- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 5 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 6 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (366 opinii)
Nie zabieraj młodych zwierząt z lasu
Choć Gdański Ogród Zoologiczny pozostaje zamknięty do odwołania, natura zgodnie z corocznym harmonogramem budzi się do życia. W lasach okalających Trójmiasto pojawia się coraz więcej młodych zwierząt, takich jak ptaki, gryzonie czy sarny. Specjaliści niezmiennie apelują o to, by w razie napotkania takiego osobnika podczas spaceru nie zabierać go pochopnie, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wygląda on na osamotnionego.
Fundacje dla zwierząt w Trójmieście
Obserwujmy zwierzęta podczas wiosennych spacerów
Rodzice są w pobliżu
"Obojętność" w stosunku do bezbronnego zwierzęcia, które sprawia wrażenie porzuconego, bywa trudna do zniesienia. Rozumiemy to, jednak w większości przypadków zwierzę nie potrzebuje naszej pomocy, a jego rodzice kontrolują sytuację z bezpiecznej odległości.
Obecnie zoo pozostaje zamknięte z powodu pandemii koronawirusa, jednak społeczność Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego wciąż działa w tym kierunku w takim zakresie, jaki obecnie jest możliwy, tj. głównie poprzez media społecznościowe. Ambasadorką tegorocznej, okrojonej akcji została sarna. Na fanpage'u zoo na Facebooku czytamy apel, aby nie dotykać młodej sarny leżącej w trawie:
- Sarna to ambasadorka projektu "Zostaw w krzakach tego zwierzaka". Dorosła samica sarny, czyli koza, w pierwszych dniach po porodzie zostawia swoje dziecko ukryte w trawie. Białe plamki na ciele malucha stanowią doskonały kamuflaż. Młode jest niewidoczne w otoczeniu i do tego nie wydziela zapachu. Zanim podrośnie, matka czuwa w pobliżu, przychodzi tylko na karmienie. Jeśli przypadkowo zobaczymy takie maleństwo leżące nieruchomo, nie dotykajmy go, nie zabierajmy.
Zostaw w krzakach tego zwierzaka - akcja edukacyjna
Uważajmy na psy
Jako mieszkańcy Trójmiasta mamy wokół siebie wyjątkowo dużo terenów zielonych - przede wszystkim lasów, ale też łąk i parków. Spacerując nawet blisko osiedla, możemy napotykać wiele dzikich zwierząt: widok saren, dzików czy wiewiórek jest tutaj codziennością. Musimy jednak pamiętać, że wchodząc do lasu, to my jesteśmy gośćmi, a dzikie zwierzęta potrafią świetnie sobie bez nas poradzić. Po prostu nie utrudniajmy im życia.
Galeria: dzikie zwierzęta mieszkają w mieście - dużo zdjęć
Jeśli wybieramy się do lasu z psem, miejmy go pod kontrolą. Niestety co roku wiele drobnych zwierząt ginie zagryzionych przez psy. Instynkt pogoni nakazuje im gonić uciekające obiekty, a to często kończy się śmiercią dla tych drugich. Pamiętajmy, że po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym należy chodzić z psem trzymanym na smyczy.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (40) 8 zablokowanych
-
2020-05-13 10:16
(2)
Ten jelonek ze zdjęcia od artykułu z tym swoim psychodelicznym wzrokiem... to pewnie Bambi!
- 7 0
-
2020-05-13 12:48
tak, to od niego wziął się bambinizm
- 2 0
-
2020-05-13 12:14
nie, Daniel
- 1 1
-
2020-05-13 10:57
ja (1)
a stare?
- 3 1
-
2020-05-13 12:14
polska i zakazy...... taaaaa
- 1 1
-
2020-05-13 12:07
kiedyś wziąłem jeża
ale on mieszkał pod moim balkonem i widziałem, że poważnie kuleje. Zawiozłem go do weterynarza na własny koszt i rzeczywiście miał złamaną tylną, prawą łapę. Wyzdrowiał, i mimo zachodu i kosztów to było sporo radochy, bo jeża to jednak szkoda...
- 39 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.