- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 4 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 5 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Uszatek i Miłek, porzucone dwa razy, szukają nowego domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o młodej, nieśmiałej suczce Abi, która jest bardzo spragniona swojego domu i człowieka, dziś szukamy domu dla porzuconych kotów - Uszatka i Miłka.
Uszatek to starszy, 14-letni kocurek. Miłek to jego przyszywany 4-letni brat. Do Fundacji Koty Spod Bloku trafili dokładnie 1 czerwca. Są ofiarą dwukrotnego porzucenia.
Pierwszy raz koty zostawiła ich pani. Po 13 latach opieki wyjechała z Gdańska z powodów zdrowotno-rodzinnych, a Uszatek wraz z przyszywanym bratem Miłkiem zostali pod opieką kolegi. Niestety wybór okazał się fatalny. Koty zostały w środku nocy wystawione na dwór, pod okienko piwniczne, a opiekun uciekł i ślad po nim zaginął. Przerażone koty rano znaleźli sąsiedzi. Siedziały wtulone w siebie, nie ruszyły się z okienka nawet na krok. I dobrze, bo kilka metrów dalej jest skrzyżowanie dwóch ruchliwych ulic. Ludzie zabrali zwierzaki do domu i szukali pomocy.
- Uszatek i Miłek przeżyli to wydarzenie ogromnie. Oba koty od malucha w domu, oba koty wychowane na butelce, oba nieznające podwórka. Na człowieka reagowali strachem i agresją. Rozchorowali się, stres zrobił swoje. Szczególnie starszy Uszatek, u którego zdiagnozowano zapalenie trzustki - mówi wolontariuszka fundacji.
Teraz oba koty są już zdrowe. Stres i trauma za nimi. Miłek przebywa z innymi kotami, uwielbia człowieka i kocich towarzyszy. Uszatek kocha człowieka, jednak boi się innych kotów. Nie jest kotem najłatwiejszym, potrzebuje cierpliwości i dużo uczucia. Kiedy już zaufa i pozna człowieka, miłość odwzajemnia bezgranicznie.
- Może pojawić się pytanie, skąd znamy wiek i przeszłość kotów? Otóż od byłej już właścicielki... Koty tam nie wrócą. Szukają nowego domu, nowej miłości.
Jeśli nie możesz adoptować zwierzaka, a chcesz wspomóc fundację, tutaj znajdziesz zbiórkę. Każda złotówka się liczy. Ruszył też świąteczny bazarek dla kotów z fundacji - tu. Zapraszamy!
Miejsca
Opinie (43) 6 zablokowanych
-
2022-12-04 21:07
Trzeba byc bydlakiem bez serca żeby wyrzucić Zwierzę jak śmiecia. Oby Kocurki znalazły dobry najlepiej wspólny dom.
- 15 0
-
2022-12-05 08:47
Magda
Dwa razy porzucone takie fajne koty ten grzech pani co z przyczyn zdrowotnych uciekła do gdańska będzie się za nią wlokl aż zawlecze ja do piekła tam bda wiedzieć co z nią zrobić jak i z tym kolegą co uciekl
- 3 1
-
2022-12-05 08:56
Magda
Diabły w piekle zajmą się to panią za porzucenie kotków i kolega jej tez
- 3 1
-
2022-12-05 18:20
restauracjawietnam (1)
Chętnie przyjmę każdą ilość
- 1 6
-
2022-12-05 20:52
Kotki
Masz pisać głupoty, to lepiej zamilcz!
- 4 0
-
2022-12-06 21:26
Koty
Hętnie bym pszygarnęła, ale sama mam 13 kotów.
- 0 1
-
2022-12-07 17:43
Miłek
Kochani sama adoptowałam starszą kocurkę , prawie 13 letnią i jest to prawdziwy słodziak. Chętnie przyjęłabym więcej starszych kotów, ale moja Balbina się boi.
Trzymam kciuki za Miłka i Uszaka , oby w końcu trafił im się uczciwy człowiek.- 2 0
-
2022-12-07 17:45
Oby ktoś tą Panią wystawił pod okno. Kochana karma wraca, i to czasem z podwójną siłą.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.