• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażacy burzyli ścianę, by uratować uwięzionego w niej kota

ewel
30 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Kota - całego i zdrowego - strażacy wyciągnęli wprost ze ściany. Kota - całego i zdrowego - strażacy wyciągnęli wprost ze ściany.

Do nietypowej akcji strażaków doszło w czwartkowe popołudnie w Gdyni. Mundurowi w jednym z domów przy ul. HalleraMapka uratowali kota uwięzionego w murowanym przewodzie wentylacyjnym. Nie obyło się bez małej demolki, ale zwierzę wyciągnięto całe i zdrowe.

Czy twojemu kotu zdarza się wchodzić w miejsca, z których nie może samodzielnie wyjść?


Strażacy wprost ze ściany wyciągali kota uwięzionego w murowanym przewodzie wentylacyjnym. Zgłoszenie w tej sprawie gdyńska komenda straży pożarnej otrzymała 28 stycznia, popołudniem.

- Na miejsce zadysponowano dwa zastępy z JRG-1 z Gdyni Śródmieście. Działania PSP polegały na określeniu dokładnego miejsca w przewodzie wentylacyjnym, w którym kot się znajduje. Następnie wykonano otwór w ścianie w obrębie jego przebywania, przez które wyciągnięto zwierzę - opisują akcję gdyńscy strażacy.
Czytaj też: Gdyńska straż pożarna uratowała koty z płonącego mieszkania

  • Nie obyło się bez małej demolki. Fragment ściany trzeba było wyburzyć.
  • Akcja gdyńskich strażaków przy ratowaniu kota.
Choć nie obyło się bez małej demolki, czyli wyburzenia części ściany, to było warto, bo prawdopodobnie uratowało to życie zwierzęciu.

- U kota nie stwierdzono widocznych obrażeń, zgubę przekazano właścicielce. Na tym działania zakończono, zastępy wróciły do koszar - podają strażacy.
Kotom niekiedy zdarza się wejść tam, skąd nie mogą samodzielnie wyjść. Tak było też w przypadku kota, który po wejściu na 30-metrowe drzewo musiał poczekać na strażników Ekopatrolu. Na szczęście i w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze.
ewel

Miejsca

Opinie (134) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • I który miłośnik zwierząt zapłaci teraz za remont? (39)

    • 64 161

    • (3)

      Właścicielka powinna zapłacić. Ludzie puszczają bezmyślnie koty, dziesiątkując tym samym populacje dzikich ptaków, ale niby są załamani, jak ich zwierzęciu się coś stało. Ojej, mojego kota przejechał samochód. Na miazgę. Ojej, ale to na pewno wina kierowcy.

      • 34 36

      • (2)

        Przestancie juz z tym trzymaniem kotów na 40m2 w mieszkaniach. Koty to nie pluszowe misie, tylko drapieżniki i zostały zaprojektowane do polowania.

        • 27 38

        • A do czego zaprojektowany zostałeś (1)

          Ty?

          • 30 11

          • On jest w podstawie piramidy Masłowa

            • 13 4

    • Koszt niewielki

      • 24 7

    • Najlepsze są te akcje: otwierajcie na zimę okna w piwnicach żeby kotki mogły się zagrzać... (27)

      a potem za uciekające ciepło płacą wszyscy sąsiedzi, piwnica często zalana i wychłodzona, nie mówiąc już o smrodzie szczochów, współczuję jak ma ktoś takiego miłośnika zwierząt w bloku.

      • 73 122

      • No ale koty przecież polują na myszy, szczury, kuny, borsuki i okazjonalnie żubry oraz niedźwiedzie. (7)

        Chciałbyś, żeby Ci się taka żubrza rodzina zalęgła w bloku?

        • 36 10

        • obecnie koty saleniwe i nie polują bo wszyscy je dokarmiaja. Po co gnic za szczurem jak jest zarcie bez wysiłku ? (4)

          • 17 20

          • Moje - dokarmiane, nadal polują (1)

            Myszy złowione- nie raz widziałam, ale szczurów u nas nie ma ( a były przed kotami), pewnie dzięki zapachowi kotów.
            No i w piwnicy wystarczy wystawić kuwetę- sprawdza się, mamy dwie kuwety w piwnicy, zmieniamy żwirek, zero odchodów. Nie ma smrodu moczu gdyż kocurki są wykastrowane za pomocą fundacji. Dla chcącego nic trudnego.

            • 29 7

            • Dokładnie. Kastracja nie usuwa instynktu.

              My w piwnicy mamy trzy koty 'wspólnotowe' :) Też wykastrowane, odrobaczone, nawet o drapakach sąsiedzi pomyśleli na zimę. Mają kuwety, ale wychodzą też oczywiście na podwórze. Jedzenia w bród, a polują dla zabawy. Niestety obecność kotów nie do końca rozwiązała problem, bo szczurzyska mają wygryzione korytarze głęboko pod posadzką i co jakiś czas wyłażą w komórkach lokatorskich, do których kocia czereda nie ma dostępu, tam trzeba wykładać dodatkowo trutki. Ale jak tylko gryzonie wychyną na piwniczny korytarz koty otaczają je troskliwą opieką XD Najśmieszniejsze jest, gdy upolowaną ofiarę niosą do kuwety.

              • 16 3

          • myslenie prosto ze wsi

            od razu widac

            • 19 2

          • Ty niedouku!!!kot to myśliwy.Nawet jak go nakarmisz to bedzie polował,ale skad masz to wiedziec jak w swoim smutnym zyciu nie przeczytales żadnej książki

            • 22 6

        • (1)

          Sie posmialam

          • 8 3

          • słyszałam, aż mi się podloga trzęsła...

            • 0 0

      • gdyby głupota mogła fruwać miałbyś odlot,a tak tylko cienkie piwo ci zostało , kot gdy ma otwarte (5)

        okno nigdy nie załatwi się w pomieszczeniu tylko szuka gleby , a czym zalana piwnica , a o kotach g*wno wiesz więc sie nie osmieszaj ,bo co 3 Polak ma w domu kota ,a najwiekszymi kociarzami są lekarze , więc niech do nich .

        • 21 11

        • (4)

          Koty to czyste zwierzeta.Nigdy nie załatwiaja sie tam gdzie śpią i nie jedzą zepsutego jedzenia.To czyste zwierzeta,w przeciwienstwie do wiekszosci homo sapiens

          • 25 6

          • co za bzdura (3)

            nie załatwiają się gdzie śpią? a postaw im kuwetę metr od spania - żaden problem i zrobią co trzeba, po prostu potrzebują coś na podobieństwo piasku

            • 7 12

            • Sam też nie śpisz w ubikacji, d**ilu, a masz do niej 2 metry.

              • 9 2

            • Gdy śpią w piwnicy , mogą się załatwiać do kuwet ustawionych tam w tym celu i to jest higieniczne,

              ale nie załatwią się na posadzce piwnicznej- wyjdą na dwór. tak jest od wielu lat u mnie.

              • 7 1

            • Mój kot śpi i załatwia się praktycznie w tym samym miejscu.

              Z racji niewielkiej przestrzeni w mieszkaniu kupiłam "mebel" dla kota 3w1 Cat Concept. To kuweta z drapakiem na bocznej ściance i miejscem do spania na górze (na klapie układa się miękki dywanik). Kot ją uwielbia i nie ma problemu ze spaniem 30 cm nad swoim toitoi'em ;) Ale to przecież nie oznacza że lubi brud... Swoją drogą ten model kuwety jako pomysł jest genialny, ale wykonanie pozostawia już wiele do życzenia. Nie polecam więc.

              • 0 0

      • zły

        zły czlowiek

        • 7 2

      • Z piwnicy ci ciepło ucieka?? (9)

        A rozejrzyj no się, czy tam w ogóle są jakieś grzejniki. Najwyżej węzły CO. W piwnicy się nie grzeje, tam jest i ma być chłodno! I koty ci ją zalewają czy jak??

        • 21 12

        • W piwnicy jest ciepło i sucho do póki jakiś idioxa nie otworzy okna bo mu kotki marzną... (8)

          Po to się wymienia okna na szczelne w piwnicy w blokach żeby zimą były zamknięte, otwarcie ich zimą jest nieekonomicznie i ekologicznie nieuzasadnione. A jak chcesz kociaro mieć w piwnicy zwierzyniec to se dom zbuduj i zostaw otwarte okna od piwnicy gwarantuje Ci że je po miesiącu zamkniesz...

          • 15 30

          • Z twojej wypowiedzi wnioskuje ześ burak i prostak bez szkoły Mam nadzieje ze nie masz dzieci-bo taki rodzic to dramat

            • 22 13

          • U nas w piwnicy jest uchylone okno, a nadal ciepło bardzo (2)

            Ciepło od rur i tak idzie do góry i uchylone okno nie powoduje oziębienia, wiem, bo mam tam termometr.

            • 7 8

            • Haha co za głąb

              Masz gorące rury bo termostat wali ciepło żeby utrzymać temperaturę w piwnicy dlatego temperatura w pomieszczeniu się nie zmienia ale rachunek za ciepło już tak.

              • 6 4

            • no z fizyki to chyba nie byłeś/aś orłem

              o ekologii już nie wspomnę...

              • 2 1

          • Ciepło od rur z ciepłą wodą idzie do góry (każde ciepło kumuluje się w górze - ,,pod ,,sufitem"), okienko uchylone nie powoduje (3)

            oziębienia. Mam w piwnicy termometr i widzę. Mieszkamy nad tą piwnicą, nie odczuwamy większego zimna, nie podkręcamy kaloryferów, by się dogrzać

            • 3 4

            • Za temperaturę odpowiada termostat jak otworzysz okno to daje (2)

              więcej ciepła w rury żeby utrzymać temperaturę w piwnicy. Co za głąby haha podstawy fizyki się kłaniają haha jak otworzysz zimą okno to że ciepło nie ucieka to se w mieszkaniu pootwierajcie.

              • 3 2

              • (1)

                widziałeś termostat w piwnicy...

                • 0 1

              • Tak jest na zaworach przy węzłach grzewczych i nie każdy ma tam dostęp ;)

                • 0 0

      • ba żeby tylko sikały, u mnie koty w piwnicy piwo piją

        rzygają do windy i wyzywają zony od k..ew/ Ach gdyby nie te koty

        • 23 6

      • Brak słów :(

        Idąc dalej: 1. nie warto nikomu pomagać 2. nie udzielić pierwszej pomocy 3. zamknąć się w swoim domu a co ... gdy przyjdzie choroba lub starość? Wtedy też nie należy spodziewać się pomocy od innych! Nigdy nie wiemy co czeka nas w życiu a los bywa bardzo przewrotny. Warto o tym pomyśleć gdy jest się silnym i ma się wrażenie, że wszystko zależy tylko od nas...

        • 0 4

    • ty jesteś wolontariusz na Szadułkach ,oddzielasz mokre od suchego

      • 10 7

    • ZŁY

      ogarnij sie puki żyjesz

      • 6 4

    • Gderliwy wujaszek z wąsem. (1)

      Kto za to zapłaci. I skąd będzie miał "pienionszki"?

      • 2 6

      • Ja mam wąsa od kiedy wyrósł.

        Ty pewnie masz hipsterską brodę. Jak zmieni się moda obetniesz. Potem zapuścisz wąsa.

        • 1 0

    • Zapłaci wolontariusz.

      Po prostu odbuduje ściankę.

      • 0 2

    • Jakby kot zdechł to by się ześmiardł. I tak trzeba by kuć

      • 0 0

  • Bez przesady, jaki był koszt tej akcji? (11)

    W Chinach pracują, a my demolujemy ściany, żeby kota wyciągnąć. Dlatego nie mamy żadnych szans.

    • 44 181

    • (2)

      Może i nie mamy szans ale jeszcze jesteśmy ludźmi a nie robotami

      • 49 6

      • 100% prawda !

        • 22 5

      • Aha

        Wmawiaj sobie to dalej. Europa idzie po równi pochyłej w dół. A chińczycy się bogacą. Jezzztes głupi jeśli myślisz że pracują za drobne. To ty robisz za grosze. A chińczycy parę dni temu wygrali przetarg na budowę kolejnego odcinka polskiej autostrady na wartość ok 500mln pln

        • 3 3

    • Może są inne przyczyny, że Chiny są bardziej konkurencyjne? (4)

      Może faktycznie ograniczyć akcje ratowania kotów i wdrożyć pracę dla strażaków w oszczędzonym czasie. Tak, to ma sens - gospodarka nasza odpali.

      • 5 10

      • Chiny pracują , bo są sterowani (3)

        Nie widać, by byli szczęśliwym narodem- przeciwnie. Pracują za grosze, za które Polak nigdy by nie poszedł do pracy, piszę tu o pracowniku produkcji ,,przy taśmie"..

        • 14 5

        • głupoty gadasz (1)

          W chinach więcej ludzi jest milionerami niż mieszka w Polsce.

          Średnie zarobki w Chinach są na podobnym poziomie co w Polsce

          • 7 18

          • Nie gadam głupot, bo tam mieszkałam kilka lat

            Ta liczba milionerów- to dlatego, że jest tam tak dużo ludzi. Oni najczęściej co robią, to przytakują - każdemu, zgadzają się ze wszystkim i ze wszystkimi ( nie ujawniają się z tym co naprawdę myślą), uśmiech przyklejony do twarzy to już niemal grymas, a nie przejaw szczęścia. Rośnie liczba samobójstw młodych ludzi, choć władze bardzo się starają , by te informacje nie były nagłaśniane.

            • 18 5

        • Za grosze ty pracujesz.

          • 1 1

    • Nie koszt a

      świetna okazja do ćwiczeń dla strażaków.

      • 11 1

    • Właścicielka (1)

      Właściciel kota powinien zapłacić za akcję

      • 5 5

      • To też każdy powodujący wypadek, każdy, któremu mieszkanie spłonęło, itp. Tym tropem będziemy płacić za wszystko. Ale czekaj, czy już nie płacimy?

        • 7 0

  • Kotłownia - czyli łownia kotów

    • 65 20

  • Brawo dla Strażaków! (1)

    • 164 12

    • Za co brawa ?

      "Wykonano otwór", raczej rozwalono ścianę . Otwór wygląda jak po wybuchu granatu. Śierściucha trzeba było zostawić ażby zgnił. Co innego jakby tam pies utknął, ale kota ratować?

      • 0 0

  • Brawo !!!

    Wspaniali ludzie,zawsze i wszędzie !!!!!!!!!!!!

    • 143 9

  • (1)

    Co się z ludzmi dzieje wszyscy są przeciw i wszystko jest na nie ! Zabijać są pierwsi ale pomoc koli w oczy !!!!!!!!

    • 135 12

    • Bo tacy sa ludzie-najgorsze bydło jaki Pan Bóg stworzył!zupelnie zbędne,niszczace wszystko,mordujace dla zabawy!my jestesmy pasożytami Ziemi a uwazamy sie za Panów!!!jeszcze zostaniemy za to ukarani

      • 5 3

  • Mało profesjonalnie. (4)

    Powinno się rozpalić niewielki ogień u spodu szybu. Kot pod wpływem ciepła wychodzi górą, albo na skutek zaczadzenia spada w dół i można go łatwo podebrać.

    • 57 115

    • (1)

      Ciebie sie powinno tak potraktowac

      • 16 14

      • Tylko dla niego wiekszy ogien

        • 12 11

    • xD

      ludzie nie mają poczucia humoru...

      • 7 2

    • :D ubawiłam się do łez

      • 2 1

  • bywało (4)

    Kiedyś kot sąsiadki wisiał pół dnia na cieniutkim czubku ogromnego drzewa w moim ogrodzie, kiwało go na wszystkie strony, a darł się do tego wniebogłosy.Sąsiadka dostała ataku płaczu, histerii i przerażenia, nic nie pomagało, żadne prośby i kici kici. Miałam wzywać straż, ale wrócił mąż z pracy, pyta co się dzieje, jak pojął o co biega to wydał paszczą jakiś przeraźliwy ni to okrzyk ni charkot, ni ryk ,a kot jak rakieta odrzutowa prysnął po gałęziach i pniu i poszeeeedł jak pocisk prosto do domu. Akcja z mężem trwała sekundę.

    • 87 13

    • kot ma pazury zakrzywione w jedna strone , wygodnie mu wejsc a zejsc juz nie moze

      chyba ze nauczy sie tyłem schodzic , łbem na dół to spadnie ...

      • 9 1

    • Współczuję męża... (1)

      Lepiej sprawdź, czy nie przesoliłaś zupy.

      • 13 2

      • złe doświadczenia?

        • 2 0

    • podejrzewam, że to był krzyk pterodaktyla...

      zainteresowanych tym jurajskim odgłosem odsyłam do YouTube;)

      • 4 0

  • No. A teraz dawać mi go tu na projekt z budżetu obywatelskiego - do kastracji (2)

    • 28 12

    • Kastrat (1)

      To była kotka kastracie

      • 4 1

      • no to do sterylizacji

        • 1 0

  • Kolejny przykład szkodnika w miescie na którego łwadze miasta marnuja miliony.Ale wentylacja tez nie była zabezpieczona. (4)

    Trzeba było go wyciagac bo gdyby tam zdechł to by tylko zasmrodził powietrze w lokalu.

    • 15 53

    • Kominiarze wyciągneli by truchło bez konieczności prucia ściany.

      • 2 13

    • Nie masz pojęcia o czym piszesz,

      Koty są już nawet ,,terapeutami" chorych dzieci. Największym szkodnikiem jest człowiek.

      • 11 3

    • Zdechły kot w wentylacji to parę tygodni smrodu.

      • 0 1

    • co za bzdury piszesz coś bierzesz na głupotę

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane