• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konkurs na kierownika "Promyka" zainteresował radnych opozycji

Aleksandra Nietopiel
8 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Konkurs na kierownika Promyka wzbudził wątpliwości formalne. Konkurs na kierownika Promyka wzbudził wątpliwości formalne.

Nabór na kierownika Schroniska dla bezdomnych zwierząt Promyk przygotowano pod konkretną osobę, a samej placówce brakuje nowej koncepcji funkcjonowania - uważają prezes Fundacji Łączy nas Polska, prezes Fundacji Pies i Kot oraz miejscy radni Prawa i Sprawiedliwości. Gdański Ogród Zoologiczny, który odpowiada za schronisko, zarzuty odpiera.

 

Czy w ostatnich latach zauważasz zmiany w Schronisku "Promyk"?

O problemach w schronisku Promyk pisaliśmy już wcześniej, w 2017 r. Do sieci trafiła wówczas anonimowa petycja, w której autorzy żądali usunięcia ówczesnego kierownika "Promyka", odłączenia schroniska od zależności administracyjno-finansowej Ogrodu Zoologicznego oraz poprawy opieki weterynaryjnej i zasad wydawania zwierząt do adopcji.

Chory kot porzucony w transporterze



Półtora roku z p.o. kierownika



Od kwietnia 2021 r. "Promyk" nadzoruje p.o. kierownika, którą jest wicedyrektor Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. Dyrektor zoo włączył schronisko pod nadzór swojej zastępczyni, by uporządkować niektóre kwestie przed ogłoszeniem konkursu, który otwarto 17 października b.r.

Mocno zawężone wymagania



Konkurs jest dwuetapowy. Termin składania dokumentów do pierwszego etapu naboru na kierownika schroniska minął 7 listopada. To, co wzbudziło zaniepokojenie radnych miejskich PiS i prezes Fundacji Łączy Nas Polska, to wymagania brane pod uwagę podczas naboru. Chodzi m.in. o punkt 9 i dwa podpunkty: 1. "wykształcenie wyższe, zootechnika, zarządzanie placówką JST, Zarządzanie zasobami ludzkimi" i 8. "doświadczenie pracy z wolontariatem placówki".

- To, co nas zaniepokoiło, to jest to, że konkretne warunki dotyczącego tego, jaka osoba powinna zostać zatrudniona, są bardzo zawężone. Uważamy, że przygotowano je pod konkretną osobę. Nie ma tu otwarcia na specjalistów, na managerów, na ludzi, którzy są w stanie w sposób odpowiedni zarządzać tym schroniskiem - mówi Natalia Nitek-Płażyńska, prezes Fundacji Łączy Nas Polska.
Jej zdaniem połączenie w wymaganiach zootechniki, zarządzanie jednostką samorządu terytorialnego czy zarządzania zasobami ludzkimi to osobliwa kombinacja dotycząca tak różnych obszarów.

Nabór kandydatów na kierownika schroniska Promyk zakończył się 7 listopada. Nabór kandydatów na kierownika schroniska Promyk zakończył się 7 listopada.

Radni podkreślają, też że w postępowaniu konkursowym zabrakło transparentności wymaganej przy naborze do miejskiej jednostki.

- Jako radni będziemy domagali się wyjaśnień, w jaki sposób przystępowano do konkursu i czy dopilnowano wymogi związane z konkurencyjnością, by dopuścić do konkursu jak największą liczbę chętnych, spośród których można wybrać kompetentną osobę - dodaje radny PiS, Przemysław Majewski.
W ocenie radnych zabrakło też punktu dotyczącego empatii - ważnej w pracy ze zwierzętami.

  • Zapisy konkursowe budzące wątpliwości radnych PiS, prezes Fundacji Łączy nas Polska i prezes Fundacji Pies i Kot.
  • Nabór kandydatów na kierownika schroniska Promyk zakończył się 7 listopada.
  • Nabór kandydatów na kierownika schroniska Promyk zakończył się 7 listopada.
  • Nabór kandydatów na kierownika schroniska Promyk zakończył się 7 listopada.

Co z koncepcją prowadzenia placówki?



Radni PiS i prezes Fundacji Kot i Pies wrócili też do sprawy toczących się postępowań przeciwko byłym pracownikom schroniska. Dotyczyły one m.in. znęcania się nad zwierzętami. Dlatego konkurs na nowego kierownika placówki powinien jasno mówić o nowej koncepcji prowadzenia schroniska:

- Przy tych funduszach i liczbie zwierząt jest przerost administracyjny. Mamy 24 etaty w Promyku, w tym 9 administracyjnych. Jest w tym też etat sprzątaczki biura. Na podstawie dokumentów z 2011 i 2012 roku wychodzi, że na każde zwierzę miasto przeznaczało 4 tys. zł, z czego realnie na zwierzę 8 proc. - i ten system trwa do dziś. Uważam, że jeżeli ktokolwiek z zatrudnionych w schronisku miałby być kierownikiem, to będzie to kontynuacja patologii i wyłudzanie pieniędzy na zwierzęta - twierdzi Barbara Kaczmarek, prezes Fundacji Pies i Kot.

Konkurs jest publiczny



Do tych zarzutów odniosła się wicedyrektorka Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego, od półtora roku pełniąca obowiązki kierownika "Promyka".

- Konkurs jest dwuetapowy, naturalnie podczas rozmowy kandydaci przedstawią swoje koncepcje prowadzenia placówki. Czekamy na dokumenty do końca poniedziałku, 7 listopada 2022 r., po czym przystąpimy do analizy i zaproszeń na spotkania z komisją. Chcemy, by placówkę prowadziła osoba doświadczona i znająca się na funkcjonowaniu tego rodzaju obiektów - informuje Emilia Salach.

...a ocena pracowników niesprawiedliwa



- Ocena pani Płażyńskiej i państwa radnych jest krzywdząca i niesprawiedliwa przede wszystkim dla pracowników schroniska, którzy każdego dnia dbają o bezdomne psy i koty. Z tego co wiem, postępowania, które się toczą, dotyczą spraw sprzed 10 lat głównie byłych już pracowników placówki, a obecnie schronisko uzyskuje pozytywne wyniki kontroli np. powiatowego lekarza weterynarii. Nieprzerwanie również staramy się polepszać byt zwierząt oraz dostosowywać się do zmieniającego się prawodawstwa - dodaje Salach.

Miejsca

Opinie (42) 8 zablokowanych

  • Niestety władza zawsze domoralizuje, nie ma na to odpornych. (5)

    Dyrektor zoo fajny chlop, pamiętam kiedyś programy z nim na TVP 3, ale nie można spędzić dekad na stanowisku dyrektora, ponieważ prowadzi to do patologii. 5 lat to w mojej ocenie maksimum, później trzeba wpuścić kolejnych ludzi ze świeżym spojrzeniem, świeżymi pomysłami.
    Niestety ostatnia afera z drogowskazem do zoo czy teraz że schroniskiem pokazuje, że potrzebne są zmiany.

    • 17 6

    • (2)

      Ale jaka afera? Właściciel terenu gdzie stał znak, chciał kasę, a zoo woli ją przekazać na żywienie/funkcjonowanie zoo.
      Znak zdemontowano, bo naruszał własnosć. a teraz powstanie nowy na terenie własnosci zoo, wiec w czym problem?
      Oczywiście, ze szkoda tamtego znaku, to był zabytek, ale jak nikt nie chce wspomóc ogrodu i przeznaczać więcej pieniędzy na jego funkcjonowanie, to tak to sie własnie kończy.

      • 9 2

      • To może tak nie wieszać ukraińskich chorągiewek na autobusach, plakatów zapewniających o wsparciu i przestać paść braci zza Buga? Będzie i na ogród i może na schronisko też?

        • 2 6

      • Kolejny hipokryta slepiec z amnezją?W Gdańskich urzedach na stanowiskach są ci sami ludzie od 20lat !!

        Wystarczy ze maja znajomości POlityczne

        • 0 0

    • tu nie ma miejsca na ale

      • 0 0

    • Dyrektorem można by było być dłużej pod warunkiem właśnie tego świeżego spojrzenia i chęci rozwoju.

      Czy w gdański zoo tak jest? Nie wydaje mi się.

      • 0 0

  • Baju,baj,baju baj droga pani ...

    Nie wierzę w konkursy - za długo żyje.

    • 17 0

  • "doświadczenie pracy z wolontariatem placówki"

    ja nawet nie rozumiem co ten podpunkt znaczy.

    no i potrzeba dwóch odporności na stres (pkt. 10).

    niemniej jednak burza w szklance wody. już widzę tych specjalistów, managerów, którzy się zabijają o możliwość kierowania schroniskiem.

    • 15 0

  • nie ma wymogu, ze ma mieć jedno oko niebieskie, a drugie brązowe (jak kuzyn dalszej ciotki dyrektora)? To nie jest ustawiony.

    • 11 3

  • Zmiana.moze w końcu na lepsze. (1)

    W gdańskim schronisku promyk od zawsze zle sie działo. Moze ten mariaż schroniska z gdańskim ZOO i p. Tarkowskim jest w pewnym stopniu odpowiedzią na niedomaganie, zaniedbania i wieloletnie dzielenie środków pomiędzy te dwie instytucje. Pan Tarkowski zawsze miał sile przebicia, bo ZOO to nie bidul dla niechcianych, starych i często schorowanych zwierząt. No, cóż wspominając wielokrotne próby wolontariuszy współpracujących z tym miejscem nagłośnienia nieprawidłowości w schronisku i pracy tzw dyrekcji zawsze kończyły sie na zakazie wstępu do schroniska lub innymi sankcjami. Nigdy nie było tego typu afer w gdyńskim ciapkowie (świetny p. Jarek Florek) , ani w sopotkowie. warto sie w końcu przyjrzeć, kogo sie zatrudnia w promykU i jakie są powiązania finansowe. z gdańskim ZOO!!!!

    • 23 3

    • Zmiana.

      W gdańskim schronisku promyk od zawsze zle sie działo. Moze ten mariaż schroniska z gdańskim ZOO jest w pewnym stopniu odpowiedzią na niedomagania, zaniedbania i wieloletnie niedofinansowanie promykA. Może. Schronisko, to nie ZOO wiec wiadomo ze wspólna pola środków finansowych przypadnie w lwiej części instytucji przynoszącej dochód. Wielokrotnie wolontariusze promykOWI nagłaśniali nieprawidłowości i zle zarządzanie schroniskiem. I co? I nic. Kończyło sie na zakazie wstępu do schroniska i innych konsekwencjach. Warto sie w końcu przyjrzeć działalności tej instytucji i wybrać odpowiednia osobę mająca serce po właściwej stronie! Ciekawe, ze nie słyszy sie o takich aferach ani w gdyńskim ciapkowie , ani w sopotkowie!!!

      • 2 3

  • A bo to jeden? Wymagania w konkursach w instytucjach publicznych często są pisane pod konkretną osobę.

    Czy to Samorządowe czy Rządowe, urzędy czy placówki z innych dziedzin - nie ma znaczenia. Taka prawdziwa Polska szara rzeczywistość.

    • 13 0

  • Lotnisko w Rebiechowie konkurs na stanowisko wygrał syn Donalda i tylko on startował :)Identyko ze stanowiskiem komunikacji (1)

    Dostał stanowisko kierownicze w komunikacji miejskiej wygral konkurs a wiecej chętnych nie było.
    Doswiadczenie wymagane nie było raczej on sie chwalił ze był specjalistą w dziedzinie komunikacji lotniczej bo sie przygladał jak dziadek skleja modele samolotów tak mówił na przesłuchaniu komisjia mber gold. teraz pewnie widzial jak ktos bawił sie samochodzikami :)

    • 6 18

    • Acha, czyli rodzinę pana Tuska można krytykować, ale państwa Płażyńskich już nie. No coraz ciekawsza polityka na tym portalu.

      • 5 0

  • ludzie drodzy

    przecież tak jest praktycznie wszędzie !!! konkursy na stanowiska, postępowania przetargowe - to są w głównej mierze ustawki. Wszystko sprowadza się do tego jak to dobrze zamaskować, żeby nikt się do tego nie przyczepił. Ot i cała umiejętność. Skoro w schronisku od lat jest jakiś układ i związana z tym dobra kasa, to dlaczego mieliby to sami rozwalić ?? Jest w artykule info że jest tam nawet etat sprzątaczki biura ( bo jeszcze kojców to rozumiem ), że miasto na pieska płaci 4 tys zł a realnie na potrzeby zwierzaka idzie 8 proc tej kwoty. No to o co chodzi ? Toć to czysty pieniądz do kieszeni.

    • 13 1

  • (1)

    Schronisko Promyk handluje psiakami ! Ja swojego zaadoptowałem z domu tymczasowego ,wskoczył na kolana i nie było mowy by go ktoś dotknął oprócz mnie . I tak on mnie wybrał i wiedział że pójdzie ze mną do domu . Jest kochanym ,czystym psiakiem i szalenie wiernym , Jest super .

    • 18 5

    • Możesz podać jakieś dowody? Bo oskarżenie jest bardzo mocne.

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane