• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kot-wilkołak był w gdańskiej hali. Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych

Joanna Karjalainen
10 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

W hali Gdańskiej Szkoły SzermierkiMapka w mijający weekend, 9-10 lipca 2022 r., odbyła się Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych. Pośród 21 prezentowanych ras pokazano również dwa osobniki tajemniczej rasy lykoi, nazywanej nie bez powodu... kotem-wilkołakiem.



Czy rozpoznajesz poszczególne rasy kotów?

Imponującej wielkości maine coony, dostojne koty syjamskie i wzbudzające emocje sfinksy. Te i inne rasy kotów można było podziwiać w hali Gdańskiej Szkoły Szermierki w Gdańsku podczas dwudniowej wystawy kotów rasowych. Swoje zwierzęta prezentowali hodowcy z Polski i z zagranicy, a zgodność poszczególnych osobników ze wzorcem poszczególnych ras oceniał zespół czworga sędziów.

Co ciekawe, niegdyś najbardziej popularne rasy kotów, takie jak koty perskie czy syjamskie, straciły na popularności tak bardzo, że na gdańskiej, międzynarodowej wystawie kotów rasowych można było zobaczyć tylko po jednym-dwa osobniki tych ras. Na ich miejsce pojawiły się jednak inne interesujące rasy kotów, które w pierwszy dzień wystawy przyciągnęły na miejsce ponad 800 odwiedzających.

Puszyste, łysawe i całkiem łyse



W sumie na gdańskiej wystawie zaprezentowano 165 kotów. Pośród nich była spora reprezentacja kotów tzw. łysych, które oprócz interesującego wyglądu mają także wyjątkowy charakter. Są to zwierzęta bardzo przywiązane do właściciela i zdecydowanie, wbrew stereotypowi kota, nie chodzą własnymi drogami.

Lykoi: czy to kot, czy to wilkołak?



Prawdziwą gratką nie tylko dla odwiedzających wystawę, lecz także dla samych organizatorów był udział dwóch kotów rasy lykoi. Ta wyjątkowa rasa nie jest jeszcze oficjalnie uznana przez Fédération Internationale Féline (FIFe), dlatego rzadko jest prezentowana podczas wystaw. Do Gdańska zawitały jednak dwa koty tej rasy. Nie bez powodu o kotach lykoi mówi się koty-wilkołaki: wystarczy spojrzeć na ujęcia w filmie.

Lykos w języku greckim oznacza wilka. Rasa istnieje od około 20 lat i cieszy się rosnącą popularnością zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.

- Rasa lykoi powstała z naturalnej mutacji u kota domowego - mówiła Małgorzata Ciszewska, współprowadząca hodowlę kotów rasowych Rexink. - Miejscowy lub całkowity brak podszerstka, szorstko wyglądające, ale bardzo miękkie futerko, część włosów pozbawiona barwnika i "przełysienia" wokół oczu i pyszczka, tworzące swego rodzaju maskę, to cechy charakterystyczne tej rasy.

- W Polsce są dwie hodowle kota lykoi - dodaje. - Pula genetyczna jest jak na razie nieduża, więc praca z tą rasą jest dość trudna. Ze względu na młody wiek rasy w hodowli można używać czarnego kota domowego. Cena takiego kota jest również wyższa niż cena znanych, popularnych ras. Są to rzadkie koty i to również wpływa na cenę - kot nie do hodowli, a tak zwany "na kolanka" to koszt ok. 6 tys. zł.

Najpierw rozmowa z kotem



W gdańskiej hali można było również zobaczyć, nierzadko po raz pierwszy na żywo, kota rasy peterbald, czyli sfinska petersburskiego. Hodowcy tej rasy również podkreślali nie tyle bez wątpienia oryginalny wygląd swoich zwierząt, lecz przede wszystkim, jak niezwykłe mają charaktery.

- Peterbald to pies w ciele kota - mówił Michał Grochowiecki, współprowadzący hodowlę Lucky Baldie. - Uwielbia człowieka, uwielbia go dotykać, "rozmawiać" z nim. Po powrocie z pracy trzeba mu wszystko opowiedzieć, trzeba zająć się kotem, a nie od razu iść gotować obiad. Po południu kot chętnie usiądzie z nami na kanapie, żeby obejrzeć serial. A najlepiej, jeśli dzień kończy się oglądaniem meczu w tenisa albo skoków narciarskich - dodaje z przymrużeniem oka.
Nie każdy wie, że na wystawie kotów rasowych można pokazywać również koty nierasowe, nazywane też dachowcami. Dla takich zwierzaków przewidziana jest kategoria "kot domowy".

Wydarzenia

Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych

15 zł
pokaz

Opinie (38) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • niestety do kamery to oni potrafią. grunt kasa. właściciele jakby za karę tam byli z tymi kotami. zdobyć medal i tyle.

    • 7 13

  • Towarzystwo wzajemnej adoracji.

    Mój kot rasy kaszubskiej nie był zaproszony!!!

    • 43 6

  • Opinia wyróżniona

    Dobre miejsce ale słaba informacja o wystawie (2)

    Kiedyś wszystkie przystanki były oblepione reklamami wystaw a teraz nawet w Internecie brak wiadomości. Impreza dla kociarzy którzy śledzą wiadomości o wystawach.

    • 31 4

    • Napisałem Ci wyjaśnienie dlaczego tak się dzieje ale cenzura usunęła moje 2 wpisy. Ciekawym czy ten też usuną.

      • 0 0

    • prawdziwych kociarzy wystawy nie interesują ,bo to jest towar na sprzedaż ,więc i ty się tak nie nazywaj

      • 0 0

  • słaba organizacja, pół godziny w kolejce do wejścia (1)

    kasa działała ślamazarnie, ileż można kupować zwykłe bilety wejściowe... skomplikowana matematyka, 4 osoby dorosłe x 15 złotych... a państwo kasujący zero inicjatywy, siedzieli sobie i powolutku (jak ten leniwiec w Zwierzogrodzie) wstukiwali sobie zamówienia na kolejne bilety... koty śliczne, lokalizacja ekstra, hala przytulna i ciepła

    • 14 1

    • jaki z ciebie kociarz by walić w miejsce gdzie koty są otumanione psychotropami

      • 0 0

  • Trójmiasto.pl (1)

    Ungormuje o zdarzeniach w tym samym dniu. Być może to moje niedopatrzenie ale przydał by się łatwo dostępny dział typu: co wydarzy się w przyszłym tygodniu. Dzięki.

    • 38 1

    • kasa, Mieciu, kasa... resztę sobie dopowiedz

      • 0 0

  • Cudne koty, ale dziwne, bezwolne, jakby otumanione. (1)

    Żaden z moich kotów (zwykłych, nie medalowców) nie poddawałby się tak cierpliwie oględzinom, chyba że wyjątkowo by mu się chciało i byłby przynajmniej zdziwiony przy wszystkich tych czynnościach mierniczych.

    • 17 2

    • bo dostają dawki uspakajające , kot to towar

      • 0 0

  • Jesu! Kot wilkołak. (1)

    Baba z "brodom", wieś tańczy i śpiewa.

    • 9 3

    • i ty bez mózgu

      • 0 1

  • (1)

    Nie kupuj - adoptuj!

    • 29 4

    • No i co minusujesz?

      • 0 1

  • smutne to.. (6)

    ludzie dla swojej próżności i fanaberii tworzą kazirodcze związki wśród kotów , żeby mieć śmieszne małe kotki i sprzedawać je po kilka tysięcy złotych. A niechciane, niepotrzebne, pospolite i darmowe dachowce umierają w schroniskach, pod kołami samochodów, skatowane przez Kacpra z Gdyni albo postrzelone z wiatrówki... masakra

    • 32 5

    • Dlaczego zaraz kazirodcze? (2)

      Przecież mają jakąś metryczkę. A że często fanaberia, to inna historia. Ale trudno rozliczać kociarzy, czy właścicieli psów, ze decydują się na konkretną rasę. Uwielbiam dachowce, ale zachwycają mnie też inne

      • 2 2

      • Tylko że zwierzę to nie zabawka czy model samochodu który ma zachwycać. To żywe stworzenie które czuje i cierpi. Sami nie lubimy być oceniani przez pryzmat wyglądu a robimy to innym gatunkom.

        • 4 4

      • metryczkę , he,he,he podrobioną

        • 1 0

    • (2)

      Wystarczy sterylizować to nie będzie niechcianych kotów

      • 1 0

      • Coś podobnego genialne! Nikt na to nie wpadł, szczególnie schroniska i organizacje od lat zwalczające bezdomność i organizujące darmowe sterylizacje zwierząt.

        • 2 0

      • Ludzie ze wsi na okrągło do miast ze wsi przywożą niesterylizowane koty ,a potem je porzucają gdy się im znudzą

        • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Kot-wilkołak w Gdańsku. Wystawa kotów rasowych

    a może to efekt pracy z tymi kotami, moje burasy są nauczone drapać jedynie drapak, a nie meble lub dywan, nie gryźć i nie zebrać kiedy ja jem

    • 7 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (2 opinie)

(2 opinie)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane