W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o kocim duecie - Nati i Oreo, dziś poszukujemy opiekuna dla Oziego.
Ozi nie miał dotąd zbytniego szczęścia w życiu. Urodzony w pseudohodowli, wcześnie odebrany od matki, trafił do nowego domu, niestety potem do
Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Sopotkowo. Teraz Golden Ozi jest pozytywnym, radosnym i wiecznie uśmiechniętym psiakiem.
- Początkowo, jak do nas trafił, był bardzo ostrożny i przerażony, jednak szybko dał się poznać pracownikom, a następnie wolontariuszom, jako pełen energii, pozytywny pies. Ułożony z niego gentelman - mówi wolontariuszka schroniska Sopotkowo.
Najchętniej czas spędzałby na zabawach, spacerach i odkrywaniu świata z człowiekiem.
Jak przystało na młodego psiaka, lubi się bawić. W lesie wypatruje patyków, którymi przez chwilę się interesuje, ale największą przyjemność sprawiają mu zabawki w szczególności szarpaki i ring. Wystarczy mu rzucić, a on w mig łapie, przynosi i daje do zrozumienia, że to nie koniec zabawy.
Przy tym wszystkim jest posłuszny, zna kilka komend, a z pewnością u boku swojego człowieka nauczy się jeszcze więcej.
Jako jeden z niewielu schroniskowych psiaków nie szczeka domagając się spaceru. Gdy ktoś przechodzi koło jego boksu, siedzi spokojnie przyciągając hipnotyzującym wzrokiem i delikatnie w miejscu przebierając łapkami.
Na smyczy chodzi ładnie, do innych psów ma pozytywne nastawienie. Poszukujemy dla Oziego domu bez dzieci. Psiak ma ogromny potencjał na wspaniałego przyjaciela.
- Nasz Golden Ozi będzie szczęśliwy, gdy jego ukochany człowiek poświęci mu swój czas i energię. Szukamy domu, w którym otrzyma miłość. Ludzie są całym jego światem. A może właśnie ty będziesz jego? Spacerować, szaleć, leniuchować, po prostu być razem.Osoby zainteresowane adopcją
Oziego prosimy o zapoznanie się z procedurami adopcyjnymi oraz wypełnienie ankiety przedadopcyjnej ->
tutaj.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
