- 1 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (31 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (359 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (538 opinii)
- 4 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (101 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
- 6 Fina: nieśmiała, ale chętnie dołączy do twojego stada (8 opinii)
Szczenięta przywiązane do drzewa w Brzeźnie
W niedzielne południe 15 marca w Gdańsku-Brzeźnie znaleziono czworo szczeniąt przywiązanych do drzewa jednym sznurkiem. Wystraszone, głodne, spragnione psy zostały rozwiezione do domów tymczasowych. Po raz kolejny dzięki wyjątkowemu zaangażowaniu trójmiejskich miłośników zwierząt, udało się przeprowadzić akcję sprawnie i szybko. Czworonogi niebawem będą mogły trafić do nowych domów.
To miał być zwykły niedzielny spacer z psem, a stał się okazją do ocalenia aż czterech psich żyć. Wzrok osoby wyprowadzającej swojego czworonoga przykuło coś dziwnego: ktoś przywiązał cztery nieduże, młode psy do drzewa przy wiadukcie w okolicach ul. Oliwskiej i Sybiraków.
Szczenięta miały dużo szczęścia w nieszczęściu. Kobieta, która je znalazła, od razu zadzwoniła do swojej znajomej, Pauliny Runowskiej, która zajmuje się pomocą zwierzętom, w szczególności adopcjami kotów. Od tej chwili sprawy potoczyły się bardzo szybko.
- Nie mamy nic: karmy, podkładów, środków na pokrycie podstawowych kosztów weterynaryjnych, szczepień, zrobienie badań krwi, paliwa na rozwiezienie szczeniąt - pisała Renata Holender, administratorka grupy i koordynatorka akcji na Facebooku. - Karmę na początku dostaną od naszych prywatnych psiaków, potem nie mamy już nic. Bardzo prosimy o pomoc, inaczej nie będziemy w stanie ich utrzymać.
Pomoc nadeszła szybko
Grupa Zaginione/Znalezione zwierzęta - Trójmiasto i okolice, licząca prawie 30 tys. członków, kolejny raz udowodniła, że nigdy nie zostawi czworonogów w potrzebie. W ciągu godziny na portalu Zrzutka.pl udało się w godzinę zebrać ponad 2 tys. złotych. W momencie publikacji artykułu to już ponad 3 tys. zł. To wystarczy, aby zapewnić im komfort.
Nie wiadomo, jak długo zwierzaki były przywiązane do drzewa. Jak relacjonuje Renata Holender, łapczywie rzuciły się na podaną wodę, a jedzenie pochłonęły wprost bez gryzienia. Są wychudzone i obsypane łupieżem, który może być oznaką choroby skóry lub skutkiem silnego stresu.
W dobrych rękach
Szczenięta zostały rozwiezione do doświadczonych opiekunów, którzy zaoferowali im domy tymczasowe. Grażyna Pytel, Katarzyna Kowalska i Rafał Prądzyński podjęli się opieki nad nimi do czasu wydania do docelowych domów. Zwierzaki wymagają socjalizacji i wsparcia psychicznego. Obecnie są wystraszone, nieufne i zestresowane. Bliżej nieznany jest również ich stan zdrowia. W poniedziałek trafią do lecznicy weterynaryjnej, gdzie zostaną zbadane, odpchlone i odrobaczone.
Kto porzucił szczenięta?
Oprócz docelowych domów dla suczek, poszukiwany jest także ich poprzedni właściciel, a ściślej - osoba, która je wyrzuciła. Jeśli ktokolwiek z czytelników ma informację o tym, kto dopuścił się porzucenia zwierząt w tak okrutny sposób, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu 694 074 095 (Anna).
(6 opinii)
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie (167) ponad 20 zablokowanych
-
2020-03-15 23:30
Sprawców powinien dopaść koronawirus
- 6 0
-
2020-03-15 23:16
Karma wróci skurw.....!!!! To nie człowiek, to bydlak!!!!
- 7 2
-
2020-03-15 22:56
Zwyrol
Mamy 4 koty z mamusi przygarniętej 5 lat temu, odeszła 20 listopada 2019, nie wiemy ile miała lat. Była bardzo nieufna, dopiero ostatnie miesiące były ok, dawała się wziąć na ręce. A któregoś dnia weszła do łóżka, czego nigdy nie robiła, i koniec. Ale 4 bydlątka się ostały, 3 dziewczyny i i Łaciaty
Nie wyobrażamy sobie życia bez tych d**ili.- 6 2
-
2020-03-15 22:50
Zwyrodnialec!!!
- 9 2
-
2020-03-15 22:44
:(((((((((((((
serce pęka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 6 0
-
2020-03-15 22:44
Gdynia
Kiedy Prezydent na to bestialstwo zwróci q uwage!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 1 2
-
2020-03-15 22:40
Bydlaki
Człowiek to jednak skurczysyn
wymiotować mi się chce- 4 1
-
2020-03-15 22:25
By Ci ku... o zwieracze puściły i papieru zabrakło. Jak można być takim gnojem....
- 6 0
-
2020-03-15 21:58
Po odnalezieniu tego gnoja lub gnojówki przywiązać do drzewa i oddalić się. Pozostawić kartkę, nie uwalniać śmiecia.
- 11 2
-
2020-03-15 21:18
Uratowane (1)
Żeby h...a przywiązać do drzewa i niech kona z bulu, zimna i głodu.
- 15 0
-
2020-03-15 21:53
dalej to samo ..
Napisałeś bul przez u zwykłe . Czyżby to napisał ........
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.