- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 3 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 5 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Wyjątkowa akcja ratownicza na Motławie
Uwiezioną w Motławie sarnę wyciągali gdańscy strażacy. Akcja ratownicza miała miejsce w samym sercu Gdańska. Dzikie zwierzę wpadło do Motławy na wysokości Mostu Stągiewnego .
Pomoc została wezwana przez dwóch strażników miejskich, którzy właśnie patrolowali okolicę. Zbłąkana sarna nie miała szans, aby samodzielnie wrócić na brzeg. Betonowe nabrzeże, z którego najprawdopodobniej zeskoczyła do wody, było po prostu zbyt wysokie.
- Strażacy nie mieli łatwego zadania. Płochliwa sarna, nie rozumiejąc ich intencji, nie chciała dać się złapać. Trzeba było użyć fortelu. Strażacy postanowili skłonić zwierzę, by skierowało się do miejsca, w którym będzie mogło wyjść na ląd. Ich starania trwały ponad pół godziny, ale zakończyły się sukcesem. Cała i zdrowa sarna wskoczyła na brzeg. Potem od razu pomknęła trawiastym nabrzeżem w kierunku terenów zielonych - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Wielu czytelników nie jest obojętnych na cierpienie zwierząt i zgłasza się do nas z prośbą o interwencję. Niniejszy artykuł to dobry pretekst do tego, aby przypomnieć, że jeśli zobaczymy zranione lub uwięzione zwierzę, w pierwszej kolejności należy powiadomić o tym straż miejską pod numerem telefonu 986 albo - w przypadku Gdańska - Dyżurnego Inżyniera Miasta pod numerem 58 52 44 500. Dyspozytorzy obu numerów przyjmują zgłoszenia przez całą dobę.
Zobacz, jak ranne ptaki wracają do zdrowia. Materiał z 2014 r.
Miejsca
Opinie (128)
-
2017-03-24 12:55
Na Strażaków zawsze można liczyć. Brawo!
- 7 1
-
2017-03-24 12:56
Mam zdjęcie Uboota z Motławy...autentyk (1)
Na wysokości Zurawia
- 1 1
-
2017-03-24 13:08
Ubot z u-Bełtem ci się pomylił.
- 5 0
-
2017-03-24 13:00
nie do uwierzenia.
Empatia dla zwierząt jest miarą człowieczeństwa ! Jeśli krzywdzisz zwierzę to i człowiek z twojej strony jest zagrożony. Podziękowania dla dzielnnych Strażaków !
- 16 0
-
2017-03-24 13:06
(1)
Gdyby co jakiś czas były zejścia lub wejścia do Motławy to sarna by nie wpadła i mniej topielców byśmy mieli w mieście Gdańsk.
Jaki jest sens tak wysokich brzegów???- 1 5
-
2017-03-27 16:02
zagrozenie powodziowe
- 0 0
-
2017-03-24 13:11
Powinni zawież ją do lasu
- 3 1
-
2017-03-24 13:26
Jak sarenka taka rącza w wodzie
To dawać ją na 200m motylkiem za Otylkę.
- 1 0
-
2017-03-24 13:44
I tak ja wilki zjedza (2)
:( w lesie
- 3 0
-
2017-03-24 13:59
wilk też człowiek
- 1 1
-
2017-03-24 21:43
nie wilki. Gorzej bo Szyszko!!!
- 3 1
-
2017-03-24 14:10
Szukala jelenia
- 5 0
-
2017-03-24 15:41
Dyżurny miasta
Ha ha to frajer juz dzwoniłem kiedyś do niego ze na chodniku leży ranna mewa która się nie rusza a on powiedział ze jak w ciągu 3 godzin nie przyjadą odpowiednie służby to przyroda zrobi swoje???!!! Tak traktują zwierzęta jakiś np.w USA są tez specjalne służby które pomagają i jakoś nie czeka się 3 godzin!
- 4 5
-
2017-03-24 17:09
w ankiecie brakuje: (2)
- robię sztuczne oddychanie
- 3 1
-
2017-03-24 18:05
Albo: Szykuję słoiki do wekowania
- 2 2
-
2017-03-24 22:34
Ostatnio robiłam sztuczne oddychanie swojemu szczurowi. Jak mus to mus.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.