• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyjazna Cleo gaśnie w schronisku

Agnieszka Majewska
16 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Cleo gaśnie w schronisku... Znajdźmy jej nowy dom. Cleo gaśnie w schronisku... Znajdźmy jej nowy dom.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o starszej suczce Łani, dziś historia Cleo.



Dla każdego kota, który trafia do schroniska, pierwszy okres pobytu to ogromny stres. Te domowe, wyrwane z pieleszy, przeżywają szok. Na ogół, po czasie oswajają się, nabierają zaufania i dają się poznać z jak najlepszej strony. Z upływem czasu czują się lepiej, jednak nie wszystkie. Tak jest w przypadku Cleo, która trafiła do schroniska znaleziona na jednej z sopockich ulic. Niestety pobyt w schronisku znosi bardzo źle.

Cleo to 4-letnia kocia indywidualistka. Piękna niczym Kleopatra, czarna kotka o subtelnych białych detalach w umaszczeniu. Przykuwa uwagę swoją urodą. Jednak ta nie pomaga w znalezieniu nowego domu.

- Jest z nami od stycznia 2017 roku i niestety obserwujemy, jak gaśnie. Nikt się o nią nie pyta, bo skryta, bo cicha, bo nie przybiega do krat boksu z radosnym miauczeniem powitania. Bo to "trudny kot". Co to oznacza? Cleo w schronisku dosyć jasno sama wyznacza granice odnośnie przytulanek oraz głasków. Lubi kontakt z człowiekiem, jest ciekawska, pozwala się głaskać, ale nie jest typem nachalnego przytulaka. Sama powie "dość" gdy przestanie mieć na pieszczoty ochotę - mówi wolontariusz Schroniska Sopotkowo.
  • Cleo gaśnie w schronisku... Znajdźmy jej nowy dom.
  • Cleo gaśnie w schronisku... Znajdźmy jej nowy dom.
  • Cleo gaśnie w schronisku... Znajdźmy jej nowy dom.

Ale czy to oznacza, że jest skazana na życie za kratami boksu? Że nie będzie mogła pokazać światu, ile może wnieść kolorytu do czyjegoś życia? Jest szansa, że w domu, w zaciszu, gdy poczuje się bezpiecznie, bez kociej konkurencji w zasięgu wzroku, otworzy się i zaufa człowiekowi, a miłość i stabilizacja, jakie otrzyma, zaprocentują. Jak na indywidualistkę przystało, nie przepada za innymi kotami w otoczeniu, więc w domu powinna być jedynakiem.

- Zapraszamy, przyjdź i poznaj naszą Cleo, znajdź w niej swoją przyjaciółkę. Wierzymy, że ma szansę na dom i kredyt zaufania, a przy odrobinie miłości, spokoju, tolerancji i zrozumienia kociej natury, wkrótce otworzy swoje serce przed opiekunem. Zdążmy zanim zupełnie zgaśnie - proszą pracownicy schroniska.
Cleo jest wysterylizowana, zaszczepiona i odrobaczona. Nie przyjmuje żadnych leków.

Osoby zainteresowane adopcją Cleo proszone są o kontakt ze Schroniskiem w Sopocie pod numerem telefonu - 58 551 24 57

Miejsca

Opinie (85) ponad 10 zablokowanych

  • Cleo zgasłaś już czy jeszcze świecisz,

    • 0 0

  • Koty wybierają najczęściej dziwacy. (2)

    Psy ludzie otwarci, uśmiechnięci i pełni życia.

    • 6 22

    • byle co jesz i byle co piszesz , znam się i na kotach i psach .

      • 0 0

    • Ja mam i psa i kota czyli rozdwojenie jaźni.

      • 4 0

  • (1)

    A może ją po prostu wypuścić na wolność?

    • 9 25

    • byle co jesz i byle co piszesz buraku

      • 0 0

  • Fajnie że macie tą rubrykę (5)

    Z własnego doświadczenia w roku 2000 mieszkałem i pracowałem w Windsor Ontario w Kanadzie.Tak właśnie w pet shopie wraz z byłą żoną kupiliśmy kotkę ktra nie była zbyt piękna,wyglądało na to że ktoś już ją miał i pewnie podrapała namolne dzieciaki to ją do sklepu zwrócili jako reklamację,Okazło się że odwdzięczyła się nam,bardzo się do nas zbliżyła a jej umaszczenie stało się piękne.Małżeństwo się rozpadło a ja w 2009 roku wróciłem do Polski z tą własnie kotką.Zrobiłem odpowienie badania zapłaciłem bilet no i przyleciałem do Warszaway a potem jeszcze do Gdańska.W samolocie leciała ze mną w kabinie i była głównym punktem zainteresowania stewardes.W sumie to można było rwać dziewczyny na tę kotkę.Żyła jeszcze ze mną do 2016 roku.Niestety byłem zmuszony ją uśpić,rak trzustki.Od dwóch lat mam kotka o imieniu kropek którego wz→łem od starszej schorowanej pani która po prostu szukała dla niego dobrego domu .Pozdrowienia dla miłośników zwierząt.

    • 109 9

    • Kocham cię Artur za tę adopcję

      • 0 0

    • Artur jesteś super gościem

      • 1 0

    • OMG umowie sie z Toba :P

      • 4 1

    • zabiłeś kota? Matkę też uśpisz bo na raka zachoruje?

      • 1 23

    • Brawo

      Tak trzymać tez mam koty przygarnięte tylko że z ulicy są b.wdzięczne :)

      • 21 2

  • Koty liżą masło (6)

    Proponuję pisać o pomocy dla domów dziecka a nie zwierząt, które na wolności powinny dać sobie radę!!

    • 16 106

    • Koty liżą masło gdy są głodne , czy chociaż jednemu dziecku z domu dziecka pomogłeś ,co? niby człowieku

      • 0 0

    • Fuj! Jak mogą?!

      Ludzie są jeszcze gorsi!

      • 0 0

    • (1)

      Po stokroć wolę zwierzęta, niż rozwrzeszczane g*wniarstwo. A ty zajmuj się bachorami, jeśli taka twoja potrzeba.

      • 26 4

      • Szkoda, że Ciebie za g*wniaka rodzice nie z utylizowali i nie kupili sobie psa lub kota, oj szkoda.

        • 1 4

    • jasne, dostają miliony z fundacji, miliony z dotacji, miliony z urzędów

      ale zawsze lepiej dofinansowywać takie dzieciaki niż bezdomne, niekochane zwierzęta.

      • 3 2

    • Rozumiem, że jako pierwszy zgłaszasz chęć adopcji dziecka? Czy tylko tak gadasz, bo jak nie ponarzekasz to nie jesteś sobą?

      • 25 4

  • Kot a pies (18)

    Ja mam psa a moj narzeczony kota. Moj pies zawsze radosny , cieszy sie na nasz widok, bawi, okazuje nam bezwarunkowa miłość i dlugo by wymieniać. Kot narzeczonego zyje jakby miał wszystkich gdzies, trudno go pogłaskać chyba ze sam tego chce ale wtedy odwraca sie tyłem. Zawołany nie przychodzi. Nie rozumiem ani posiadania takiego zwierzęcia ani fascynacji kotami. Bardziej mnie interesuje jak pozbyć sie egoistycznego i denerwującego kota narzeczonego...

    • 37 236

    • esteś głupia aż wstyd ,dlaczego narzeczony ciebie chce , pewnie do śmierci będziesz tylko narzeczoną

      nigdy żoną , twój chłop wie co robi he,he,he

      • 0 1

    • Kasia, ty nie znasz sie na kotach. (1)

      Kot nie przybiega na zawolanie tak jak pies. Chyba ze jest bardzo glodny i mysli ze dasz mu jesc. Pies zyje z ludzmi a koty zyja obok ludzi. Taka jest roznica jak pomiedzy szczekaniem jak mialczeniem.

      • 13 1

      • jak się raz do nich kot, woła raz, gucio to skąd ma kot wiedzieć jak ma na imie...w swoim zyciu miałam 10 kotów i każdy przychodził jak go wołałam

        • 0 0

    • Bo na kota przyjaźn trzeba sobie zasłużyć..ja mam 2 i dwa przychodzą jak je zawołam po imieniu i zawsze mnie witają jak przychodzę do domu

      • 2 0

    • A może by tak.. (1)

      zainteresować tego kociaka czymś ????? A nie spisywać na straty i jak się pozbyć.....trochę wyobraźni i dzieją się cuda !

      • 11 4

      • ja gasnę jak czytam takie nagłówki

        co za tabloid

        • 0 1

    • Kot to złe zwierze (3)

      Egoistyczne, dzikie, bezużyteczne i bezuczuciowe. Widział ktoś pracującego kota? A psa ?

      • 18 41

      • przecież łapią myszy

        !!!

        • 1 0

      • Gdyby nie koty baranie, to by nas myszy zjadły... (1)

        • 27 5

        • szczególnie te w mieszkaniach i schroniskach

          • 5 4

    • ja

      • 1 0

    • "okazuje nam bezwarunkowa miłość i dlugo by wymieniać"

      Facet!
      Chodu!
      I to szybko...

      • 18 3

    • To Ty jesteś egoistką zapatrzoną w siebie i chyba niedowartościowaną.

      Każdy kot jest inny. Do kota trzeba dojrzałości. Narzeczony powinien od Ciebie uciekać. Brak Ci szacunku i tolerancji do kota, to z innymi też tak może być.

      • 24 4

    • Zerwać z narzeczonym Koty to jednak mądre zwierzęta, dobrze wiedzą do kogo przychodzić i się tulić.

      • 31 10

    • Znam

      przypadek, kiedy chłopak r o z w i ó d ł się, bo pod jego nieobecność małżonka pozbyła się zwierzaka, którego on "wniósł" do małżeństwa (oczywiście to było "urwanie ucha od dzbana" i ostateczny powód do rozwodu). Ożenił się po raz drugi, wspólnie z żoną i dwoma synami oraz psem i kotem, tworzą bardzo szczęśliwą, kochającą się rodzinę. Nie jesteś dobrym człowiekiem, skoro nawet kot się od ciebie odwraca, a psu serdecznie współczuję, że ma taką właścicielkę. Szkoda mi też narzeczonego, który nie widzi, z kim ma do czynienia.

      • 64 9

    • Musisz być okropna osoba, ważne jest dla Ciebie uwielbienie innych, a sama nie potrafisz dać nic od siebie. Próżność i egoizm, straszne cechy. Współczuje narzeczonemu

      • 59 8

    • Właśnie dzięki takim ludziom jak ty, schroniska są pełne zwierzaków. Współczuję narzeczonemu.

      • 76 10

    • hm

      zmien narzyczonego jak ci jego kot przeszkadza,ja nie lubie śmierdzących psów.

      • 59 14

  • Kolejny przykład przypisywania cech ludzkich zwierzetom które poprostu tego niemaja! (3)

    Filmy animowane typu król lew itp. to bajka a nie rzeczywistość .

    Zwierzęta maja proste instynkty . Pies to nie kot nigdy nie będzie jedno drugim ,podobnie chomik czy królik. Zachowanie spa wynika tez z jego rasy podobnie jak innych zwierząt.

    • 53 11

    • Racja!

      Są spa rasy suchej i rasy mokrej.

      • 0 0

    • A jednak zwierzęta mają uczucia, nie tylko instynkty. To wiadomo już z pewnością od ponad 20 lat.

      • 3 0

    • Zaobserwowano, że szympansy oddają kult niektórym drzewom

      Jest ro na YT, przykłady tego zachowania.

      Wiesz, jak przeglądałem książki popularno-naukowe z lat 70tych. to było w nich napisane, że człowieka od zwierząt różni to, że człowiek jako jedyny używa narzędzi i ma kulturę, rozumianą jako wiedzę/umiejętności przekazywane z pokolenia na pokolenia.
      Dziś nauka wie wiele więcej o zwierzętach niż kiedyś i doskonale wiemy, że zwierzęta używają narzędzi i przekazują sobie wiedzę przez wychowanie młodszego pokolenia przez starsze, a nie przez geny.

      • 4 0

  • Mój kot nie wskakuje sam na kolana, nie łasi się co chwilę. Tak ma. Jednak zawsze czeka pod drzwiami jak tylko słyszy klucz,podbiega do drzwi i "tarasuje" je widząc jak ubieram buty. Rano usłyszawszy budzik czy mój głos przybiega szybko do łóżka i chwilę mruczy.... dużo komunikuje się oczami. Koty to kochane serca. Dziwię się komuś kto deklamuje jak to kocha zwierzęta a gardzi tymi stworzeniami ale czasami trzeba przygarnąć własnego , poobcować z czyimś żeby się przekonać.

    • 4 1

  • Uwolnić

    Cleo i po sprawie,każdy lubi wolność!

    • 1 0

  • Mieliśmy psiaka co w schronisku dostał status nieadopcyjnego

    miał dwie nieudane adopcje i postawiono na nim kreskę.
    A wystarczyło troszkę poobserwować, pomyśleć czego i dlaczego się boi, i dać trochę serca i uwagi, przekonać do siebie.
    Od poprzedich właścicieli uciekał, u nas przylepa, pogodna i ciekawska. Ani mu w głowie było uciekać. Gdy jechał SKM'ką to wszytkich w przedziale rozbrajał wzrokiem...

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (6 opinii)

(6 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane