- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (4 opinie)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (540 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (367 opinii)
- 4 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 5 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (152 opinie)
Muszka - cierpiała, gdy zabrali jej opiekuna do hospicjum
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o kolejnych kociętach z Opackiej gotowych do adopcji, dziś historia malutkiej Muszki, która została sama, gdy jej opiekun trafił do hospicjum.
Czasem jest tak, że w jednej chwili tracimy wszystko. Muszka to psia babunia, ma ok.13 lat i przez te wszystkie lata wiodła spokojne życie u boku kochającego Pana. Niestety, los postanowił być okrutny zarówno dla opiekuna Muszki, jak i dla niej samej. Pozostawiona sama na posesji domu, w którym do tej pory prowadziła sielskie życie, była zdana na łaskę lub niełaskę ludzi, sąsiadów, znajomych. I tutaj zaczyna się smutna historia małej Muszki. Jej kochany Pan jest w hospicjum, już go więcej nie zobaczy pomimo nawoływań w schroniskowym boksie.
- Muszkę uratował listonosz, który jest w naszym odczuciu bohaterem tej smutnej historii. Nie przeszedł obojętnie obok wyjącej z bólu malutkiej suni. Zabrał psinę z posesji, zawiózł do lekarza, po czym psinka trafiła do naszego schroniska - opowiada pracownik schroniska Ciapkowo.
Muszka po przyjęciu do schroniska przeszła szereg badań.
- Została postawiona diagnoza: guzy na listwie mlecznej (z czego jeden pęknięty), możemy sobie tylko wyobrazić, jak bardzo cierpiała z bólu. Aktualnie Muszka jest już po operacjach usunięcia obu listw mlecznych, została również wysterylizowana oraz zaszczepiona na choroby wirusowe i wściekliznę. Szukamy dla suni domu spokojnego, najlepiej na niskim piętrze lub w mieszkaniu z windą. Idealnie odnalazłaby się u boku osoby starszej.
Nasza mała bohaterka z pewnością ma w sobie domieszkę jamnika. Jest wesoła, jak na swój wiek bardzo energiczna, bywa również szczekliwa. Muszka różnie reaguje na inne psiaki. Zazwyczaj jest o nie zazdrosna, dlatego najlepiej, aby została jedynaczką i miała swojego człowieka na wyłączność.
Schronisko zastrzega sobie prawo do wyboru nowego domu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.
Miejsca
Opinie (36) ponad 10 zablokowanych
-
2019-08-17 14:30
(2)
Ciekawe czy posesja już w rękach spadkowiczów? Niech oni się zaopiekują!
- 21 8
-
2019-08-17 14:38
Spadkobierców (1)
- 8 0
-
2019-08-17 14:41
Racja, autokorekta i pośpiech.
- 6 0
-
2019-08-17 13:47
Muszka
Jezt cudowna oby trafila do dobrych i kochających ludzi
- 41 0
-
2019-08-17 10:16
Urocza Psinka
Jak mi przykro, to jest dopiero cierpienie... w jednej chwili stracić co najważniejsze bezpieczeństwo miłość dom. oby Muszka znalazła człowieka o wielkim sercu... przykre... tragedia...
- 56 1
-
2019-08-17 08:53
Zamiast
Zamiast krytykować spójrzcie w lustro ,może sami sobie się podobanie ale inni mogą mieć bardzo odmienne zdanie
A zwierzęta są jakie są trzeba je polubić lub pokochać a się odwzajemnia- 77 2
-
2019-08-17 08:50
Cudna,
- 73 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.