Małe ptaki rozbijają się o szklane budynki i wiaty na przystankach, a mewy srebrzyste zaczęły polować na miejskie gołębie. O tym, jak żyją ptaki w aglomeracji rozmawiamy z Jakubem Typiakiem, ornitologiem i pracownikiem Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego.
2017-09-30 16:56
Jej Ekscelencja w "Seksmisji" też miała nimfy Pimpcię, Pupcię, Dziubutka i Afrodytę ;)
2017-09-30 16:59
2017-09-30 17:23
Pan Ornitolog wybiere się na wieżę Ratsza na Długiej.
To zobaczy co jedzą sokoły:
równiutko poukładane: 3 dudki i trzy golębie....
a sokół soie lata i sprowadza ofiary do konsumpcji na barierce od strony Złotej Bramy i Bazyliki Marickiej.
Obsługa wieży tego nie sprząta bo ksuje bilety za wejscie...
a na góre... na górze.... nagroda dla miłośników ptaków.. :)
2017-09-30 17:51
Zawsze obserwuje z kamery rodzinki sokole z Gdyni i Gdańska (Lotos) w okresie wykluwania pisklat...Tam się dzieje
2017-10-01 01:39
2017-09-30 17:29
ja tam na ilość wróbelków nie narzekam za to że dokarmiam zimą posadziłam dzrzewa to mają ostoję a w podzięce balkon obsr*ny
2017-09-30 17:50
Są napływowe, z Bliskiego Wschodu (tylko bez skojarzeń), mają sporo pasożytów i wokół nich nie chcą się gnieździć inne gatunki. Radziły sobie dobrze tylko w okolicy człowieka i to jak jest wielki bałagan. Teraz jest czyściej, mniej odpadów, zwierzyna karmiona w zamknieciu i nie dają wróbelki juz rady.
Nasze rodzime są mazurki. Potrafią w gniazda wplatać rośliny zielne, które minimalizują liczbę roztoczy i pasożytów. wcale nie potrzebuja do życia obecności czlowieka.
2017-09-30 17:53
No proszę
2017-09-30 18:44
2017-09-30 18:00
To by konia z kopytami zjadły...Wrzask nieziemski, lataja i do okien się dobijają, jak coś zostawisz na parapecie dla ochłodzenia to rozdrapią i zjedzą. Potrafią się dobierać do zawartości garnków zrzuciwszy uprzednio pokrywki.....
2017-09-30 18:18
W szpitalu miejskim w Gdyni, na parapety przylatuje ptasi potwór - alka. Bez skrępowania wali dziobem w okna w porach posiłków. Pacjenci chyba skarmiają ją tą niejadalną paszą ze śniadań i kolacji.
2017-09-30 18:37
2017-10-01 11:22
Polecam korzystanie z lodówki - doskonale chłodzi pokarmy. Dodatkowo jest wyposażona w ciężkie drzwi, uniemożliwiające mewom dobranie się do zawartości garnków.
2017-10-02 00:38
Do lodówki nie należy wkładać gorących ani ciepłych produktów jakbyś nie wiedział.
2017-09-30 18:01
Naprzeciw mojego domu jest opuszczony ogród, w którym rośnie wysoki świerk. Sroki założyły na nim gniazdo; prawie u czubka. W zeszłym roku miały się dobrze. Ciągle łaziły po moim ogrodzie i często słyszałam ich skrzekot. W tym roku gniazdo wypatrzył sokół. Dwa razy srokom udało się odgonić intruza. Ale nie odpuścił. Sroki przegrały i wyniosły się z okolicy, a po gnieździe nie ma już śladu. Za to dzisiaj na moim trawniku wylądowało stado młodych szpaków. Wystraszyły rodzinę kopciuszków żyjąca w podbitce dachu. Ptaszki schowały się na moim balkonie, bo widocznie ludzi boją się mniej niż ptasich rozbójników.
2017-09-30 19:00
Jakub Typiak ma ogromną wiedzę ornitologiczną i niespotykany dar jej przekazywania. Powinien być on zatrudniony na UG w charakterze specjalnego wykładowcy, bowiem jego zdolności werbalne są skrajnie unikalne. Poza tym, ma on olbrzymie doświadczenie praktyczne, którego brakuje wielu naukowcom. Może władze Wydziału Biologii pomyślą, jak wykorzystać zdolności J.T., a przy okazji wypromować ten Wydział w otoczeniu?
2017-09-30 20:38
Na demonstrancje chadza?
2017-09-30 20:54
2017-09-30 22:58
Przecież wykładowca nie może mieć wiedzy ani skutecznego sposobu jej przekazywania. Wybiera się najgorszych kandydatów żeby nie mogli zagrozić starszemu pokoleniu. I potem jest wymiana pokoleń czyli marny na marnego.
2017-10-01 07:38
2017-10-01 09:09
Jestem pracownikiem Wydziału Biologii, znam p. Typiaka i jestem ogromnie ciekawa, cóż za stanowisko "specjalnego wykładowcy" ma Pan/Pani na myśli? Poza tym, rozmawiałam z nim parokrotnie i nie zauważyłam "skrajnie unikalnym zdolności werbalnych". No, chyba że za takie można uznać cechujący p. Typiaka słowotok.
Proszę mi także wierzyć, że naukowcy z zasady mają doświadczenie praktyczne, zwłaszcza pracujący na Wydziałach eksperymentalnych. Na naszym Wydziale pracuje duża grupa ornitologów, która ma zdecydowanie większe doświadczenie i wiedzę niż p. Typiak.
Ponadto uwaga o zatrudnieniu p. Typiaka i promocji Wydziału jest cokolwiek spóźniona. P. Typiak jest zatrudniony na Wydziale, właśnie w Dziale Promocji.
2017-10-01 11:51
określenie 'słowotok' ma cokolwiek pejoratywny wydźwięk. Wyjątkowo nieładnie tak obrabiać cztery litery koledze z pracy na publicznym forum (o ile rzeczywiście jest Pani tym, za kogo się podaje).
2017-10-01 11:53
Może się podpisz, jeśli masz odwagę?
2017-10-01 15:46
Biolożki zazdrośniczki w akcji
2017-09-30 19:21
W Gdyni jest taki dobrobyt i rozwoj miasta ze wroble dorastaja do 5 kg
2017-10-01 21:25
2017-09-30 19:28
Niech zbudują jeszcze parę galerii,wytną drzewa,zasypią stawy,zamurują trawniki,to i my możemy się zwijać,żadnego poszanowania dla przyrody,tylko KASA!!!
2017-09-30 22:24
czy nie mycie szyb powoduje, że ptaki je widzą i się o nie nie rozbijają?
2017-10-10 19:03
W ten oto sposób powstaną wyśmienite warunki dla wszelkich gadów i węży jadowitych.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
j.w zna ktoś tą hodowlę, warto kupić tam pieska? bardzo proszę o pomoc bo ja się kompletnie na tym nie znam
Szkoda ze tak późno tu trafilam...może to nawet to pseudohodowla o której tak głośno...nie polecam uciekać mój pies ma 5 lat gdy kupiłam pies śmierdział okazało się że ma pchły przebite bębenki słuchowe...z czesem okazało się że wady zacne oraz zespół suchego oka...tragedią a nie dałam mała za pieska
