- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (300 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (536 opinii)
- 3 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (93 opinie)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
- 5 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (63 opinie)
- 6 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (366 opinii)
Strażnicy i strażacy ściągnęli kota z 10-metrowego drzewa
Straż Miejska w Gdyni poszukuje właściciela kota, którego udało się ściągnąć z drzewa w piątek rano.
Poranna zmiana strażników miejskich z ekopatrolu ruszyła na pomoc. Próbowali zdjąć przestraszonego zwierzaka za pomocą połączonych ze sobą chwytaków. Niestety - wysokość i niekorzystne warunki pogodowe uniemożliwiły ratunek. Podjęto decyzję o wezwaniu zaprzyjaźnionej Straży Pożarnej JRG1 Gdynia. Strażacy pomogli strażnikom w akcji ratunkowej, użyczając wozu bojowego z wysięgnikiem.
Ekopatrol Straży Miejskiej w Gdyni natychmiast przewiózł zwierzę do lecznicy, gdzie kot został przebadany. Otrzymał antybiotyk, został odpchlony i odrobaczony. Po powrocie na komendę Straży Miejskiej zostały napojony i nakarmiony. Weekend spędził w domu tymczasowym u jednej ze strażniczek, teraz ponownie znajduje się na komendzie.
- Rozrabia nam tutaj właśnie, ale jest bardzo fajnym, łagodnym kotem. Miziasty przytulak. Skradł serce wszystkim funkcjonariuszom - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Z racji tego, że interwencja odbyła się 30 listopada kot dostał na imię Andrzej.
- Wszystko wskazuje na to, że Andrzej był kotem domowym, szukamy jego właściciela - informuje Leonard Wawrzyniak. - Jeśli to nam się nie uda, będziemy szukać dla niego nowego domu.
Osoby mogące udzielić informacji na temat znalezionego kota proszone są o kontakt z Komendą Straży Miejskiej w Gdyni pod numerem telefonu 661 600 582 lub mailowo l.wawrzyniak@gdynia.pl.
Miejsca
Opinie (88) 3 zablokowane
-
2018-12-03 17:41
Zrobili dobry uczynek
- 6 1
-
2018-12-03 17:38
Brawo strażnicy ekopatrolu i strażacy!
Oby odnalazł się opiekun niesfornego wspinacza :)
- 8 3
-
2018-12-03 17:29
Koty same wchodza na drzewo i schodzą z niego. Nie trzeba im pomagać. Nadgorliwi ludzie.
- 5 10
-
2018-12-03 17:28
o 3-ciej rano
ktoś dzwonił na SM w sprawie kota???!!!! A ci wezwali jeszcze Straż Pożarną??? A na dodatek pogotowie weterynaryjne, antybiotyk, odpchlenie, odrobaczenie, picie,jedzenie i noc ze strażniczką???
:ooooooo
Jak się nazywa Prezes tego kota?- 7 0
-
2018-12-03 17:12
Brawo
I to się nazywa mieć serce :)
- 12 1
-
2018-12-03 15:06
jako strazak z kilkuletnim stazem potwierdzam (2)
koty to zmora. wlaza gdzie sie da i potem sciagaj takiego...
- 5 29
-
2018-12-03 17:10
To ty
Jesteś zmorą tego portalu
- 7 2
-
2018-12-03 15:52
Zmorą są ludzie którzy wystawiają je na ulicę i one biedne ze strachu przed niebezpieczeństwem tam zwiewają
- 16 2
-
2018-12-03 17:07
No, i to jest Straż Miejska! Tacy ludzie mieliby szacunek społeczny.
- 9 1
-
2018-12-03 16:55
D..pa nie kot
- 3 5
-
2018-12-03 15:21
Serio? Mój pies kiedyś zagonił podobnego na wiśnię i siedział sierściuch 2 dni (2)
3go zwiał - pewnie zgłodniał :) Pies był niepocieszony...
- 12 24
-
2018-12-03 16:29
deb*l
mam nadzieje ze dzieci nie masz. Kolejnych idiotow po madrych tatusiach nam nie brakuje
- 12 0
-
2018-12-03 15:55
kiedyś ktoś pogoni ciebie i mordę ci obije wtedy zobaczysz jak to fajno , życie to karma i każde świństwo do człowieka wraca z
- 17 2
-
2018-12-03 16:19
no weźcie...
denerwuje mnie ze nie mozna uzywac kciuków bo "opcja jest zablokowana" :/
- 9 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.