- 1 Szklana pułapka na wybiegu dla psów (136 opinii)
- 2 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 4 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (105 opinii)
- 5 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (35 opinii)
- 6 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
Zaskakujące spotkanie z lemurem na przystanku
Co jakiś czas docierają do nas sygnały o egzotycznych zwierzętach - tych porzuconych przez właścicieli lub bytujących na wolności, jak słynne żółwie wodne z oruńskiego stawu. Tym razem zgłosiła się do nas pani Iwona, która ku swojemu ogromnemu zaskoczeniu spotkała na przystanku komunikacji miejskiej w Gdańsku... lemura.
Oto wiadomość, którą otrzymaliśmy:
Musimy zmartwić panią Iwonę oraz wszystkich tych, którzy są przeciwnikami trzymania egzotycznych gatunków w mieszkaniach. Sprawdziliśmy: napotkany przez czytelniczkę osobnik na pewno nie pochodzi z Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. Dostajemy sygnały, że jest to lemur zakupiony przez osobę prywatną, mający nawet swój profil na Facebooku i spore grono fanów (1227 osób): Dżordanek - lemur katta.
Skąd pochodzi tak nietypowy mieszkaniec Gdańska? W Polsce funkcjonują centra hodowlane oferujące sprzedaż lemurów. Wielce prawdopodobne, że ktoś nabył go właśnie w takim miejscu. Koszt jednego zwierzęcia wynosi około 15 tys. zł.
Po więcej informacji na temat tych egzotycznych zwierząt rodem z Madagaskaru zwróciliśmy się do specjalistów.
- Lemury katta są zwierzętami stadnymi i nie powinny być trzymane pojedynczo. W naturze żyją w grupach rodzinnych (liczących nawet 20 osobników) o skomplikowanej strukturze społecznej. Są zwierzętami długowiecznymi (żyją nawet 25 lat) i inteligentnymi, dlatego stanowią spore wyzwanie dla swojego opiekuna. Pomieszczenie zewnętrzne dla lemurów powinno mieć minimum 6 m kw. dla pary, a wewnętrzne 4 m kw. (+10 proc. dla każdego dodatkowego osobnika). Powinno być zaopatrzone w urządzenia do wspinania i przebywania ponad powierzchnią podłoża, a wysokość pomieszczeń nie może być niższa niż 2,5 m. Wskazane jest również specjalne oświetlenie UV - tłumaczy Emilia Salach z gdańskiego zoo.
Oprócz odpowiednio skonstruowanych wolier i wybiegów, potencjalny prywatny kolekcjoner musi spełnić szereg innych wymagań.
- Lemury potrzebują ciągłej stymulacji i możliwości ekspresji naturalnych zachowań (wspinanie się, bieganie, skakanie, swobodne znakowanie terenu itd.). Mają bardzo dużą skłonność do tycia, niezbędne jest zapewnienie im odpowiedniej, zbilansowanej diety i aktywności fizycznej. Ponieważ są blisko spokrewnione z człowiekiem, to mogą być źródłem zakażenia chorobą bakteryjną, wirusową czy pasożytniczą, ale również to my możemy stanowić dla nich zagrożenie (np. przeziębienie). Posiadanie tego gatunku, który zagrożony jest całkowitym wyginięciem, wymaga świadectwa pochodzenia, a samo zwierzę musi być zarejestrowane w Urzędzie Gminy - kończy Emilia Salach.
Spełnienie wszystkich wymagań, jakie niesie za sobą udomowienie niespotykanych u nas gatunków czasami przerasta właścicieli. Przekonał się o tym porzucony na klatce schodowej legwan, o którym pisaliśmy kilka miesięcy temu czy wspomniane wcześniej żółwie wodne, regularnie wypuszczane do zbiorników wodnych Trójmiasta. Powodem takich sytuacji jest często niewiedza dotycząca trudności, jakie mogą pojawić się w trakcie opieki nad zwierzęciem, ponoszone koszty, zniszczenia lub niewystarczająca ilość miejsca dla rosnącego pupila.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (22)
-
2018-03-20 20:48
Wystarczy odpalić np olx, (2)
wejść w rubrykę "zwierzęta pozostałe", ustawić przeglądanie na te od najwyższej ceny,
i tam dopiero można pooglądać egzotykę.
Dzisiejszy hit to koendu brazylijskie za 16 000 zł, z Zakopanego. Podobno odzywają się jak dzieci. Więcej nie napiszę bo nie wiedziałam nawet o istnieniu takiego gatunku. :)- 0 0
-
2018-03-20 20:50
(1)
https://www.youtube.com/watch?v=NMeuwYvlBI0
- 0 0
-
2018-03-20 21:15
A posłuchajcie tego, przy jedzeniu dyni!
https://www.youtube.com/watch?v=_dnB3IapeAA
Trochę jak ewok. :D- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.