• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Promyk zawiesza adopcje do 3 stycznia. Bo zwierzę nie jest zabawką

Joanna Karjalainen
9 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Wstrzymanie adopcji na okres świąteczno-noworoczny jest podyktowane dbałością o dobrostan zwierząt. Wstrzymanie adopcji na okres świąteczno-noworoczny jest podyktowane dbałością o dobrostan zwierząt.

Schronisko dla bezdomnych zwierząt Promyk w Gdańsku zawiesza adopcje od 17 grudnia do 3 stycznia. To krok podjęty po to, aby chronić czworonożnych podopiecznych przed chybionymi decyzjami i ich powrotami do schronisk po świętach.



Czy kiedykolwiek dostałe(a)ś zwierzę w prezencie?

- Każdego roku w okresie świątecznym zauważamy wzmożone zainteresowanie błyskawiczną adopcją, w szczególności szczeniąt i kociaków - mówi Emilia Salach, zastępca dyrektora gdańskiego zoo, nadzorującego funkcjonowanie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Promyk. - Adopcja zwierzęcia "pod choinkę" niestety często bywa co najmniej nietrafionym pomysłem, dlatego od 17 grudnia br. zawieszamy adopcję, licząc na zrozumienie przyszłych odpowiedzialnych rodzin adopcyjnych.
Nie bez znaczenia jest także fakt, że świąteczna atmosfera nie sprzyja nowo wprowadzonemu do domu zwierzęciu. Na podobny krok co schronisko Promyk decyduje się wiele fundacji i innych podmiotów zajmujących się pomocą potrzebującym zwierzętom.

- Aklimatyzacja adoptowanego zwierzęcia w nowym środowisku trwa nawet do 3 miesięcy, a przedświąteczne przygotowania czy wyjazdy nie ułatwiają tego procesu ani nowym właścicielom, ani zwierzakowi - zaznacza Grzegorz Zaleski ze schroniska Promyk. - Często przedświąteczna adopcja wynika z ulegania presji najmłodszych członków rodziny. Dorośli uważają, że pies czy kot pod choinką jest prezentem wyjątkowo rozczulającym, nie kalkulując na chłodno dalszych stałych konsekwencji: wychodzenia na regularne spacery, pozostawiania zwierzaka samego w domu kiedy po okresie wolnego trzeba wrócić do pracy czy szkoły, skrócenia czasu przeznaczonego tylko dla siebie, bo opieka nad zwierzęciem wymaga uwagi i czasu.

Zastukaj w maskę auta. Możesz ocalić kocie życie



- Utrzymanie kota czy psa jest kosztowne - dodaje. - Poza karmieniem zwierzęta trzeba regularnie szczepić, a kiedy chorują - leczyć. Należy także brać pod uwagę, że być może trzeba będzie skorzystać ze szkoleń czy porad behawiorysty, co też wiąże się z niemałymi kosztami. Opieka nad adoptowanym zwierzakiem spada głównie na osoby dorosłe, a fascynacja przybyciem nowego domownika szybko może minąć wśród najmłodszych i staje się on nie powodem do radości, ale często niestety do ogromnej frustracji.
Umowę adopcyjną można podpisać jeszcze do 16 grudnia włącznie, jednak z tego przywileju skorzystają ci, w których przypadku procedura adopcyjna już trwa. Na wizyty w schronisku należy umawiać się telefonicznie pod numerem (58) 522 37 80 w godz. 8-16, 7 dni w tygodniu.

Miejsca

Opinie (29) 4 zablokowane

  • uszczesliwianie zwierzat na siłę (4)

    raz w zyciu zaadoptowalem dorosłego kota z blokowiska. final byl taki, ze kot mimo ze mial idealne warunki, wies, las, łąki. toi tak wyrwany z kontekstu, czyli blokowiska zglupial na tyle, ze gdy sie wydawalo, ze po dwoch tygodniach ju zna dom miske i zwyczaje. to gdy pierwszy raz wyszedl na podwórko w obecnsci innych zwierzat to juz nie wrocil. oto uszczesliwianie zwierzat na sile. zabieranie kotow z blokowisk. ich naturalnego srodowiska i wrzucanie i h do adopcji na wies , powinno byc karalne. tylko male kotki sa w stanie zmienic swoje nawyki

    • 11 56

    • Kot domowy (3)

      Naturalnym środowiskiem kota domowego jest DOM. Jeśli ktoś się z tym nie zgadza - niech nie adoptuje kota. W każdym innym środowisku kot jest gatunkiem inwazyjnym, dlatego nie należy go wypuszczać "żeby sobie pochodził" ani wspierać utrzymania populacji bezdomnych kotów. Dziwne, że nikt nie postuluje za tym, aby np. po wsiach i miastach chodziły watahy bezpańskich psów. Uprzedzając komentarze o szczurach - filarem walki ze szczurami jest prewencja czyli zachowanie czystości i dbanie o stan budynku. Szczur pojawia się tam, gdzie znajdzie łatwe pożywienie np. to zostawiane przy blokach dla kotów. Dla kota może też okazać się zbyt trudnym i niebezpiecznym celem. Więc zamiast tego kot pod wpływem instynktu będzie zabijał inne małe zwierzęta - w tym objęte ścisłą ochroną ptaki, gady, płazy czy drobne ssaki. Te zwierzęta mają już wystarczająco dużo naturalnych wrogów. Do tego człowiek niszczy ich siedliska i jako "bonus" wypuszcza udomowionego mięsożercę, żeby się kotek "pobawił". Do kotów nic nie mam. Do ludzi - tak.

      • 27 6

      • (1)

        Najbardziej inwazyjnym i agresywnym stworzeniem na ziemi jest czlowiek. Na przykład bierze kota, zamyka na sile w domu, bez mozliwosci wyjscia i traktuje jak zabawke.

        • 7 6

        • znasz się na traktorach pisz o traktorach ,a nie na inne tematy tobie obce

          • 5 3

      • pięknie i w punkt , nic nie dodam ,nic nie ujmę

        • 3 2

  • Do zmiany (5)

    W Promyku niestety ale ludzie zarządzający są do zmiany. Pan Dyrektor powinien się temu przyjrzeć bo wolontariat tam to jest jakiś dramat. Podpisywanie umowy, określanie ile będę w danym dniu kiedy itp. jak się nie stawisz to wyrzucenie z wolontariatu. To nie jest wolontariat ale praca, a to nie o to chodzi chyba...

    Osoby zarządzające, nie są skore do współpracy. Jak mogą tak blokują i utrudniają życie.
    Promyk powinien mieć zmianę kierownictwa, od tego powinno się zacząć.

    A zamykanie adopcji w najgorętszym okresie, bo ludzie chcą pomagać, czują taki impuls to jest w mojej subiektywnej opinii i**otyzm. Ale to trzeba by było spojrzeć na statystyki adopcji z grudnia a powrotów tych zwierząt.

    • 21 35

    • (3)

      No właśnie ten "impuls" często szybko gaśnie, kiedy cukierkowe wizje podsycane świątecznym nastrojem zderzają się z rzeczywistością - zniszczone meble, zbieranie kup, niespodziewane pobudki w nocy itd. Jeśli ktoś jest naprawdę na to gotowy na przyjęcie zwierzęcia do swojej rodziny, to te niespełna 3 tygodnia nie zrobią żadnej różnicy :)

      • 18 3

      • (2)

        Tak masz rację, ale dużo osób potem nie chce nie ma czasu a wiele domów przygarnie i zostaną te zwierzaki. No dla mnie najlepszym odzwierciedleniem byłaby statystyka adopcji psów z grudnia do ich powrotów :)

        • 2 11

        • (1)

          Podejrzewam, że właśnie taka statystyka stoi za tą decyzją.

          • 6 0

          • Szczerze? W Promyku wątpię że wiedzą co to statystyka i dobre decyzje :)

            • 1 2

    • Impuls

      Właśnie, impuls do posiadania zwierzaka w domu jest chwilowy. Co dalej po świetach? Co jak kupkę walnie na dywanie prezent dla dziecka? Albo jak coś pogryzie? Zwróci jak w sklepie, ot co.

      • 2 0

  • Bardzo mądrze do posiadania zwierzaka trzeba dorosnąć i mieć empatię dla słabszych !!! Jako dziecko nie lubiłem zabawek wolałem by mi kupiono kota była to miłość na zawsze jeżdził z nami na wczasy pilnował się jak psiak. Moje dzieci też mają zwierzaki z pełną odpowiedzialnością za nie ale to trzeba wpoić od małego . Dziś mam adopciaka i jest najcudowniejszym psiakiem ! Ale całe życie towarzyszyły mi zwierzaki które są lepszymi przyjaciółmi niż ludzie !!!

    • 50 1

  • Procedura adopcyjna?

    "Umowę adopcyjną można podpisać jeszcze do 16 grudnia włącznie, jednak z tego przywileju skorzystają ci, w których przypadku procedura adopcyjna już trwa."
    Łaskę robią, czy komuś się kompletnie priorytety pomieszały? Mam drugiego psa ze schroniska gdańskiego i tam takich cyrków nie robili. Normalnie, wybiera się psa, podpisuje umowę i tyle. Żadnych długotrwałych "procedur adopcyjnych".

    • 10 28

  • Jesli tak jest faktycznie... (1)

    Jeżeli, tak twierdzi zarząd, to pewnie wiedzą co robią. Powód jakiś maja. Ważne w tym wypadku jest by pomoc zwierzakom, a rozpieszczone dzieciaczki do zabawkowego zabrac lub do schroniska kilka razy, niech pospacerują, kilka dni z rzędu niech wstaną o szóstej, 3x dziennie niech przygotują i podadzą niby posiłek. Jest wiele możliwości by rodzic zweryfikował jak będzie naprawdę. Ale, najpierw trzeba by dorosły był na to przygotowany.

    • 52 2

    • Mój znajomy zweryfikował: córa w pierwszej kolejności dostała smycz dla psa z którą miała 3 razy dziennie wychodzić na spacer. Po kilku dniach zmieniła zdanie, już nie chciała pieska, chomik jej wystarczy.

      • 2 0

  • Jak zapakuje kota w karton i obwiąże kokardą już 16 grudnia

    nawet jak mu tam zostawię miskę z wodą i coś do żarcia, to może nie wytrzymać do świąt.

    • 6 18

  • BRAVO !!! . bardzo dobra decyzja

    Zwierzaki to kumpelos nie zabawkos . SUPER decyzja !.

    • 24 5

  • (1)

    Nie sądziłam, że w XXI wieku w Polsce ktoś jeszcze daje zwierzaka pod choinkę...

    • 11 7

    • to jeszcze mało wiesz ,bo jest to nagminne

      • 3 2

  • (1)

    A już miałem adoptować. Ojojoj.

    • 2 14

    • A kogo ? co kogo , kogo to obchodzi ?

      • 2 2

  • I super, tylko szkoda ,że chrzanione wiejskie słoiki i tak przywiozą ze wsi pieski i kotki by po (1)

    świętach i tak wyrzucić je na ulicę , to też jest nagminne ,a potem wrzeszczy się na biedne kociary ,ze to ich wina ,że tak duzo kotów na ulicy ,tragedia .

    • 22 5

    • zgadzam się z tą opinią ,bo dla wsiochów zwierzęta nic nie znaczą więc mogą paść w bezdomności z głodu

      • 10 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

70-lecie Gdańskiego Zoo (1 opinia)

(1 opinia)
30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (10 opinii)

(10 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Najczęściej czytane