- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (18 opinii)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 5 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (152 opinie)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Pies Agat odnaleziony dzięki sile internetu
Wiara w ludzką życzliwość często bywa nadszarpywana. Jednak takie historie jak ta pokazują, że dobrych ludzi wciąż jest na świecie wielu. Dzięki sile internetu i zaangażowaniu kilkudziesięciu osób, udało się w kilka dni odnaleźć zaginionego psa Agata.
Agat, półtoraroczny pies średniej wielkości, został oddany do adopcji do Gdańska z fundacji Krzykosiaki spod Konina w województwie wielkopolskim. Radość prowadzącego fundację Zbigniewa Kowalewskiego nie trwała jednak długo. Zaledwie 12 dni po adopcji dotarła do niego informacja o tym, że Agat zaginął.
Pomimo problemów ze zdrowiem i kilkusetkilometrowej odległości właściciel fundacji postanowił na własną rękę rozpocząć poszukiwania psa. Gdy tylko dowiedział się o zaginięciu Agata, wsiadł w samochód, aby przejechać 300 kilometrów do Gdańska i wraz z bratem Agata, Kajkiem, szukać psa aż do późnych godzin wieczornych. Później wracał pod Konin, aby zająć się pozostałymi... 75 psami, którymi opiekuje się w ramach swojej działalności. Każdego dnia pokonywał 600 kilometrów w nadziei, że uda się odnaleźć Agata.
Ogłoszenie z prośbą o pomoc w poszukiwaniu psa trafiło również na grupę na Facebooku "Zaginione/Znalezione zwierzęta - Trójmiasto". To wyjątkowe miejsce, w którym umieszczane są informacje o psach, kotach i innych zwierzętach domowych, które z jakiegoś powodu straciły dom lub oddaliły się od swoich opiekunów. Obecnie grupa liczy ponad 26 tys. członków, a ogłoszenia są na bieżąco weryfikowane i aktualizowane przez zaledwie dwie administratorki.
W grupie siła
Gdy członkowie grupy dowiedzieli się o niesamowitym zaangażowaniu Zbigniewa Kowalewskiego, postanowili aktywnie wspomóc poszukiwania. Kilka godzin po umieszczeniu ogłoszenia miało ono ponad 1,2 tys. udostępnień. Ludzie zaczęli wstawiać informację, gdzie tylko się da.
- Założyliśmy również grupę "Szukamy Agata", do której dołączyło 40 osób deklarujących osobistą, fizyczną pomoc - relacjonuje Renata Holender, administrator grupy "Zaginione/Znalezione zwierzęta - Trójmiasto". - Ciągle ktoś chodził po łąkach, rozglądał się za Agatem na osiedlu. Informowaliśmy także wszystkie możliwe grupy dyskusyjne, łącznie z grupami studenckimi. Poruszenie było ogromne. Wszyscy w okolicy ul. Wielkopolskiej w Gdańsku szukali tego psa!
"Mamy go!"
Piątego dnia intensywnych poszukiwań jedna z użytkowniczek Facebooka, pani Natalia, napisała do koordynatorki akcji, że widziała Agata. Kto tylko mógł, rzucił wszystko i ruszył w stronę Łostowic. Na miejsce dojechał także Zbigniew Kowalewski. Niedługo później pojawiła się wiadomość: "Agat stoi 10 metrów ode mnie". Pies był tak zalękniony i zestresowany sytuacją, że nawet jego dotychczasowy opiekun nie był pewny, czy do niego podejdzie.
Kotka odnaleziona po niemal pół roku
- W poszukiwaniach pana Zbyszka uczestniczył także Kajko, brat Agata z tego samego miotu - mówi Renata Holender. - Pan Zbigniew słusznie pomyślał, że tak zlęknionemu psu będzie łatwiej podejść do swojego psiego kompana niż do nawet najbardziej zaufanego człowieka. Udało się!
Agat i Kajko do adopcji
Zmęczony, ale cały i zdrowy, Agat znalazł się w końcu w samochodzie wraz ze swoim bratem i - zapewne równie zmęczonym - opiekunem. Wrócił pod opiekę fundacji, ale szuka nowego domu, najchętniej w Trójmieście. Za ukochanym opiekunem rozgląda się także jego brat Kajko. To młode, energiczne psy, które wymagają doświadczonej, konsekwentnej, ale delikatnej opieki. Może za drugim razem Agat będzie miał więcej szczęścia w adopcji?
Cykl: Adopcje zwierzaków
W fundacji Zbigniewa Kowalewskiego czeka jeszcze kilkadziesiąt innych psów, które - choć otoczone wspaniałą opieką wielkodusznego opiekuna - szukają nowych domów. Organizacja ta w zeszłym roku oddała do adopcji 70 psów, w tym aż połowę do Trójmiasta. Wolontariusze działający we współpracy ze Zbigniewem Kowalewskim służą pomocą w procesie adopcji psa, a właściciel fundacji każdorazowo przywozi psa osobiście do nowego opiekuna.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie (57) 1 zablokowana
-
2019-11-28 22:02
Brawo Panie Zbyszku. Ze swieca takich ludzi! Wszystkiego dobrego
- 11 0
-
2019-11-28 13:30
Fundacja Krzykosiaki (2)
Cudowne miejsce na mapie polski - Krzykosy i Fundacja Psy w Potrzebie Krzykosiaki - skąd można adoptować Przyjaciela. Zachęcam wszystkich odpowiedzialnych właścicieli do adopcji Przyjaciela
- 40 1
-
2019-11-28 14:08
(1)
Polska małą literą, ale już przyjaciel dużą.
- 1 11
-
2019-11-28 17:41
Może polska nie okazała się dobrą Przyjaciółką?
Ale atencyjnym, toksycznym inkubusem budującym z każdej drobnej zadry ołtarz papieski?
- 4 1
-
2019-11-28 11:53
(4)
Brawa ! każdy zwierzak zasługuje na dobrych ludzi.
- 95 1
-
2019-11-28 14:12
Pod warunkiem, że nie są to zwierzęta hodowlane (2)
Którymi żywią się ci dobrzy ludzie i ich zwierzęta.
- 5 4
-
2019-11-28 14:21
(1)
Zryj trawe jak lubisz ale nie terroryzuj swoim wyborem innych.
- 5 4
-
2019-11-28 15:18
A co, sprowadzenie na ziemię zabolało hipokryto?
Takie wielkie mniemanie o swojej prawości mają tzw. "miłośnicy zwierząt", a prawda jest taka, że szczęście twojego kota to cierpienie setki innych zwierząt, miej jaja spojrzeć temu prosto w oczy.
- 3 4
-
2019-11-28 14:02
Poza komarami!
- 1 1
-
2019-11-28 15:15
news godny pierwszej strony
- 3 0
-
2019-11-28 13:49
(2)
Dzięki tej akcji dowiedziałam się o takiej fundacji i jej problemach. Może skutkiem tego będzie trochę więcej wpłat od osób takich jak ja. Człowiekowi tak zaangażowanemu w opiekę nad swoimi psiakami warto pomagać.
- 43 1
-
2019-11-28 14:44
Tak i przesyłajmy dalej !
- 4 0
-
2019-11-28 13:58
Dokładnie, wpłacajcie!!
Nawet symboliczne kwoty, każdy w miarę możliwości.. Pomóżmy Panu Zbyszkowi i podziękujmy w ten sposób za jego złote serce
- 4 0
-
2019-11-28 14:23
Wydaje mi się , że Agata widziałem na Brodwinie . (2)
Kręcił się taki piesek rano koło przystanku autobusowego i sklepu . Po zachowaniu widać było , że czegoś szuka . Czy też nie można umieścić przy obroży psa jakiegoś adresu lub e-maila z namiarem na właściciela ? A swoją drogą to bardzo piękna i pouczająca historia.
- 23 0
-
2019-11-28 14:40
Gdy widzisz psa, który błądzi, zrób zdjęcie i wyślij na Zaginione Znalezione Zwierzęta Trójmiasta.
a najważniejsze- spróbuj go zabezpieczyć, to może być łatwiejsze niż się wydaje, łagodnie,kucnąć, najpierw wyciągnąć lekko dłoń w geście takim ,,do powąchania" przez psa, fajnie, gdy uda się np. szalik zaczepić o obrożę, jeśli ma obrożę. Byłam do niedawna osobą bardzo bojącą się psów, był moment, że właśnie zabezpieczyłam psa bo było mi żal, że się błąka, trwało to trochę, ale się udało- bez gonienia i krzyczenia za nim, bo tak nie można robić. Teraz nosze ze sobą małą buteleczkę wody, małą miseczkę i pewną ilość karmy zawsze, dzięki temu można pomóc.
- 8 0
-
2019-11-28 14:25
Masz rację, wydaje ci się.
- 5 1
-
2019-11-28 11:12
Opinia wyróżniona
Dobry czlowiek z pana Zbigniewa.. az wieżyc sie nie chce. Aby wiecej takich ludzi. (2)
Ładny piesek dobrze ze się znalazł. Ja tak samo jestem za zwierzętami, jak bym mógł wszystkie bym zabrał ;) pozdrowienia dla Pana Zbigniewa
- 124 5
-
2019-11-28 14:06
(1)
- az wieżyc sie nie chce.
Mnie też jak ciebie czytam.- 2 12
-
2019-11-28 14:35
Nie czepiajmy się, ortografia nie jest ważniejsza niż treść
- 9 3
-
2019-11-28 13:00
Opinia wyróżniona
(2)
Bo dobrzy ludzie kochają zwierzęta a nie tylko posiadają i są ich opiekunami a nie właścicielami.Wielki szacunek dla pana Zbigniewa za tyle determinacji w poszukiwaniach ale i dla ludzi którzy nie zostali obojętni i w mocy internet.
- 119 3
-
2019-11-28 14:20
Korekta:
"dobrzy ludzie kochają wybrane gatunki zwierząt, z reguły te puszyste"
- 4 3
-
2019-11-28 14:08
Napisz jeszcze raz, tym razem po polsku.
- 4 12
-
2019-11-28 13:48
Kochani, jest zbiórka w necie dla Krzykosiaków pana Zbyszka, by nie stracił tego miejsca, pomóżmy ,
Poszukajcie filmów z p. Zbyszkiem także na Youtube, nie można dopuścić, by stracił to miejsce.
Przekażmy informację naszym przyjaciołom, ludziom dobrej woli.
do grosika grosik i uzbiera się trzosik.- 53 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.