• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wełenka - po ogromnej metamorfozie szuka swojego domu

Agnieszka Majewska
20 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Wełenka miała na sobie futro, którego ciężar praktycznie uniemożliwiał zwierzęciu poruszanie się. Wełenka miała na sobie futro, którego ciężar praktycznie uniemożliwiał zwierzęciu poruszanie się.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o szczeniaku, który potrzebował domu i operacji, dziś szukamy domu dla kotki Wełenki.



Stan wizualny Wełenki był bardzo zły. Futro, którego ciężar praktycznie uniemożliwiał zwierzęciu poruszanie się, w połączeniu z dużą nadwagą spowodowały u kotki ogromne odleżyny na łapkach. Kicia trafiła do lecznicy Zwierzyniec. Tutaj ogolono jej sfilcowane futerko, wykonano badania, rozpoczęto leczenie ran. Koteczka okazała się przemiłym, rozmruczanym i zakochanym w człowieku stworzeniem. To wszystko złożone w całość daje wszelkie przesłanki do tego, aby uznać kota za porzuconego, z dużym prawdopodobieństwem jak zbędny balast po odejściu starszego członka rodziny.

  • Wełenka miała na sobie futro, którego ciężar praktycznie uniemożliwiał zwierzęciu poruszanie się.
  • Wełenka miała na sobie futro, którego ciężar praktycznie uniemożliwiał zwierzęciu poruszanie się.
  • Wełenka miała na sobie futro, którego ciężar praktycznie uniemożliwiał zwierzęciu poruszanie się.
  • Wełenka miała na sobie futro, którego ciężar praktycznie uniemożliwiał zwierzęciu poruszanie się.

W domu tymczasowym Fundacji Koty Spod Bloku kicia rozkwitła. Na zdrowej diecie schudła, futerko pięknie odrosło. Jej metamorfozę doskonale widać na zdjęciach, które dzielą trzy miesiące. Wełenka nabrała chęci do życia, biega, skacze, bawi się, zaczęła dbać o higienę jak na kota przystało. Jest kotem zdrowym. Testy FiV i Felv ma ujemne. W domu musi być jedynym kotem, na inne zwierzaki bardzo "buczy", boi się ich.

Dla swoich kotów fundacja szuka domków, gdzie kot nie będzie wypuszczany na zewnątrz bez nadzoru oraz bezpiecznego wybiegu (zabezpieczony odpowiednią siatką balkon, okna czy też odpowiednio ogrodzony ogród).


Osoby zainteresowane adopcją Wełenki proszone są o wypełnienie ankiety - tutaj.

Miejsca

Opinie (63) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Wyglada zupelnie jak moja kotka. Gdyby nie to, ze siedzi kolo mnie i wcina sniadanie, to mozna by sie pomylic. Ale moja byla dzikuskiem ze wsi i bala sie ludzi, wiec to nie jej krewna.

    • 47 2

  • Widać, że to rasa kota bawełnianego.

    • 12 4

  • Opinia wyróżniona

    mam 3 kotki, uwielbiam :)

    • 43 4

  • mam 3 koty i mam ich serdecznie dość (32)

    MInęła euforia, zachwyt i teraz mam 3x problem. Zniszczone meble, wieczny smród z kuwety, pobudki od 3 rano na karmienie.
    Niestety nie było tej świadomości przed adopcją i teraz jest zmęczenie i rozczarowanie.

    • 19 134

    • 3 koty to 3x problemy ale i potrójna miłość (2)

      • 37 4

      • Jeżeli ktoś jest de.b.i.l.em

        Nie powinien mieć nawet chomika

        • 51 6

      • Oczywiście ty możesz sobie te koty kochać, ale one nie będą kochać ciebie, gdyż zwierzęta mają po prostu instynkt, przyzwyczajają się do kogoś i tyle. One nie wiedzą, co to miłość. Smutne to może, ale prawdziwe.

        • 2 11

    • Czyli źle je traktujesz!!!

      Poszukaj im domów bo z takim właścicielem jak ty są bardzo nieszczęśliwe!!

      • 46 7

    • to po co od razu 3???

      trzeba było zacząć od jednego...

      • 35 0

    • Proszę skorzystać z pomocy kociego behawiorysty (2)

      Działa cuda. Mówię serio

      • 19 3

      • Jestem tego samego zdania.
        Większość ludzi interpretuje typowo kocie zachowanie Kota całkiem błędnie. Po drugie, każdy Kot ma swój charakter.
        Po trzecie, Kot reaguje najczęściej instynktownie, stąd jego czytanie Nas jest zwykle lepsze od naszego.
        Pierwszy błąd, to próba głaskania kota z góry, a nawet widuje się poklepywanie po głowie. Lepiej jest zniżyć się nieco i powoli ale zdecydowanie wyciągnąć rękę - wierzch ręki ku górze - na wysokości brody kota, do powąchania. Tak, do powąchania. Następnie wierzchem palców można spróbować głaskać policzek. Dopiero jeśli Kot to lubi, można użyć opuszki palców. Wtedy już Kot nie myśli, że to jakis atak, albo świr nie wie, co i jak. Koty często myślą jak my - krótko, np.: A idź mi precz! Albo - O, o, Świr! Albo - No dobra, głaszcz, ale bez dotykania! Albo - Ja, Idę do ciebie, bo nie byłeś i**otą, dziś. Albo - Kot wskakuje na kolana i po prostu cię kompletnie akceptuje i kocha. Jest nawet wdzięczny za coś. Najczęściej za kocie zachowanie bez kocich zboczeń. Hihi

        • 16 2

      • ale temu komuś te koty nie są potrzebne, to i po co behawiorysta??

        • 5 0

    • 3 koty= 3 kuwety (1)

      Czy ludzie nie rozumieja, przede wszystkim jak sie ma 3 koty to trzeba miec 3 kuwety, poniewaz kazdy zwierzak potrzebuje osobna kuwete, ktora trzeba sprzatac co najmniej dwa razy dziennie. Sama sie nie posprzata! Drapanie mebli wynika przede e wszystkim z braku drapakow dla kota, poniewaz koty musza kilka razy dziennie ostrzyc sobie pazurki. Jesli kogos nie stac na profesjonalny drapak, mozna zrobic samemu np. z kartonu. Nie rozumiem ludzi,ktorzy kupuja lub adaptuja koty a potem narzekaja. Wiekszosci leniom i nieodpowiedzialnym ludziom polecam pluszaki ze Smyka.

      • 29 1

      • Na szczęście mój kot upodobał sobie perski dywan

        i nic innego nie psuje. Ma dość drogi drapak ten kotek i niech ma.

        • 5 1

    • To wszystko można ogarnąć,trochę ciwrpliwości,mam 4 koty,więc wiem

      • 17 2

    • Miałam kiedyś trzy koty i było super

      bardzo za nimi tęsknię

      • 17 3

    • Chyba chory czy chora jestes. Jak mozna byc rozczarowanym zwierzakiem. (3)

      Ja tez ma 3 koty i pracuje, plus man rodzine. Jak sie nie umie trzymac zwierzata, to trzeba sie zastanowic.

      • 23 4

      • Wow, ale jesteś mądra.

        Dzięki za radę.

        • 2 1

      • (1)

        Każdy ma prawo być czymś rozczarowany. Tylko niektórzy mimo rozczarowania nic nie powiedzą i będą udawać, że jest inaczej.

        • 4 2

        • to koty powinny być nim rozczarowane ,a nie odwrotnie , bo kiedyś mu pasowały ,a teraz już nie ,on ma problem ze sobą ,a nie z

          • 0 0

    • (1)

      co za paskudny własciciel,

      • 6 4

      • Nie znasz a oceniasz.

        • 5 5

    • To trzeba było nie dawać kotom jeść

      o 3. Jak masz jedną kuwetę to masz problem.

      • 7 0

    • (5)

      Bo zwierzęta powinny żyć na wolności a nie w domu człowieka, taka jest prawda. Zwierzę zawsze pozostanie zwierzęciem. A swoją drogą, szacunek za szczerość, która zresztą mało komu się podoba, bo widać jak ludzie minusują. Po prostu w naszej kulturze o psach czy kotach złego słowa nie można powiedzieć. Nawet jeśli mówi się prawdę.

      • 6 8

      • (3)

        Na jakiej wolności? Kot i pies to zwierzęta udomowione. Ich miejsce jest w domu, a nie na łańcuchu koło budy lub na podwórku

        • 9 4

        • (2)

          Nazywa je się zwierzętami domowymi gdyż to człowiek je udomowił; kiedyś były to przecież dzikie zwierzęta. A człowiek swoim udomawianiem uzależnił te zwierzęta od siebie. Pies czy kot nie umie już sobie nic upolować, czeka tylko na powrót człowieka do domu, bo z tym powrotem wiąże się pełna miska. Hoduje się poza tym mnóstwo psów czy kotów właśnie po to, by człowiek je kupił, inaczej przecież te liczne hodowle nie miałyby sensu. A potem jest mnóstwo porzuconych psów czy kotów, schroniska pękają w szwach. To my tym zwierzętom zgotowaliśmy ten los. Trzeba było je zostawić w spokoju, ale nie. Człowiek musi sobie wszystko podporządkować dla własnego widzimisię. Wszędzie się panoszy. Ciekawe, jak nam by się uśmiechało tak siedzieć u kogoś w niewoli i być od niego zależnym.

          • 2 3

          • Kot nigdy nie był ,,dzikim kotem" a psy udomowiono chyba wiele tysięcy lat temu,

            współczesne psy nie mają już nic wspólnego z dzikimi.

            • 2 1

          • znasz się na traktorach to pisz o traktorach ,a nie wchodz w temat którego nie znasz , chyba ,ze jesteś ze wsi ,a tam zwierzęta

            więc rozumiem

            • 0 0

      • wszystkie koty wychodzące kończą życie czy prędzej czy póżniej w przerażający sposób , nie masz czasu na kocie zabawy ,

        nie adoptuj , nie kupuj

        • 0 0

    • Jaki smród z kuwety? Teraz są Żwirki pochłaniające zapachy. No ale jak ktoś wcale nie sprząta,to się nie dziwię. Człowiek jak nie będzie się mylę też będzie śmierdział.

      • 10 3

    • Też mam koty

      Przykro mi, ale właściciel kota czy psa powinien wiedzieć zanim kupi lub przygarnie, że zwierze generuje koszty i zawsze coś zniszczy. Koty pomimo korzystania z drapaka lubią meble tapicerowane, wykładziny i dywany do wbijania pazurów, zahaczyć firanki. Pies poczęstuje się kanapą z Ikei i co zrobisz??? Oddaj te koty komuś, kogo stać na właściwą opiekę nad nimi i odpuść sobie zwierzęta na resztę życia. W domu, gdzie są koty śmierdzi, jeśli nie wybierasz z kuwety regularnie albo kupujesz najgorsze żwirki. Kuwety samoczyszczące to droga zabawa, więc nie polecam. Pozdrawiam.

      • 3 0

    • heh, mam 5 od kilkunastu lat

      i nie narzekam, bo na co? ale one mnie kochają
      a ty nie zasłużyłeś na miłość swoich zwierząt i masz, co masz

      dobrze ci tak - wszystkim powtarzaj, że zwierzę to nie zabawka, która odłożona leży, aż ktoś sobie o niej przypomni

      aaa, śmierdzi sikami? to znaczy, że nie sprzątasz tyle ile trzeba. a dla trzech kotów to cztery (4) kuwety do sprzątania jeden raz na dzień, ew. dwie i sprzątamy 2xdziennie. Nie chce ci się - lepiej poszukaj kotom lepszego domu.

      • 3 2

    • Proszę, by Pani ich nie porzucała, nie robiła im krzywdy,

      ja też na początku sobie nie radziłam dobrze, wszystko można wypracować (prawie wszystko, są też leki dobrze dobrane przez weterynarza- jeden z kocurków z lasu musiał brać antystresowe (tanie są),ale w tym lesie chorował i miał niedobre życie). Najważniejsze to dobre nastawienie. Koniecznie kuweta dla każdego kota. sprzątam dwa razy dziennie- wybieram co trzeba, u mnie w domu nie śmierdzi, wiem, bo znajomi byli zdziwieni gdy zobaczyli koty, nic nie czuli od wejścia. jednak trochę zapachu kota może być, to nic negatywnego. kuwety stoją na kaflach to obmywam co jakiś czas to miejsce. Także budziły mnie o świcie, teraz zostawiam, gdy idę spać, suchą karmę i wstaję swoim trybem- do pracy na 8. Zawsze mają świeżą codziennie wodę ale nie blisko miseczek z jedzeniem, bo wolą tak jakby dalej podchodzić do wodopoju. Kiedyś nawet wychodziłam do innego pokoju, zamykałam drzwi, by nie budziły mnie o świcie, teraz to niepotrzebne. Wiem, że mają na mnie leczniczy wręcz wpływ, wiem to na pewno, ich jony ujemne pomagają mi znosić pewną chorobę- to nie magia, to prawa medycyny i fizyki. Balkon osiatkowany przez firmę , w oknach blokady. Proszę rozmawiać do nich, dobro dla nich od Pani, pomaga samej Pani. Prędzej czy później pani to odczuje.

      • 1 1

    • Nie rozumiem

      Kuweta nie ma prawa śmierdzieć. Trzeba tylko kupić odpowiedni żwirek i wystarczy zmienić raz na tydzień, oczywiście kupkę trzeba wyrzucać na bieżąco. Żeby kot nie drapał mebli musi mieć drapak i oczywiście trzeba go uczyć korzystania z niego. A jedzonko można zostawić wieczorek. Ja tak robię i wcale nie muszę wstawać wcześnie. Kota można wychować tylko trzeba poświęcić na to trochę czasu.

      • 3 2

    • Podpuszczacz

      podminował stado naiwniaków i odpalili zgodnie z przewidywaniami. Jednak manipulować masą jest niezmiernie łatwo :) i pewnie przyjemnie :)))

      • 5 3

    • to z tobą jest problem nie z nimi

      • 0 0

  • Kocia owieczka

    Miau beee meeeee

    • 13 0

  • Adopcja kota w Gdańsku to jest jakaś paranoja. (4)

    Zdecydowaliśmy się jakiś czas temu na adopcję pod koniec wakacji. Od kilku dni szukam właściwego zwierzaka. Ogłoszenia olx, trojmiasto itp zdominowane przez schroniska. Podają fałszywe dane wszędzie, bo prawie każdy kot nie jest do odbioru na terenie Gdańska, tylko czasem kilkadziesiąt km od miasta. Na 4 wybrane zwierzęta po jakimś czasie przychodzi odpowiedź, że tych już nie ma, bo zostały zaadoptowane. Mija kilka dni a ogłoszenia te nadal wiszą, jakby miały być wabikami ze słodkimi zdjęciami małych, radosnych koteczków. Gdy już udało nam się wylosować takie z zwierzę z oferty jednego ze schronisk, które jest 'dostępne' - okazuje się, że nie można go zaadoptować jako jednego kota, jest się przymuszanym do wzięcia 'dwupaku'.

    Przyznam szczerze, że jest to absurdalna sytuacja i od lat nie byłem chyba żadnymi procedurami i realiami tak zszokowany, jak właśnie przygarnięciem kota na terenie Gdańska.

    Z ogłoszeniami prywatnymi jest lepiej, bo na 4 wysłane wiadomości - z dwoma ogłoszeniodawcami nawiązaliśmy kontakt. Dwoje pozostałych milczy od 2-3 dni.

    Czy ktoś ma podobne doświadczenia?

    • 13 11

    • Nie- mam koty właśnie z fundacji (1)

      Koty Spod Bloku. Wszystko zgodnie z prawem, umowa adopcyjna, koty leczone pod nadzorem wet, każdy wybrany taki jak na zdjęciu ( brzydko to brzmi bo nie wybieraliśmy po wyglądzie, ale jednak wszystko się zdarzało)

      • 4 1

      • Popieram

        Schroniska/dom pomocy to paranoja, dwupaku, niektualne zdjęcia. Szykowaliśmy się do obebrania kotka i ostatniego dnia kiedy przyszedłem już z transporterem "Pani prowadząca" nakazuje dwa albo wcale. Rozumiem wymóg osiatkowania balkonu. Ale reszta? masakra, lepiej pytać znajomych albo ogłoszenia prywatne. Moja kicia od pół roku jest z nami a dalej wzdrygam się na samą myśl przez co przeszedłem szukając kici

        • 2 2

    • Adopcja kota w Gdańsku (1)

      1kot w domu zwłaszcza mały, to tak jak dziecko, smutny i znudzony Jedynak. Dzieci Jedynaki, z nudów psocą i wymyślają. Koty powinny być 2 . Gdy nikogo nie ma w domu, zajmują się sobą i obserwują się . To nie pies, którego pan wyprowadzi na dwór do psich towarzyszy. Co ma robić 1kot sam w pustym domu z nudów ??? Psocić? Będziecie niezadowoleni ,bo kotek z nudów coś zrucił. Postawcie się w miejscu kota jedynaka. Ja mam 5 , i nie narzekam,i nie żałuję. Pozdrawiam

      • 2 4

      • Home office. Oboje pracujemy od zawsze w domu, do tego dzieci się przewijają praktycznie przez pół dnia w domu. Kitku nie będzie się nudziło.

        • 0 0

  • Człowieku który narzekasz na swoje 3 koty. Rozumiem że na dziecko też bys narzekał ze trzeba je wychować o się nim zajmować... Współczuję twojej rodzinie jeśli ją masz.. Zwierzę potrzebuje trochę zainteresowania, pół godziny zabawy, regularne sprzątanie i karmienie.. To jest banalnie proste.. Jeśli tego nie potrafisz zapewnić kotom to z tobą jest problem nie z kotami..

    • 40 6

  • (1)

    Po ogloszeniach na fb wahalam sie czy sie zglosic. Postawilismy sobie ultimatum. Jak pojawi sie kolejne ogloszenie to sie po nia zglosimy. Wchodze na trojmiasto, a tu Welenka. Ankieta wyslana :)

    • 29 0

    • Serdecznie wspieram Państwa

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Cudowne stworzenia, mam kilka i warte są troski i miłości.

    • 34 3

  • Koty (4)

    Ja mam 4 koty miałam 5.jedna kotka odeszła na moich rękach. Mam 2 kuwety dbam o higiene U mnie nie smierdzi. Budzą się rano wtedy kiedy ja wstaje.Ja je kocham ponad wszystko. U mnie zachwyt nie minął.Przeczytalam opinie Pani co ma 3 koty. Szkoda mi tych kotow . Pozdrawiam wszystkich co kochają zwierzeta ️

    • 36 1

    • miłość do zwierząt na podstawie uwielbienia do kotów (3)

      czytam wasze opisy i mnie brzydzi że kociarze uważają się za miłośników zwierząt skoro tylko koty są waszym punktem zainteresowań. Koty mordują inne zwierzęta dla zabawy, taka ich natura.
      Kociarze nawet psów nie mogą ścierpieć, to jest w ogóle absurdalne

      • 2 8

      • (1)

        Koty są drapieżnikami. Gdybyśmy ich nie rozpieścili i nie uzależnili od siebie, to umiałyby one jeszcze mysz czy szczura upolować. W karmach dla kota są ryby, jagnięcina, kurczak, kaczka, itp. które są bądź co bądź też zwierzętami. I to nam jakoś zupełnie nie przeszkadza i ogłaszamy się miłośnikami zwierząt ponieważ kochamy koty. A to, że to zwierzę zjada inne, niektóre zupełnie bezbronne zwierzęta jak jagnię, to już nikogo jakoś nie obchodzi.

        • 1 5

        • najbardziej niszczy środowisko człowiek i ty

          • 0 0

      • weż leki na głowę

        • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane