• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szukają sprawcy śmiertelnego potrącenia psa

Agnieszka Majewska
23 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Gaja miała pojechać w sobotę do swojego nowego domu. Gaja miała pojechać w sobotę do swojego nowego domu.

Do nieszczęśliwego wypadku na Karwinach, w którym zmarł potrącony pies, doszło w sobotę, 22 lutego, około godziny 19:30. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając psu pomocy. Fundacja SOS Bokserom prosi o pomoc w znalezieniu sprawcy.



- W sobotę przyjechała po Gaję (imię bokserki) nowa rodzina ze Szczecina. Około godziny 13, przy próbie wejścia do auta, wysunęła się z szelek i uciekła w kierunku Lidla na os. Fikakowo. W sprawę zaangażowali się internauci, którzy szukali jej na Karwinach - mówi wolontariusz fundacji. - Jeździliśmy autem i szukaliśmy bokserki Gai, problem był w tym, iż ona bardzo szybko się przemieszczała po osiedlu, nie można było jej złapać, poinformowaliśmy natychmiast pobliskie komisariaty policji i lecznice weterynaryjne, schronisko w Gdyni i Sopocie, straż miejską.
Niestety nie udało się jej złapać, a spłoszona suka kilka godzin później wpadła pod koła samochodu.

Kierowca jadący ulicą Wielkopolską lub wyjeżdżający z ul. Strzelców w stronę ul. Buraczanej, na wysokości przystanku PKM, potrącił psa ze skutkiem śmiertelnym, nie zatrzymując się i nie udzielając żadnej pomocy.

Psu pomógł przechodzień



- Widziałem psa biegającego po peronie PKM. Po kilkudziesięciu sekundach usłyszałem trąbienie, podchodząc na miejsce zobaczyłem psa potrąconego, zawiozłem go natychmiast do lecznicy całodobowej przy ul. Stryjskiej w Gdyni.
W lecznicy weterynaryjnej zjawił się wolontariusz fundacji SOS Bokserom, niestety lekarze weterynarii nie byli już w stanie nic zrobić, ze względu na zbyt duże obrażenia po wypadku komunikacyjnym. Pies miał złamany kręgosłup, przerwany rdzeń i objawy neurologiczne.

Fundacja prosi osoby, które mogły widzieć zdarzenie i auto
: marka, kolor, numer rejestracyjny lub posiadają nagranie z rejestratora w samochodzie, o kontakt telefoniczny pod numerem 798 180 888 lub 530 111 101 oraz e-mail: media@sosbokserom.pl

Kara, jaka obowiązuje w przypadku ucieczki z miejsca wypadku i za nieudzielenie pomocy zwierzęciu, może wynosić nawet do 5 tys. zł. Przepisy mówią, że w przypadku potrącenia zwierzęcia mamy obowiązek zapewnić mu pomoc. Jeśli nie mamy możliwości zrobić tego we własnym zakresie, np. zawożąc zwierzę do pobliskiej lecznicy należy wezwać odpowiednie służby. Należą do nich, w przypadku psów, policja i straż miejska.

Organizacja SOS Bokserom zgłasza sprawę na policję, będzie najprawdopodobniej występować w roli oskarżyciela posiłkowego.

Opinie (281) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    Z komentarzy wynika, ze większość przyszła do miasta z wsi lub małych miasteczek gdzie zwierzęta są niczym. W sprawie problemem jest, że kierowca nie zatrzymał się aby pomóc zwierzakowi! To jest nie ludzkie, prymitywne aby jechać dalej a potrącony pies nic go nie obchodzi. Jak tak się zachował to w wypadku potrącenia człowieka po ciemku też ucieknie , nie pomoże. brak po jego stronie empatii o to chodzi w sprawie.

    • 3 2

    • Na wsi każde zwierzę jest istotne, ma swoją funkcję i zawsze wpisane jest w bilans zysków. Krowy, owce, kozy tzyma się dla mleka i mięsa, koty do łapania gryzoni, psy do obrony gospodarstwa i zaganiania trzody na wypasie.
      To tylko według Ciebie na wsiach zwierzęta są niczym. Wstyd!

      • 1 1

    • Droga Pani, z komentarzy jasno wynika, że większość ma powyżej uszu zasr*nych chodników, kundli biegających samopas, całodziennego wycia za ścianą i właścicieli, którym wychowanie psa zwisa i powiewa.

      • 0 3

  • (2)

    Co z tego że kara do 5 tysięcy jak dostanie w zawiasach i sto złotych na schronisko. Kara ma być dotkliwa i nieuchronna

    • 8 36

    • Mściwy Jacek

      • 0 0

    • Taka kara żeby już więcej nie jezdzil samochodem po zmroku i nie przejechal kochanej Geji

      • 3 6

  • barbarzyństwo w czystej postaci (9)

    barbarzyństwo

    • 94 119

    • Dokładnie, doprowadzić do sytuacji by groźny pies biegał po osiedlu (5)

      i stwarzał zagrożenie dla dzieci czy kierowców (niektórzy widząc psa hamują i doprowadzają do wypadków przez to). Mam nadzieję, że właściciel psa odpowie za to.

      • 39 13

      • Ojej jku jej (4)

        tyle słów żeby napisać autoportret że jesteś &^*&^ (wstaw epitet wedle uznania) ? Pies nie żyje - fakt. Nie wiesz czy był groźny czy nie - fakt. Konfabulujesz -o dzieciach i kierowcach - fakt. Może jak masz pisać takie bzdety to spróbuje nie...

        • 7 14

        • rasa jest grożna z definicji - tak precyzują to przepisy!

          karać właścicieli!!!

          • 2 0

        • epitet wstawie ja i będzie to (2)

          "normalny"

          • 6 1

          • Jeżeli normą (1)

            dla Ciebie jest nienawiść i ściemnianie pod publiczkę to gratuluję... Może powinieneś spróbować sił wśród rządzących ?

            • 3 8

            • Słabizna ...

              Mega słabizna ...

              • 2 0

    • właściciel pas, za nieupilnowanie go i spowodowanie tym jego śmierci powinien doastać 25 lat !!!

      • 3 0

    • Barbarzyństwem było oddać psa komus innemu i to w tak nieudolny sposób że pies uciekł

      • 39 8

    • umysłówe

      • 8 6

  • Bez żartów (2)

    Ja bym sie zatrzymal, ale wtedy odrazu wolam policje i animals, wlascicielka oddaje za zderzak i mandat od policji dla niej

    • 10 2

    • Minus za pragnienie bycia sędzią , wyczuwam przekonanie o własnej doskonałości (1)

      • 0 2

      • to jest racjonalne podejście do zdarzenia i wyceny szkód

        • 2 0

  • Byłam świadkiem tego potracenia (1)

    Pan w białym wolkswagenie, rejestracja Ga

    • 1 4

    • To na komisariat z tym idź.

      • 1 0

  • Serio umie ktoś z Was głąby czytac? (9)

    Pies był z fundacji wiec jacy właściciele? tyle osób psa widziało i nikt nie raczył psa złapac i wezwać schronisko. wiem wiem spodnie rurki i brak obowiązkowej służby wojskowej pozbawiły Was resztki męskości panowie nos w telefon i nara. 50groszy to byście z 2metrow w ciemności zobaczyli ale zywe stworzenie ktore wyraźnie szukalo pomocy nie.

    • 14 16

    • (5)

      "nikt nie raczył psa złapać" - to chyba jakiś żart. Jeżeli chcesz ryzykować pogryzienie, zarażenie wścieklizną - to proszę bardzo! Spłoszonego konia też każesz nam łapać?

      • 8 1

      • (2)

        tak, bo po mieście stadami latają agresywne gryzące psy chore na wścieklizne, no ludzie.... Naprawdę nie przesadzajcie. Poza tym, chodzi o samą próbę. Wysiąść z samochodu, zainteresować się, wyknać jakiś telefon, można próbować złapać ale jeśli pies robi się agresywny to się wycofać. Ważne żeby zrobic COŚ a nie jechać dalej z tłumaczeniem "co ja mogę".

        • 0 1

        • Właściciel nie radzi sobie z psem a wszyscy inni powinni?

          • 2 0

        • Latem na spacerze w lesie mój 3 letni syn został zaatakowany przez psa - wilczur bez smyczy, bez kagańca i bez właściciela. Młody wyszedł z tego starcia z lekkimi zadrapaniami, ja z 36 szwami. Nawoływanie za właścicielem nie dawało skutku. Odciąganie psa za tylne nogi zygzakiem do tyłu - nie skutkowało. Kuzyn zaczął psa okładać kijem żeby odpuścił i dopiero wtedy znalazł się właściciel i do nas z r*jem "Dlaczego Pan bije mojego psa?! On jest rasowy i jeździ na wystawy!!!" WTF?!
          Nie, nie będę nawet próbować ganiać za cudzymi niedopilnowanymi kundlami.

          • 3 0

      • aids i rżęrżączka zapomniales dopisać. (1)

        Czyli rozumiem ze człowiekowi tez niepomozesz poki ksiazeczki szczepien nie przedstawi? powodzenia w życiu.

        • 0 3

        • Człowiekowi z chęcią pomogę. Za cudzym niedopilnowanym kundlem nie mam obowiązku ganiać.

          • 3 0

    • (1)

      Z tego co ja zrozumiałam z artykułu to pies z fundacji był właśnie adoptowany przez ludzi ze Szczecina i im uciekł przy wchodzeniu do auta, więc miał już właścicieli. Chwilę ich miał, ale miał...

      • 4 1

      • Tak, ale wiadomo że zwierze które było z fundacji może mieć jakieś traumatyczne przeżycia za sobą więc nic dziwnego że chciał uciec.

        • 1 0

    • Skąd te przytyki ze względu na płeć? Kobiety nie mogą odławiać psów? Gdzie równouprawnienie?

      • 0 0

  • a może to kobieta prowadziła??

    • 3 1

  • Byłem tam zapewne chwilę przed potrąceniem tego psa. (4)

    Biegł środkiem lewego pasa wprost pod nadjeżdżające samochody. Od razu wiadomo było, że za chwilę ktoś go potrąci, bo było ciemno a on zachowywał się jakby nie miał instynktu samozachowawczego. Ja wyhamowałem i zdążyłem go wyminąć, ale ktoś z tyłu pewnie nie. Jeżeli potrącił go duży samochód to kierowca mógł nawet nie wiedzieć, że przejechał psa. Szczególnie jeżeli przy okazji wykonał jakiś manewr wymijający i np. przejechał przez kratkę, studzienkę, krawężnik lub dziurę.

    • 23 0

    • (1)

      Trzeba było coś zrobić, zatrzyma się , zadzwonić na policję lub straz i poinformować o biegającym psie....może wtedy udałoby się go szybciej złapać i uratować. Nie bądźmy obojętni!

      • 0 5

      • Co się czepiasz człowieka. Przecież napisał, że wyhamował i zdążył wyminąć, tym samym niejako uratował psu życie (sam swoim gwałtownym manewrem stwarzając zagrożenie na drodze). A policja i straż miejska o fakcie wiedziała.

        • 4 0

    • Wiedział, po tym jak pies był ranny musiało być silne uderzenie. (1)

      Kiedyś uderzyłam autem w niedużą piłkę, było bardzo głośno.

      • 0 6

      • Ale czym uderzyłaś? małą osobówką?

        Jak to był duży dostawczy samochód albo ciężarówka to nie jest to takie oczywiste.

        • 5 0

  • mam nadzieje ze właściciele kundla zapłacą za uszkodzony samochód

    a jeśli nie był uszkodzony to za puszczanie psa samopas, terror kundlarzy powinien się natychmiast skończyć

    • 7 3

  • Nie wiem czy to przypadkiem pies nie wtargnął na ulicę i nie uszkodził auta

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (2 opinie)

(2 opinie)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane