• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdańsku każdy może zostać pszczelarzem

Ewelina Oleksy
27 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nowe przepisy umożliwiają mieszkańcom zakładanie własnych pasiek. Nowe przepisy umożliwiają mieszkańcom zakładanie własnych pasiek.

Gdańsk dołączył do miast, w których można hodować pszczoły ras łagodnych, by pozyskać miód na własny użytek. Dzięki nowym przepisom każdy, kto posiada kawałek działki lub ogródka może zostać pszczelarzem. Urzędnicy zachęcają, by to robić, bo zakładanie "kameralnych", własnych pasiek to nie tylko nowa ekologiczna moda, ale także uzasadnione działanie na rzecz ochrony przyrody.



Czy hodowla pszczół w mieście to dobry pomysł?

W Gdyni takie przepisy uchwalono wiosną ubiegłego roku. Od tego czasu w mieście pojawiło się wiele nowych uli. Mała pasieka stanęła nawet na dachu gdyńskiego magistratu. Już w listopadzie pisaliśmy, że "urzędnicze" pszczoły dały 25 litrów miodu.

Teraz stanie się tak także w Gdańsku. Dotychczas w mieście możliwa była wyłącznie hodowla pszczół na cele edukacyjne lub terapeutyczne. Teraz, za sprawą przyjętej przez Radę Miasta uchwały, to się zmieni. Pszczelarze amatorzy dostają od miasta zielone światło.

- W nowym kształcie i przy pewnych zastrzeżeniach uchwała dopuszcza hodowlę pszczół w przestrzeni miejskiej. Domki dla tych pożytecznych owadów mogą być stawiane m. in. na własnych działkach lub na dachach budynków. Miód pochodzący z takich pasiek może być wytwarzany jedynie na własny użytek. Zachęcam wszystkich zainteresowanych. To ważne dla bioróżnorodności w naszym mieście - mówi Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska.

Sklepy ze zdrową żywnością w Trójmieście



Jak podkreślają gdańscy urzędnicy, idea utrzymywania pszczół w przestrzeni miejskiej rozwija się w wielu europejskich miastach.

Czytaj też: Pszczoły zamieszkały na skarpie przy Hevelianum

- To nie tylko nowa ekologiczna moda, ale także uzasadnione działanie na rzecz ochrony przyrody. Pomysł ma na celu ochronę pszczół. Zaletą tego rozwiązania jest też istotne zwiększenie liczby dostępnych zapylaczy i bioróżnorodności w miastach. Działanie to wpisuje się w zieloną politykę zrównoważonego miasta. Podobne uchwały obowiązują już m. in. w Poznaniu, Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Krakowie oraz w Łodzi - wskazuje Jędrzej Sieliwończyk z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Miód produkowany przez pszczoły mieszkające na dachu gdyńskiego urzędu stał się gadżetem promocyjnym miasta. Miód produkowany przez pszczoły mieszkające na dachu gdyńskiego urzędu stał się gadżetem promocyjnym miasta.
Na liście miast, gdzie każdy może hodować pszczoły jest też Gdynia. Tam odpowiednie przepisy radni uchwalili w kwietniu ubiegłego roku. A miasto - dla przykładu - postawiło ule na dachu urzędu.

Pasieki w Gdańsku można zakładać na terenie wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych oraz na terenach prywatnych.

Zasady zakładania własnej pasieki:
  • zakaz lokalizowania więcej niż pięciu uli na działce,
  • nakaz użytkowania pszczół ras łagodnych,
  • obowiązek zabezpieczenie pasieki przed osobami postronnymi,
  • wymuszenie lotu pszczół na odpowiedniej wysokości zmniejszającej ryzyko wchodzenia w interakcję z ludźmi poprzez zachowanie odstępu 10 m od granic nieruchomości albo zastosowanie 2 m płotu.
Pszczoła miodna jest gatunkiem udomowionym, z łatwością adaptuje się do życia w warunkach miejskich. Miód wytwarzany w małych przydomowych pasiekach należy do najzdrowszych.

Miejsca

Opinie (98) ponad 10 zablokowanych

  • Niekoszone trawniki (2)

    powodują rozrost kwiatów. Jednak na jednego kwiatka przypada sto kleszczy, którym idea niekoszenia trawników strasznie się podoba. Co lepsze? Nie wiem, ale w swoim ogrodzie koszę trawnik na krótko.

    • 8 11

    • i widziałeś tę setkę kleszczy na jednym kwiatku???

      ja jakoś ani jednego

      • 3 1

    • śliniki luzytańskie oraz pomrowy też bardzo lubią niekoszone trawniki, oraz żywopłoty i inne chaszcze

      • 0 1

  • Chętnie bym postawiła ul w ogródku (1)

    ale nie mam pojęcia jak zacząć i jak opiekować się pszczołami modnymi. Mam za to 3 rok pszczołę murarkę :)

    • 6 1

    • też założyłem "ul" dla murarek
      i nic

      ani jednej...

      • 0 0

  • Miód z kwiatów zatruwanych spalinami nie jest wcale zdrowy . (1)

    • 5 5

    • Bzdura.. kwiaty kwitną krótko, sieć nie ma to a zasadzie żadnego znaczenia.

      • 1 0

  • Jakby płacili 1000zł za każdy postawiony ul..

    ..Mogę ich postawić z 10

    • 0 2

  • wymuszenie lotu pszczół? To mnie rozbawiło do łez. I to o 2-metrowym płocie! (4)

    Czyli pszczoła leci, patrzy - płot! To nic, że płot ma dziury i oczka. Pszczoła zawraca :D

    • 5 4

    • (1)

      płot jest nie dla pszczól, tylko w trosce o złodzieii dzieci, by nie włazili do paiseki

      ale ty pewnie z tych, co im pszczoły przeszkadzają, a miód dla nich rośnie w słoikach

      • 1 3

      • A ty pewnie z tych co są głupi

        • 2 1

    • Wyjaśnienie (1)

      Warto najpierw zasięgnąć opinii specjalisty zanim się zaczniesz z czegoś śmiać. Taka rada na przyszłość. Może być płot, może być w miarę gęsta wysoka roślinność. Chodź o to żeby aby pszczoły wylatując lub wlatując do ula robiły to z pewnej wysokości, a nie leciały bezpośrednio nad ziemią. Zapobiega to potencjalnym użądleniom, gdyż pszczoły od razu wznoszą się w górę nad ulami.

      • 2 1

      • Czemu mam zasięgać opinii specjalisty? Po to jest artykuł, żeby takie sprawy wyjasniał

        Każdy rzetelny artykuł. Nie taki jak tu.

        • 1 1

  • równowaga (2)

    U nas jak zwykle popadamy ze skrajności w skrajność. W parku wzdłuż Potoku Oliwskiego trawa po pas, nie można spacerować w tym gąszczu i pytanie kto i czym to skosi ? A wystarczy zostawić szeroki pas przy rzeczce, dosiać kwitnącą łąkę a resztę kosić. Trzeba pamiętać też o alergikach.

    • 7 2

    • bo?

      • 0 0

    • koszenie

      Czółko! Muszę przyznać, że niewątpliwie masz sporo racji. Warto utrzymywać (poprzez właściwe koszenie) półnaturalne łąki w Dolinie Radości. Żadnego dosiewania - toż to nie trawnik lub działka ogrodnicza! Chodzi o to, że służą one 505 ochronie bioróżnorodności (rzadkie i zagrożone rośliny i bezkręgowce). Gdyby nie koszenie, zarosłyby one drzewami, upodabniając się do 585 otaczających lasów. Co do alergików - sensu nie miałaby idea ochrony przyrody, gdyby podporządkować ją wymaganiom 230 alergików. Jeżeli potrafisz zaakceptować takie podejście do tematu, to jestem otwarty na dalsze dyskusje.

      • 0 0

  • (2)

    Nie, pszczoły miodne to nie są świetni zapylacze. Konkurują z rodzimymi samotnicami, bzygami, trzmielami o zasoby pokarmowe. Zresztą - znowu pomysł od d strony. Najpierw trzeba owadom zapewnić bazę pokarmową - łąki kwietne, różnorodne byliny. Co z tego, że stoją ule w środku miasta, jak owady muszą pokonywać spore odległości do często mało urozmaiconych wysp zieleni?

    • 8 0

    • Korekta

      Racja. Poza jednym. Pszczoły miodne są dobrymi zapylaczami, bo aby zebrać kilogram miodu muszą odwiedzić dziesiątki lub setki tysięcy kwiatów.

      • 1 0

    • wszystko co żyje konkuruje o pokarm, o życie,przetrwanie..

      i każdy owad zapylający ogrywa tu swą rolę, pszczół w ich wkładzie w ten proces nie "pokona" żaden inny owad.

      • 0 0

  • Niczego takiego nie mam zamiaru zakladac - zaloza 5G i nie uchowa sie zadna pszczola ! (3)

    No wiec po co wchodzic w koszta ? .... Teen artykul to chyba pisany byl z mysla o naiwnych .....

    • 2 8

    • Serio? Aluminiowa czapeczka nie za ciasna? (1)

      • 1 0

      • Ile ci za to placa, co ?

        Oplaca sie takie wystawianie na niebezpieczenstwo wlasnych bliskich ? ..... Jezeli ich masz .....

        • 0 1

    • u nas założyli 6W

      pszczoły latają nadal

      • 0 0

  • za późno (1)

    mojemu tacie kazali ule usunąć
    parę lat temu

    • 3 0

    • w Oliwie, na Podhalańskiej, nakazali usunąć pasiekę mojemu staremu ojcu
      dla którego na emeryturze to było całe życie
      po zabiciu większości pszczół i podarowaniu za darmo kilku uli
      z ojca zeszło powietrze, teraz jest robiącym pod siebie starcem z demencją,
      a kiedyś był orłem, dyrektorem wielkiej państwowej firmy

      jedna sąsiadka - zresztą z zawodu mewka, miała taką śrubę, że poruszyła niebo i ziemię,
      niekiedy jednego dnia były wizyty straży miejskiej, pożarnej i policji,
      mimo specjalnie podwyższonego płotu na bardzo dużej działce
      to nawet wtedy było legalne, więc psiarczyki nie mogły nakazać zabić pszczoły
      a ja nie miałem czasu, egzaminy specjalizacyjne, rozwód, nie pomogłem ojcu wystarczająco
      tak, mam cholerne wyrzuty sumienia i oskarżam innych, ale siebie najbardziej

      inni sąsiedzi byli obojątni. do dziś przyłażą czasem wysępić miód (rozdawaliśmy na wiosnę), albo prosić o usunięcie gniazda os (nie dalej jak wczoraj znowu ktoś przylazł) ,
      co robiliśmy z tatą, ale teraz reaguję na takie prośby najwyżej wulgaryzmami,
      czasem spuszczam na nich psa bo byli podli i są podli, niech idą precz, zli ludzie

      mundurowe "wicie rozumicie" kampania pogróżek dała skutek, ojciec uległ w imię "dobrosąsiedztwa".

      nigdy nie wybaczę, że zamiast poprzeć mojego ojca, popierali tę blać

      • 9 0

  • Co z naturalnymi zapylaczami? (1)

    Myślałem, ze chodowlane pszczoły konkurują z naturalnie wystepujacymi zapylaczami?

    • 1 1

    • Hodowlane

      samo h

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane