- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (150 opinii)
- 2 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (76 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (528 opinii)
- 4 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (45 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (328 opinii)
- 6 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (366 opinii)
Pies Karmel: dobry duch kawiarni W Starym Kadrze
W Trójmieście działają (choć obecnie w ograniczonym trybie) dwie kocie kawiarnie - można tu nie tylko wypić kawę i zjeść dobre ciacho, ale też spędzić czas z ich puchatymi rezydentami. Ci zaś, którzy od kotów wolą psy, także mają swoje miejsce: gdańską kawiarnię "W Starym Kadrze", w której urzęduje kundelek Karmel, adoptowany pies po przejściach. Teraz pomaga właścicielom oraz gościom lokalu w trudnym czasie. Co jest w nim takiego wyjątkowego?
Zaadoptuj zwierzaka - znajdź przyjaciela na lata
Lockdown dał się we znaki całej branży gastronomicznej. Od miesięcy restauracje, bary i kawiarnie walczą o przetrwanie, wyczekując jakiejkolwiek poprawy sytuacji i realnego wsparcia rządu. Ciężko jest ich pracownikom i właścicielom, którzy nie mają pewności, co przyniesie przyszłość i czy po nowym roku będzie jeszcze sens otwierać lokal.
Z podobnymi zmartwieniami każdego dnia mierzą się właściciele kawiarni "W Starym Kadrze". Oprócz oddanych klientów, którzy wciąż dokonują zamówień na wynos, wspiera ich czworonożny przyjaciel, kundelek Karmel.
- Kawiarnię prowadzimy w Gdańsku od blisko 10 lat. Karmela adoptowaliśmy 4 lata temu. Wówczas miał około 3 lat i był psem po przejściach. Bał się absolutnie wszystkiego i wszystkich. Z czasem zaczęliśmy go zabierać do kawiarni, w której socjalizował się ze stałymi bywalcami. Z biegiem czasu ponownie zaufał ludziom i teraz wypatruje ich w witrynie kawiarni - mówi współwłaściciel lokalu Przemysław Czaja.
Karmel został adoptowany ze schroniska w Łomży. Informację o zwierzaku znalazł w internecie Przemek Czaja i jak wspomina po latach, była to miłość od pierwszego wejrzenia.
O przeszłości psiaka wiadomo było niewiele. Tylko tyle, że w schronisku spędził pół roku, a wcześniej został znaleziony w okolicy. Błąkał się i uciekał przed ludźmi.
- Po umówieniu spotkania i zapoznaniu z Karmelem zabrałem go do domu. Był bardzo przestraszonym i wycofanym psem. Nie pozwalał się dotknąć i ze stresu prawie w ogóle nie jadł. Pierwsze dni w domu spędził bez ruchu w jednym miejscu i wpatrywał się w jeden punkt. Na początku musiałem go wynosić na rękach na spacer, bo był przerażony najmniejszym nawet ruchem i zmianą otoczenia. Z czasem przekonał się do nowego domu - opowiada opiekun.
Kawiarnie i herbaciarnie w Trójmieście
Drugi jesienny lockdown sprawił, że coraz więcej osób zaczęło podupadać psychicznie. Wtedy z pomocą przyszedł... Karmel, który coraz częściej był "wypożyczany" miłośnikom czworonogów na krótkie spacery po okolicy. Oczywiście każda osoba jest sprawdzana przez właścicieli psa, obowiązuje też regulamin, który m.in. zakłada maksymalnie półgodzinne wyjścia, podczas których kategorycznie nie można spuszczać Karmela ze smyczy ani dokarmiać.
Kwarantanna a spacery z psem. Gdzie znaleźć pomoc?
- Okazało się, że ta "usługa" spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem naszych bywalców. Oprócz kawy na wynos zabierają również Karmela i spacerują z nim po Starym Mieście i okolicznych parkach. Karmel uwielbia te spotkania i chętnie wychodzi na spacery. Dla naszych klientów jest to swego rodzaju dogoterapia. Teraz to Karmel daje im poczucie spokoju, bezpieczeństwa i pomaga przetrwać trudny czas izolacji - dodaje Czaja.
Zwierzak jest przyjaźnie nastawiony do innych psów oraz dzieci. Szczeka podobno tylko przez sen, gdy śnią mu się psie koszmary.
Karmel zaczął cieszyć się taką popularnością, że z czasem opiekunowie założyli mu profil na Facebooku Karmel the dog in cafe oraz Instagramie, gdzie psiak "informuje", co u niego słychać oraz kiedy można go spotkać na dyżurze w kawiarni - zazwyczaj jest w "pracy" w weekendy. W tygodniu najczęściej można go spotkać popołudniami.
Miejsca
-
W Starym Kadrze Gdańsk, Lawendowa 2/3
Opinie (77) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-31 23:31
Chętnie skorzystam z usług Karmela (2)
JB
- 10 1
-
2020-12-31 23:56
i ja też (1)
- 1 1
-
2021-01-01 00:46
Zapladnianie?
- 1 8
-
2021-01-01 01:41
Niestety
Człowiek to jest śmierdziel- przykro powiedzieć. Niech każdy sobie pomyśli ile mamy śmierdzących miejsc w naszym ciałku, zaczynając od buzi, uszek, noska, czuprynki idąc do dołu........Pies czy kot raczej wygrywają z nami. Pochwalamy kawiarnię.
- 20 5
-
2021-01-01 01:42
Wiecie jaka jest różnica między rasowym psem a nie rasowym , bo nie rasowy pies myśli, a rasowy sie
namyśla .
- 7 6
-
2021-01-01 02:12
kochany śliczny rudzielec ,cudowna żywa reklama dla inteligentnych
- 14 2
-
2021-01-01 09:18
No I fajnie
choc mnie osobiscie nie przekonuje.
- 2 9
-
2021-01-01 20:10
Ostatnio pan w tej kawiarni strzelił mi focha za płatność gotówką (3)
Tak więc wrócę do wspierania tych miejsc które dobrze znam, bo tym się widocznie za dobrze powodzi. Miałam niewiele na karcie, którą miałam ze sobą, i pan był bardzo niezadowolony, mówiąc że gotówka to COVID i zaczął od razu dezynfekować dłonie. Mógł grzecznie spytać czy mogę zapłacić kartą, a zachował się jakbym zrobiła jakieś wielkie faux pas. Było mi przykro i już tam nie wrócę.
- 11 6
-
2021-01-02 07:41
Ty nie wrócisz, a ja właśnie pójdę
Widać, że naprawdę dbają o bezpieczeństwo.
- 2 6
-
2021-01-03 05:03
O boze, krolewna sie obrazila
I nie przyjdzie już na kapuczine. Kawiarnia chyba tego nie udźwignie. Pozostaje tylko powiedzieć, zegnamy, nie będziemy tęsknić!
- 1 5
-
2021-01-03 19:52
Przewrażliwienie i neurotyzm- sorry, każde ,,coś nie tak" odczytywane jako wrogość,
wiele osób zazdrości, że ma Pani takie ,,problemy" i może Pani się nad sobą rozczulać, nad swoim urażonym ego. A do kawiarni pójdziemy rodzinnie na pewno.
- 0 3
-
2021-01-02 10:35
A kiedy szczury będą biegać między stolikami? (3)
Ludziom się w głowach miesza! Jak można szczekuna wpuścić do gastro?? Czekam teraz na szczury karaluchy i malpy
- 5 16
-
2021-01-02 12:06
tobie nie ma co sie mieszac w glowie
- 4 2
-
2021-01-03 05:04
A jak wydedukowales drogę od psa do szczura? Serio, ciekawi mnie tak abstrakcyjne połączenie.
- 1 1
-
2021-01-03 19:53
Kiedy ludzie staną się mniej zgorzkniali i zrzędzący ?
- 1 1
-
2021-01-02 19:56
Karamel (1)
Człowiek który kocha zwierzęta kocha też ludzi.
- 4 5
-
2021-01-03 19:54
To prawda,widzę to po zachowaniu osób w pracy, uczynni i pozytywnie nastawieni są ci mający zwierzaki
- w tym ja :))
- 2 1
-
2021-01-04 19:40
super piesek
mamy nawet zdjecie gdy wrócił ze spacerku, pozdrawiamy
- 1 0
-
2021-01-05 14:13
Nadal jest nieco wystraszony
Jak przechodzę Lawendową i mijam witrynę, w której zagląda pies, podchodzę do niego, a on w nogi.. Ok, nie miałam makijażu, ale maskę na twarzy, więc raczej się nie połapał. Także biedulek jeszcze nie jest całkiem oswojony z człowiekami.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.