- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 3 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Niecodzienna nocna akcja i uratowane szczeniaki
Grupa trójmiejskich miłośników zwierząt po raz kolejny pokazała swoją siłę i determinację. W sobotnią noc w niespełna pół godziny udało się zorganizować transport, pożywienie i dom tymczasowy dla dwojga maleńkich szczeniąt, znalezionych... w bydgoskim lesie. Dzięki sprawnej akcji psy mają się dobrze, rosną zdrowo i za około półtora miesiąca będą mogły zostać wydane do adopcji.
Jedno jest pewne - w Trójmieście i okolicach psy i koty w potrzebie mogą liczyć na troskliwą i profesjonalną, szybko zorganizowaną pomoc. Jak widać, gdy zaistnieje potrzeba, prężna grupa wolontariuszy nie ogranicza się zasięgiem terytorialnym. Gdy lecznice weterynaryjne są już pozamykane, a służby miejskie odmawiają pomocy, staje się jedynym ratunkiem dla potrzebujących zwierząt.
Adopcje zwierzaków w Trójmieście
W ubiegłą sobotę około godz. 22 pan Wojciech z Gdyni, przebywający akurat w Gębicach, 70 km od Bydgoszczy, znalazł na skraju lasu, pół metra od koryta rzeki Noteć, maleńkie, jeszcze ślepe szczenię. Pierwszy raz widział na oczy tak młodego psa i nie wiedział, co z nim zrobić. Po kilku telefonach trafił na łącza do Renaty Holender, administratorki ponad 28-tysięcznej grupy "Zaginione/Znalezione zwierzęta - Trójmiasto i okolice", działającej od lat na rzecz pomocy zwierzętom w Trójmieście.
Dalej sprawy potoczyły się szybko. Instruowany przez telefon pan Wojciech udał się na poszukiwania kolejnych szczeniąt z nadzieją, że być może znajdzie także ich matkę. Przeczesując krzaki z latarką z telefonu, usłyszał płacz drugiego szczenięcia i po chwili je odnalazł. Leżało dosłownie 10 cm od koryta rzeki.
Skąd wzięły się w tym miejscu tak małe, samotne szczenięta? Istnieje podejrzenie, że ktoś chciał je utopić, a że nie miał odwagi wrzucić ich do wody, pozostawił je nad samym brzegiem...
Fundacje dla zwierząt w Trójmieście
Szybko okazało się, że miłośnicy zwierząt z Trójmiasta są gotowi do pomocy nawet w środku nocy w weekend. W pół godziny udało się zebrać 800 zł na transport, podkłady higieniczne, butelki i mleko dla szczeniąt, zorganizowano także dla nich dom tymczasowy. Pan Wojciech zabrał je w kartonie do samochodu i ruszył w stronę Gdyni. W połowie drogi spotkał się z wolontariuszem grupy, Piotrem Ziemskim, który przejął od niego zwierzaki. Całą akcję, wraz z Renatą Holender, koordynowała Anna Sadowska.
Pieski - beżowa suczka i czarny samiec - przebywają obecnie w troskliwym, doświadczonym domu tymczasowym. Jak stwierdził lekarz weterynarii, ich życie nie jest zagrożone. Za około pięć-sześć tygodni będą mogły zostać wydane do adopcji. Osoby wstępnie zainteresowane przygarnięciem któregoś z nich mogą śledzić grupę Zaginione/Znalezione... na której pojawią się ogłoszenia adopcyjne maluchów.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie (91) ponad 10 zablokowanych
-
2020-02-18 17:49
(4)
Adopcja dotyczy tylko dzieci, szczeniaki można przygarnąć.
- 9 35
-
2020-02-18 19:51
(2)
Ciebie nikt nie przygarnie
- 5 5
-
2020-02-18 19:54
(1)
ja bardzo chętnie przygarnę Jarka , bo jest mądry
- 2 6
-
2020-02-18 21:03
Jarek na pewno, jak każdy człowiek, potrzebuje miłości i akceptacji.
- 3 1
-
2020-02-19 09:18
Nie, nie ma w Kodeksie rodzinnym określenia ,,adopcja"
Jest tylko ,,przysposobienie".
Adopcja to termin popularny, może być używany w odniesieniu zarówno do ludzi jak i zwierząt.
To nie jest termin prawny zastrzeżony ,,do ludzi"..- 3 0
-
2020-02-18 19:20
miały więcej szczęścia niż jeże w parku w Gorzowie Wielkopolskim
- 5 1
-
2020-02-18 19:44
Cudowni ludzie! Kciuki za domy dla piesków! (1)
- 15 0
-
2020-02-19 09:24
:) Zachęcam, by wpomóc groszem - informacje na fb Zaginione Znalezione Renata Holender
- 2 0
-
2020-02-18 20:10
Kocham psy
Bardzo odpowiedzialne zachowanie, sam mam labradora od 10 lat. Kochany przyjaciel !!!
Ludzie są gorsi nawet od .........- 16 2
-
2020-02-18 20:31
Opinia wyróżniona
brawa dla wszystkich zaangażowanych w akcję ratowania piesełków!
jesteście cudowni, oby więcej takich dobrych wieści :)
- 94 1
-
2020-02-18 20:37
Brawa dla tych ludzi ! (2)
Jestem wzruszona ! Jestem pod wielkim wrażeniem! Brawo! Szkoda,ze istnieją ludzie bestie i robia krzywdę Zwierzętom! Oby Pieski znalazły dom.
Dziękuję Wam za uratowanie Piesków- 13 1
-
2020-02-18 23:29
pieski sreski (1)
- 0 3
-
2020-02-19 09:28
Piesek sresek może kiedyś tobie życie uratować, choc nie wiem czy warto.
Poczytaj trochę o zwykłych ludziach uratowanych w Polsce przez psa (jak ostatnio starszy człowiek zabłąkany w lesie), nie mówiąc o szukaniu ludzi w górach czy po wybuchu gazu w zawalonym domu ( a tego w Polsce coraz więcej), czy o pracy w terapii z psami dla chorych dzieci .
Szanuj zwierzęta, nie musisz kochać.- 3 0
-
2020-02-18 20:59
Wielcy ludzie
Serce rośnie widząc ze jeszcze sa ludzie którym zalezy. Dziekuje wam za to!!!
- 14 1
-
2020-02-18 21:45
Śliczne są, oby znalazły dom.
Brawo dla opiekunów.- 11 0
-
2020-02-18 22:01
Pani Renata uratowała też Dyzia. (2)
To ten biedak znaleziony w wigilię...Skóra i kości.Jest Pani Wielka!
- 21 0
-
2020-02-19 09:32
Tak, i przez lata setki innych psów, dlatego zachęcam, by wspierać te akcje pomocy,
fb Zaginione Znalezione, zawsze możemy choć symboliczną ,,złotówką". Są tam także inni: Anna, czy p. Piotr- wymienieni w artykule i wielu innych Wspaniałych Ludzi , którym zawsze warto pomóc, robią to z serca , bez korzyści.
- 6 0
-
2020-02-23 11:42
Pani Renata jest niesamowitym człowiekiem
Patrząc na to ile robi pani Renata zastanawiam się nieraz, czy ta kobieta w ogóle śpi. Wielkie dobre serce, śledzę to co robi już od kilku lat, i z tego co pamiętam to już któreś z kolei święta, które spędza na ratowaniu zwierząt- odnoszę się tu do uratowanego Dyzia, tego chudego psa.
Do tego praca zawodowa, nie wiem kiedy to wszystko robi.
Ma mój wielki szacunek!- 1 0
-
2020-02-19 09:32
wielcy ludzie oj wielcy (1)
dwa tygodnie temu na przejściu dla pieszych upadł pan, umarł - nikt nie pomógl
- 1 9
-
2020-02-21 13:33
Bo miał pecha, akurat wokoło byli tylko ci którzy szczenięta wyrzucają na śmietnik.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.