- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (20 opinii)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 5 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Caro - zabiedzony kocurek z chorobą wątroby
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o pięciomiesięcznym kocim rodzeństwie, dziś szukamy domu dla kocurka Caro.
Do schronisk dla bezdomnych zwierząt trafiają zwierzęta z różnych powodów i w różnym stanie zdrowia. Co w życiu przeszły, jaka jest ich historia - możemy się tylko domyślać. Podpowiedzią dla wprawnego oka behawiorysty jest zachowanie kota, a dla lekarza weterynarii - wyniki badań diagnostycznych.
Co wiemy o Caro, kocurku, który wprowadził się do Sopotkowa w grudniu zeszłego roku? Można przypuszczać, że sporo wycierpiał, bo do dziś jest w leczeniu. Ma chorą wątrobę. Niestety trudno ustalić dlaczego. Może to wynik przewlekłego schorzenia, ale możliwe też, że zjadł trutkę, która uszkodziła narządy. Caro był bardzo wychudzony i osłabiony, cierpiał. Na szczęście to już przeszłość. Dzięki zaangażowaniu pracowników i wolontariuszy powoli wraca do dobrej kondycji.
- Dziś Caro to uroczy młody kocurek, wciąż chudzina, ale powoli nabiera wagi! Z wyglądu taki bidulek mały, co to chwyta za serce, gdy tylko na niego spojrzeć. Aż dziw, ile to chucherko potrafi zjeść, a apetyt ma niepohamowany! - opowiada pracownik schroniska.
- Miziak i niepoprawny pieszczoch! - to pierwsze słowa, jakie można usłyszeć od wolontariuszy pytanych o Carusia. - Nie jest może tak bardzo zabawowy jak niektórzy nasi rezydenci, ale ma inne wyróżniające go cechy. Na przykład mało który mieszkaniec kociarni tak radośnie wita odwiedzających.
Wystarczy zobaczyć, jak Caro się zachowuje, kiedy jego ulubiony opiekun wchodzi do boksu. Od razu na nogach, skok do drzwi, kordialne powitanie! "Miziankom" nie ma końca!
- To jest mój Caruś i chyba będę potrzebował listu motywacyjnego od osoby, która będzie chciała go adoptować - śmieje się Bartek, opiekun zwierząt w Sopotkowie.
Uwielbiany i hołubiony przez wszystkich, ale jednak - Caro bardzo potrzebuje domu. Tak, cierpi na chorobę wątroby. Tak, może pozostać chory już na zawsze. I tak, jest prawdziwą pociechą, która uwielbia być blisko ludzi. Dlatego to właśnie dla Caro pilnie poszukujemy troskliwych opiekunów, którzy otoczą go właściwą opieką - będą podawać specjalną karmę, a jeśli będzie to konieczne, również zadbają o stałą opiekę weterynaryjną.
- Wiemy, że ludzie są zdolni do wyjątkowych gestów. Zdarza się, że osoby zainteresowane adopcją pytają o zwierzaki najbardziej chore lub trudne w prowadzeniu, po prostu chcą pomóc. Caro to wspaniały kocurek, więc liczę, że szybko znajdziemy mu dom, na jaki zasłużył. Liczymy, że z pomocą Portalu Trojmiasto.pl dotrzemy do ludzi o wielkim sercu - z optymizmem mówi kierownik Schroniska Sopotkowo Anna Leppert.
(ze względu na pandemię zmienił się proces adopcyjny).
Miejsca
Opinie (23) 1 zablokowana
-
2021-03-06 07:23
Jaki kochany kotek (4)
Ta mordka słodka. Chętnie bym wziął, ale brakuje mi czasu na opiekę.
- 28 10
-
2021-03-06 11:04
Bo gram w grę
- 17 5
-
2021-03-06 11:08
No nie ...
Czas się zawsze znajdzie , kot to nie pies , wychodzić nie trzeba . Dużo zabawek ( a może drugi ) i będzie im wesoło . Ja mam dwa psy , jak patrzę na ich wygłupy to aż serce się raduje .
- 17 2
-
2021-03-06 20:42
to jak każdy
- 8 1
-
2021-03-17 12:58
Każdy tak gada...
....dlatego schroniska są pełne! Polecam się zastanowić! Zwierzaki dają tyle bezwarunkowej miłości!
- 3 0
-
2021-03-06 12:14
Smieszny (1)
Widać że lubi zabawe
- 22 4
-
2021-03-06 20:43
na pewno gania jak szalony
widać to w oczach
- 4 0
-
2021-03-06 14:43
chora wątroba (3)
znaczy pijus. A leżący na ulicy to pijak.
- 5 39
-
2021-03-06 16:41
"A każdy pijak to złodziej "
- 7 7
-
2021-03-06 20:43
no tak, więc nie bierz go
- 0 0
-
2021-03-06 22:10
a chory beret ?
znaczy wariat ?
- 1 3
-
2021-03-06 16:40
Śliczny. Tygryskowa mordka :-))
- 44 1
-
2021-03-06 17:30
Dobrze mu z pyska patrzy!
- 35 2
-
2021-03-06 18:13
Przygarnąłem takiego nieszczęśnika jak on.
Mam nadzieję, że znajdzie kogoś kto go przygarnie.
- 35 1
-
2021-03-06 19:04
Zawsze chciałem mieć rasowego kota (1)
a "wciśnięto" mi kotkę urodzoną na śmietniku. I nie żałuję. Super zwierzak :) Jest z nami już ponad 4 lata :)
- 51 0
-
2021-03-06 20:45
to tak jak większość ludzi
- 6 0
-
2021-03-06 19:07
Plus dla Was, Trójmiasto.pl, że nagłaśniacie
potrzeby tych zwierzaków. Dzięki poprzedniemu artykułowi dowiedziałem się o fundacji, z której kocurek jest już u mnie. :) Nie kupujcie - adoptujcie! Mnóstwo fantastycznych zwierząt czeka na swój dom.
- 59 2
-
2021-03-07 15:30
Wygląda jak Ron Perlman :) (1)
- 7 1
-
2021-03-27 09:42
O rany, może trochę,.. :D
- 0 0
-
2021-03-07 16:37
Fajny.
- 19 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.