• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kotka Maja: schronisko po śmierci opiekuna. Wyrok na lata?

Agnieszka Majewska
21 lutego 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Maja jest śliczną zdrową kotką, która po śmierci opiekuna próbuje odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości. Maja jest śliczną zdrową kotką, która po śmierci opiekuna próbuje odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o niezwykłej urody kotce Sówce, która już dzięki naszym czytelnikom znalazła "swoich ludzi", dziś szukamy domu dla koteczki Majki.



Maja jest dorosłą kotką, która trafiła do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Promyk po śmierci opiekuna.

- Niestety, Majka bardzo źle znosi pobyt w placówce - ukrywa się na dachu domku gospodarczego na wolierze B, skąd wszystko bacznie obserwuje - opowiadają wolontariusze.
Dla domowego kota pobyt w schronisku jest ogromną traumą, nie wspominając już o rozłące z dotychczasowym opiekunem. Koty nie lubią zmian, radzą sobie z nimi znacznie gorzej niż psy. Nierzadko popadają w depresję, odmawiają jedzenia, picia, zaszywają się w kącie i chcą po prostu "zniknąć".

  • Maja jest śliczną zdrową kotką, która po śmierci opiekuna próbuje odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości.
  • Maja jest śliczną zdrową kotką, która po śmierci opiekuna próbuje odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości.

Majka pierwszy kryzys ma za sobą, zdaje się być smutnie pogodzona ze swoim losem, ale nadal jest wycofana i niepewna w kontaktach z osobami, których nie zna. Osoby zaufane wita ocierając się o nogi i głośno przy tym mrucząc i miaucząc. Lubi być głaskana. Była kotem, który mieszkał w domu, u boku człowieka, więc zna zasady panujące w relacji kot-człowiek. Jest zgodna z innymi kotami, a nawet potrafi się z nimi zaprzyjaźnić.

- Maja szuka cierpliwego domu, który okaże jej wsparcie, będzie wyrozumiały i da jej czas na aklimatyzację. Na pewno odwdzięczy się swoim kocim serduszkiem - zapewnia pracownik Promyka.

Jeśli chcesz podarować Majce dom, skontaktuj się ze schroniskiem Promyk w Gdańsku - pod numerem telefonu: 58 552 37 80 (ze względu na pandemię zmienił się proces adopcyjny, wizyta jest możliwa tylko po wcześniejszym umówieniu się).

Miejsca

Opinie (60) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Dla domowego kota pobyt w schronisku jest ogromną traumą? (30)

    Popada w depresję? Odwdzięczy się kocim serduszkiem? Widzę bambinizm na całego! Czy ten artykuł napisała 14 latka?

    • 17 211

    • Trzeba być deb...em (2)

      Żeby tego nie rozumieć

      • 60 6

      • Tak, całkowicie jest pozbawionym empatii, uczuć wyższych

        • 32 3

      • Nie deb..em. Po prostu egoistą bez zalążka empatii.

        • 31 2

    • odpowiedz Sajgon skąd u ciebie taka nienawiść do zwierząt , gdy pojawia się zwierzęcy tekst (19)

      zaraz twoje szczujące komentarze , nie mówię o tym tylko o wszystkich poprzednich . Chyba jesteś tchórzem,ludzi nienawidzisz ,a boisz się o nich pisać by cie nie ukarano więc w zwierzęta pakujesz jak bo nie potrafią się obronić.

      • 41 4

      • Drogi Adamie bardzo się cieszę że jesteś moim followersem (18)

        i nie ukrywam że bardzo mi to schlebia, a propo Twojego komentarza to musisz wiedzieć że wszystkie moje wpisy są poparte wiedzą i wieloletnim doświadczeniem w kontakcie
        ze zwierzętami, pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.

        • 4 49

        • musisz zwiekszyć wiedzę na temat swojej choroby psychicznej i brać leki na czas ,to jest tobie potrzebne , a (9)

          nie dyskutowanie chore z ludzmi ,bo to chwilowo cie zadawala ,a problem twojej choroby dalej jest i będzie .,weż leki ,uwierz mi będzie dobrze

          • 24 4

          • Objawem choroby psychicznej jest przypisywanie zwierzętom cech ludzkich... (8)

            a twierdzenie że kot popada w depresję to już jest gruba jazda ;)

            • 3 46

            • Sajgon , pseudo znawco zwierzęcych tematów ,wrzuć w google ( kocia depresja )

              a napisali ten tekst mądrzejsi ludzie od ciebie obserwując zwierzęta , ty jesteś nikim więc sobie dowartościowujesz pseudo znawstwem .

              • 30 4

            • (4)

              Czyli uważasz, że zwierzęta nie potrafią odczuwać lub chorować? No to faktycznie z Ciebie mega specjalista. Człowieku, jeśli tak piszesz to tylko oznacza, że nigdy w życiu nie miałeś dłuższego kontaktu ze zwierzęciem. Współczuję.

              • 29 3

              • Nie uważam że zwierzęta nic nie czują, uważam tylko że zajmowanie się tym tematem ma tyle sensu (3)

                co zastanawianie się nad tym czy drzewo cierpi gdy zostaje ścięte lub czy sałatę boli gdy wkładam ją do kanapek... naprawdę są ważniejsze tematy niż te wadze kotki np. głód na świecie, bezdomność

                • 2 36

              • nie pasują tobie tematy zwierzęce więc je mijaj , a pisz w tematach dotyczących głodu na świeci , bezdomności ,

                nie zmienisz postawy ludzi kochających zwierzęta ,bo to bez sensu to jak walka z wiatrakami, . Ciekawe czy nakarmiłeś chociaż jednego głodującego lub wsparłeś jakiekolwiek bezdomnego , jesteś dobry tylko w pisaniu, nic więc więcej .,lepiej rób coś konstruktywnego ,bo życiu zapierdziela i szkoda czasu

                • 20 2

              • Każde życie i cierpienie tak samo zasługuje na uwagę i odpowiednią reakcję.

                • 15 2

              • Co sam robisz dla bezdomnych w Gdańsku ? Nic.

                • 5 2

            • Sajgon, to się nazywa projekcja (1)

              Objawem choroby psychicznej jest przypisywanie niejakiemu Sajgonowi cech ludzkich. Wie to każdy, kto cię zna, Sajgon. Nie jesteś anonimowy ani online, ani offline, choć tak ci się pewnie wydaje.

              • 12 3

              • Dziękuję Dymitr za mądre słowa

                • 5 2

        • Proszę nie mylić doświadczenia z brakiem takich uczuć jak życzliwość, współczucie, (2)

          Zgorzkniałość, brak dystansu do siebie. Jeżeli ma Pan doświadczenie, to dotyczy ono Pana życia osobistego, może w Pana opinii- nieudanego? Obraził się Pan na życie?

          • 14 1

          • w punkt

            • 8 1

          • moje dzieciństwo było prawdziwym piekłem na ziemi , ale nigdy przenigdy nie uważałam ,że to ludzie

            czy zwierzęta są winni , tylko ci ludzie co istnieli w moim dzieciństwie . W dorosłym życiu spotykam różnych ludzi i fajnych i mniej fajnych ,ale takie właśnie jest życie i trzeba dalej ten wózek życia ciągnąć , ciesząc się każdym dniem , nie szukając winnych popapranego dzieciństwa ,bo to g*wno daje ,.

            • 9 1

        • nie tylko ten tekst jest w miarę normalny ,a tak gdy wchodzi temat zwierząt to bucha z ciebie nienawiść (4)

          do nich , by wzmocnić swoje chore argumenty podpisujesz się ,ze rzekomo jesteś pediatrą , weterynarzem itd. dążysz do tego by ludzie znienawidzili psy i koty .,a jaki w tym twój cel ,tego nie wiem , pewnie nic innego tylko choroba głowy . ,więc przypominam o lekach

          • 11 2

          • (3)

            Bo to kryptozoofil.

            • 3 1

            • a ja myślałem że zoofile to kochają zwierzęta (2)

              • 1 11

              • brzydko jest kłamać

                Sajgon, ty nie myślisz, taką masz naturę, kłamco.

                • 6 2

              • taaa jasne

                tak samo jak pedofile kochają dzieci. może faktycznie nie męcz się myśleniem, bo to nie dla ciebie zajęcie.

                • 7 2

    • 14 latka ma więcej rozumu jak ty ,bo jak temat ją nie interesuje to go mija ,a nie wypisuje głupoty

      • 10 3

    • WON Sajgon

      • 6 2

    • Sajgon popatrz w lustro tak wygląda frustrat

      • 7 2

    • Z główką coś masz nie tak czy leki przestały działać??

      • 7 2

    • @sajgon

      Czasami warto milczeć i tylko wyglądać głupio niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
      Ty jednak postanowiłeś zabłysnąć intelektem na poziomie menela snującego filozoficzne dywagacje pod sklepem monopolowym .

      • 6 2

    • Jakiś problem masz? To po co się udzielasz

      "człowieku" bez empatii

      • 4 2

    • widzę frustrata życiowego co potrafi tylko krytykować i wylewać żale w każdym temacie - swoje frustracje nie musisz szerzyć na forum pod każdym artykułem - to się leczy - daj sobie pomóc !

      • 0 0

  • Weźmiesz mnie?

    Pytajace oczy

    • 40 3

  • Opinia wyróżniona

    Jola (1)

    Pani Agnieszka super - opisała życie kotka bez właściciela.
    Nadmienię, że mało programów jest o kotkach.
    One w Trójmieście bezdomne mają życie - koszmar .
    Jedynie ludzie wrażliwi na cierpienie kociakom - pomagają.
    Więcej - programów i pisania o losie kociaków.
    Na Siedlcach - ul. Malczewskiego i ul. Ciasna są kociaki
    roczne i pół roczne --- do oddania. Są śliczne ,przepiękne.
    Nie są dzikie = mruczą ,robią tuptusie łapkami - chcą ciepła i osoby,
    która ich po kocha = wspaniałe kociaki.
    A ja cierpię ,bo nikt ich nie chce= serce mnie boli ,łza w oku.
    Daję tylko jedzonko - bo by umarły.
    Jeśli ktoś ze chce miłego ciepłego kociaka = przytulaska i mruczka to proszę o kontakt.
    niezapominajka4@interia.pl
    Pozdrawiam schronisko -- promyk ( super schronisko i Dyrektor).
    Artykuł super Pani Agnieszko (więcej takich relacji o zwierzakach).

    • 69 15

    • fundacja

      Czy odzywałaś się do fundacji np. kotangens, koty spod bloku,maja dużo pracy i wydatków ale wspólnymi siłami można więcej.

      • 1 0

  • Tak wygląda głupota ludzka za którą cenę płacą bezbronne zwierzaki , starsi ludzie adoptują młode (11)

    psy i koty ,a gdy zachorują lub zemrą nikt z ich rodziny nie adoptuje po zmarłej osobie zwierzaka ,a to straszne , biją się o spadek ,a zwierzątko ma spadać , niestety takie działanie jest nagminne ,a znam ten temat z nastoletniej działalnośći na rzecz psów i kotów bezdomnych oraz żle traktowanych. .

    • 37 48

    • bez głaskania , bez przytulania do człowieka , jak tu żyć ?

      • 9 3

    • tak ,starsi ludzie powinni jeżeli juz adoptować starsze zwierzęta

      • 4 7

    • nawet gdyby siostra moja zmarla majac okolo 40 lat to nie wezme jej zwierzat do domu (8)

      ani psa, ani kota. nawet jak chce siostra jechac na urlop top zawsze mi marudzi abym zaopiekowal sie jej zwierzetami, ja jej odpowidam: jak kupowalas zwierzeta to od razu zaznaczylem tobie ze nie mozesz liczyc na moja pomoc w opiece nad nimi. teraz sie obraza ze nie chce jej pomoc. mowilem jej ze kupujesz zwierzeta to co bedzie jak bedziesz chora, chciala jechac na urlop, kto sie nimi zajmie, bo nie ja. dzisiaj posiadanie psa, kota to spory wydatek.

      • 9 14

      • Dziwny z Ciebie brat. Nie dość, że gadasz o jej możliwej śmierci, to jeszcze byś nie zaopiekował się bezbronnymi stworzeniami po jej śmierci. Bo wydatek. Rany, ale mam szczęście, że dla mojego brata nie kasa jest najważniejsza.

        • 19 0

      • nie licz na pomoc siostry gdy zachorujesz , bądz zniedołężniejesz ,a będzie miała rację (1)

        • 11 0

        • co za siostra, która rodzonym bratem się nie zajmie w razie choroby itp tylko dlatego bo się pieskiem/kotkiem nie zajął. Zwierzak ważniejszy od rodzonego brata. Dlatego takich lasek trzeba unikać, bo dla nich nawet dziecko będzie mniej ważne niż zwierzę. Nie bez powodu mówi się, że kobieta co ma kota to ma kota...ale w głowie.

          • 1 9

      • ty jesteś tylko wsiun ,a twoja siostra się uczłowieczyła , nieraz tak bywa w rodzinie

        • 9 0

      • Ty to masz smutne życie.

        • 10 0

      • Współczuję brata siostrze (2)

        • 10 1

        • (1)

          współczuję siostry egoistki. Nie dość, że bierze zwierzę do domu nie myśląc co ono czuje jak sobie wyjeżdża i je zostawia to jeszcze obarcza innych tych dla własnej wygody.
          Zwierzę to nie zabawka, a rodzina nie jest od wykorzystywania. Ma chłopak rację.

          • 2 6

          • Miałem podobną "rodzinę". Zawsze narzekali na moje zwierzęta, wybory i hobby (mimo, że nigdy ich o nic nie prosiłem). Wszystko było bez sensu i złe. Gdy urodziło im się dziecko zdziwili się, dlaczego nie zostanę chrzestnym i nie przyjdę na ślub. Obrazili się najbardziej, gdy odmówiłem im pożyczki na wesele. Niczego nie żałuję :D

            • 10 0

  • Piękna kicia. Wierzę, że uda jej się znaleźć kochający dom :)

    • 41 1

  • Biedny Kotek

    • 20 1

  • (2)

    Czy opiekun był bezdomny?? Rodzinka wypieprzyła kota, ale mieszkanko lub kasę ze sprzedaży za nie przygarnęła

    • 32 4

    • Nie każdy ma rodzinę i nie każdy ma rodzinę z warunkami dla kota.

      • 8 3

    • Jeszcze może kot miał by dziedziczyć majątek po zmarłym...

      Halo czy jest na sali lekarz?

      • 1 4

  • Oddać na wieś (1)

    Będzie myszy łapał.

    • 3 45

    • Bożka na ciebie wieś czeka ,teraz jak na Pis głosowaliście macie Amerykę

      • 0 0

  • Biedna kocia.. (2)

    Gdzie rodzina zmarłej opiekunki? Dlaczego ludzie są tacy okrutni...
    Powodzenia piękna kotko!

    • 30 3

    • (1)

      Nie każdy lubi koty, a poza tym to nie był kot rodziny, nie mają obowiązku adoptować kota po kimś zmarłym. to nie dziecko

      • 3 7

      • Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu

        • 4 0

  • Super akcja z tymi zwierzakami do adopcji

    My adoptowaliśmy dwa kociaki. Zamiast napędzać biznes hodowlany lepiej okazać serce potrzebującym zwierzętom

    • 47 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane