- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 3 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 5 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Sopocianin chce zaskarżyć zakaz wprowadzania psów do parku
Mimo zakazu wyprowadzał swojego psa na sopockie błonia, a gdy strażnicy miejscy chcieli mu wystawić mandat - nie przyjął go. Choć już raz przegrał w podobnej sprawie przed sądem, to chce zaskarżyć sopocki zakaz, powołując się na orzeczenie NSA z 2015 roku.
Jeszcze kilka lat temu teren między ulicami Bitwy pod Płowcami a Polną był zwyczajowym miejscem spacerów, także tych mieszkańców Sopotu, którzy spacerować lubią w towarzystwie swoich czworonogów. Dopiero później, gdy park zagospodarowano, w jego części pojawił się zakaz wprowadzania zwierząt.
- Sopockie błonia to nie tylko teren rekreacyjny, ale również plac zabaw. Zgodnie z uchwałą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie - zabrania się wprowadzanie psów na place zabaw. Na terenie błoni wyznaczone jest specjalne miejsce - wybieg dla psów, wyposażony w zabawki dla zwierząt. Na terenie Sopotu jest aż 12 takich wybiegów - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Zaznacza przy tym, że dotyczące wyprowadzania psów interwencje straży miejskiej na terenie błoni odbywają się głównie na wniosek rodziców, którzy przyprowadzają tam - na plac zabaw - swoje dzieci.
Nie pierwszy raz sprawą zajmie się sąd
Twierdzi też, że pan Łukasz to osoba doskonale znana strażnikom.
- Sopocka straż miejska nałożyła już na tego pana kilka mandatów. W sumie dwa wnioski w sprawach dotyczących wyprowadzania przez niego psa na terenie błoni skierowane zostały do sądu. W jednym przypadku doszło już do rozstrzygnięcia, a sąd przyznał rację strażnikom, druga sprawa została skierowana do sądu w minionym tygodniu - mówi Dyksińska.
Pan Łukasz przyznaje, że faktycznie jedną sprawę dotyczącą wyprowadzania psa przegrał już przed sądem, ale zaznaczył też, że nie zamierza się poddawać, a zakaz - jego zdaniem - ogranicza swobody obywatelskie.
- Udowodnię, że jest to nielegalne, niezgodne z Konstytucją. Zresztą tak, jak nakaz prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Nad psem trzeba panować - twierdzi.
Kluczowy wyrok NSA
Pan Łukasz przed sądem chce się powołać na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w 2015 roku, rozpatrując sprawę dotyczącą gminy Wołów, uznał, że zakazy wprowadzania psów do parków i na place zabaw są nielegalne.
Problem w tym, że według części prawników wyrok ten dotyczył nie tyle niezgodności samego przepisu z prawem, co umocowania prawnego uchwały wydanej wcześniej przez gminę Wołów. Są też jednak tacy, którzy twierdzą, że pan Łukasz ma szanse na wygranie sporu z miastem, gdyż całkowity zakaz wprowadzania zwierząt faktycznie może być niezgodny z Konstytucją.
Warto tu jednak pamiętać, że na sopockich błoniach zakaz nie jest bezwarunkowy - nie dotyczy on wybiegu dla psów i prowadzących przez park ścieżek.
Opinie (505) ponad 20 zablokowanych
-
2017-12-08 15:54
nie mam psa
ale jakbym miała to pewnie, że chodziłby ze mną na spacery do parku. Ja chcę pospacerować po parku a pies w tym czasie siedzieć w domu????!!!!
- 29 19
-
2017-12-08 15:59
chyba ma male szanse
sopot twardo stapa po ziemi a niestety zawsze wiecej jest przeciwnikow psow niz zwolennikow
- 16 6
-
2017-12-08 16:00
tylko debile i zwyrodnialcy lub pedofile porównują dzieci ze zwierzętami (3)
- 24 21
-
2017-12-08 16:03
(1)
Racja! Zwierzęta są znacznie inteligentniejsze!
- 13 5
-
2017-12-08 17:33
od ciebie również
- 5 4
-
2017-12-08 16:32
Masz całkowita rację... nie życzę sobie aby ktoś porównywał mojego ukochanego psiaka do małych g*wniaków latających i drących ryje!!!!
- 8 8
-
2017-12-08 16:04
wg mnie psy mozna wszedzie wyprowadzac (1)
chodzi o to żeby właściciele sprzątali po swoich pupilach.
- 25 12
-
2017-12-08 21:14
no tak ale nawet jak tą kupę posprząta
to ona przecież dotyka najpierw trawy czy chodnika, nie chciałąbym po czymś takim chodzić albo siedzieć na takiej trawie z rozmazaną paćką pokupną
- 3 0
-
2017-12-08 16:04
Ale po. i** b!
- 8 3
-
2017-12-08 16:08
Jak tak można (1)
Też mam psa rasy shhitzu i pochodzę z Gdyni a dość często jadę z psem do Sopot że względu na wybieg i nie wyobrażam sobie spuścić psa ze smyczy tam gdzie bawią się dzieci .Pan Łukasz to powinien naprawdę zdrowo kopnąć się w głowę jeśli chodzi o wyprowadzanie psa na plac zabaw dla dzieci.A kaganiec i smycz to obowiązek coprawda mój shhitzu uwielbia obcych i dzieci ale zawsze chodzi na smyczy tylko nie ma kagańca bo tak mały pies jeśli nie jest agresywny to nie musi .Więc panie Łukaszu proszę się zastanowić nad sobą !!
- 38 2
-
2017-12-09 10:28
sh*t tsu?
Pierwsza czesc nazwy cos oznacza?
- 1 0
-
2017-12-08 16:10
Pupile
Nie żałujemy psom parków.oczywisci tylko koniecznie sprzatajmy psie kupki i nie będzie problemu.tylko po ludziach w parkach jest najwięcej śmieci i zniszczeń z nie po psach więc może biedny pod lupę ludzi
- 14 8
-
2017-12-08 16:10
Jeśli mają powstać miejsca, gdzie obowiazuje zakaz wprowadzania psów to ja żądam, aby powstały miejsca z zakazem wprowadzania dzieci.
- 26 12
-
2017-12-08 16:10
moja znajoma jest kuratorką w MOPS i dorabia kradnąc pościel w supermarketach hahaha (2)
hahahahahahaaaaaaaaaaa!!!!!!!!
- 8 6
-
2017-12-08 17:22
świat się kończy - w psychiatrykach mają internet (1)
- 3 1
-
2017-12-09 14:19
Jak widać po teoim wpisie cebulaku ;)
- 0 2
-
2017-12-08 16:18
Społeczniak pierwszej wody.
- 8 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.