W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o kocurku Granacie, który po interwencji trafił do schroniska, dziś szukamy domu dla psa Diggiego.
2021-03-27 19:53
radzili to go bili i wyzwolili w nim agresję ,być może i głodzili , to takie bezmyślne , prostackie , snobistyczne kupowanie psów na pokaz i zwierzątko za pseudo ludzi głupotę płaci .
2021-03-27 21:29
2021-03-27 21:28
2021-03-27 22:39
2021-03-28 07:41
Okopress
2021-03-28 01:01
d**il
2021-03-28 07:41
Uważaj bo Ci zrobią postępowanie za znieważenie prezydenta !
2021-03-30 08:48
Czas rozszerzyć słownictwo
2021-03-27 21:40
Diggi:)
2021-03-27 22:22
2021-03-28 00:29
2021-03-28 07:42
My tylko homokomando!
2021-03-31 11:53
2021-03-28 07:59
Potrafi ugryzc i takiego psa daja do adopcji?
2021-03-28 08:42
chce sie zabrac jemu piłeczkę lub wkłada rekę do miski,wieć nie czepiaj sie tego duzego psa!
2021-03-28 10:12
yorki to takie większe szczury a nie psy. poza tym pies nigdy nie może ugryźć właściciela.
2021-03-28 09:42
Nie jest to przytulanka, wymagający.
2021-03-28 16:16
Lafny ale jak jest samodzielny to niech mieszka pod mostem
2021-03-29 13:01
2021-03-28 21:11
Ludzie pracujący w schronisku to porażka,adoptowalam psa po przejściach, świadomie.Nikt nie sprawdzał haki dostanie dom,kim jest osoba biorąca,zero telefonów po adopcji.Zero zainteresowania.Ciapkowo.
No,ale na zewnątrz marmury!
To jest potrzebne zwierzakom?
Raczej mądrzy ludzie z pasją , którzy powinni tam pracować!
2021-03-29 16:53
A co w tym tekście, wg Pani, jest nie tak ? Uczciwie zostało napisane, że są sytuacje, w których pies może ugryźć. Nie piszą o możliwej agresji - źle, ostrzegają - też niedobrze. Ludzie, zdecydujcie się! A najlepiej nie zabierajcie głosu, jeśli nie jesteście zainteteresowani i nie macie nic mądrego do powiedzenia. Są osoby, które nie boją się wyzwań, wiedzą jak obchodzić się z takim psem, być może mają już doświadczenie i chętnie się takim psem zaopiekują
2021-03-28 21:48
Trzeba go uśpić jak gryzie z takim to nie trudno o nieszczęście
2021-03-29 12:53
Niestety jestem zmuszona przestrzec przed takimi sytuacjami. Niech się nowy właściciel nie łudzi, że otrzyma jakąkolwiek pomoc tzw. behawiorysty, nawet jeśli takowa była deklarowana. Nie zawsze się udaje nawiązac porozumienie ze zwierzakiem po przejściach, mimo całego doświadczenia i chęci człowieka. Wtedy trzeba być gotowym na to, że zostanie się potraktowanym jak rozkapryszony smarkacz, który wziął psa i po prostu się rozmyślił. Nie chcę generalizować, ale są osoby, które celowo nie mówią wszystkiego o psie, co powinny. Deklarują pomoc, a jak przychodzi co do czego, tzw. behawiorysta rozkłada ręce bezradnie i człowiek zostaje ze wszystkim sam. Nie zniechęcam do psiaka, w żadnym wypadku, chcę jedynie powiedzieć, że warto stosować zasadę bardzo ograniczonego zaufania i to nie do psiaka, a do jego schroniskowych opiekunów czy koordynatorów.
2021-03-30 09:47
Pracowaliśmy prywatnie z behawiorystą, też był taki plus, że pies od razu przylgnął do żony i nie odstępował. Adoptując go, szykowaliśmy się na wysiłek, natomiast sprawdzaliśmy opinie o behawiorystach, skorzystaliśmy z pani, która pomaga także psom fundacyjnym, zresztą miała naszego u siebie na domu tymczasowym i już wtedy mu dużo pomogła. Jeżeli ktoś świadomie przygarnia tzw.trudnego psa (skrzywdzonego wcześniej mocno przez czlowieka- jak nasz), to musi się liczyć z trudami, kosztami. Pies to nie zabawka pluszowa do przytulania.
2021-03-31 01:19
wzięłam psa z Promyka nieświadoma jaki trud wychowawczy przede mną. Też była oddana bo widocznie ktoś sobie nie radził. Przeżyłam dwa lata udręki ale nigdy nie pomyślałam o tym żeby oddać psa z powrotem. Teraz sunia jest cudna, oddana, wesoła, kontaktowa, nie ma w niej agresji. Kocha się kąpać i uwielbia jak ją odkurzamy :) no taki cudak kochany.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
j.w zna ktoś tą hodowlę, warto kupić tam pieska? bardzo proszę o pomoc bo ja się kompletnie na tym nie znam
Szkoda ze tak późno tu trafilam...może to nawet to pseudohodowla o której tak głośno...nie polecam uciekać mój pies ma 5 lat gdy kupiłam pies śmierdział okazało się że ma pchły przebite bębenki słuchowe...z czesem okazało się że wady zacne oraz zespół suchego oka...tragedią a nie dałam mała za pieska
