50
Brzydki park (1)
Trafiłam tam przypadkiem w czerwcu. Ale tam brzydko. Psa puściłam luzem bo myślałam że to przedłużenie parku Regana. Ludzie przecież tam jest ponuro i ohydne. Mój pies nie chciał nawet sporzystać z wybiegu dla psów. Czy to awantura o to obskurne miejsce? Jestem w szoku.
- 3 1
-
2018-06-17 21:15
nie puszcza się psa luzem
sama widziałam jak taki jeden luzem zaatakował niewinną wronę. Uszkodził jej skrzydło.
- 0 0
-
2018-01-23 01:59
Powinien obowiązywać ABSOLUTNY zakaz wprowadzania psów do parków i na plażę. Za złamanie (1)
zakazu kara w wysokości miesięcznych dochodów właściciela, a po trzecim razie ZAKAZ posiadania jakichkolwiek zwierząt. A dalsze olewanie przepisów powinno skutkować przymusowym leczeniem w zakładzie psychiatrycznym, a jeśli to nie pomoże dożywotnim więzieniem.
- 2 5
-
2018-01-23 17:58
sam się lecz daunie
- 2 0
-
2018-06-17 21:12
nie mam psa
ale gdybym miała to chodziłabym z nim do parku na spacery.
Jak mogłoby być inaczej?- 0 0
-
2018-08-26 12:20
Straz i sad maja racje. Obok jest wybieg dla psow i plaza mozna tam isc
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.