- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (13 opinii)
- 2 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 4 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 5 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (152 opinie)
- 6 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (366 opinii)
Psy i koty też oddają krew. Tak działają banki krwi dla nich
Podobnie jak ma to miejsce w przypadku ludzi, tak i nasze zwierzaki mogą zachorować zarówno ciężko, jak i niespodziewanie. Dzięki rozwojowi weterynarii coraz więcej chorób da się na szczęście z powodzeniem leczyć. Na ratunek przychodzi choćby zwierzęce krwiodawstwo, które jest możliwe także w Trójmieście.
Pierwszy bank krwi dla psów w Polsce powstał w 2003 r. To Weterynaryjny Bank Krwi im. Milusia, nazwany na cześć labradora chorującego na hemofilię. Główną siedzibą banku jest Warszawa, jednak na terenie całego kraju znajduje się aż 11 filii, w tym filia gdyńska w Gdyńskim Szpitalu Weterynaryjnym przy ul. Kieleckiej 22.
To niejedyne miejsce w Trójmieście, które dysponuje krwią dla czworonożnych przyjaciół. Bank krwi znajduje się też w klinice New Vet 24h w Gdyni, a przy Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej działa Trójmiejski Weterynaryjny Bank Krwi, ratujący życie psów i kotów w potrzebie.
W każdym z tych miejsc krew jest na wagę złota, a może nawet cenniejsza.
- Krew od zwierzęcych dawców, tak jak w przypadku krwi ludzkiej, jest towarem bardzo deficytowym - mówi lek. wet. Aleksandra Misztal, kierownik Trójmiejskiego Weterynaryjnego Banku Krwi. - Nie da się jej wyprodukować ani niczym zastąpić, a jest ona niezbędna do funkcjonowania organizmu. Z tego powodu systematycznie prowadzimy kolejne nabory na Honorowego Dawcę Krwi. Mimo że coraz więcej opiekunów ze zwierzakami dołącza do tego grona, widzimy, że zapotrzebowanie na krew jest dużo większe niż liczba naszych dawców.
Jak to się odbywa?
Zostanie psim krwiodawcą to propozycja dla większych psów - minimalna waga zwierzęcia to 25 kg. Czworonóg musi być też w odpowiednim wieku, zwykle pomiędzy 10 miesiącami a 7. rokiem życia, choć pojawia się też przedział 1-8 lat. Oczywiście, zwierzak musi być zdrowy i regularnie szczepiony.
Psy oddają krew poprzez żyłę szyjną. Zabieg trwa około 20 minut i jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia czworonoga.
- Istnieje przekonanie wśród opiekunów, że oddawanie krwi przez zwierzęta jest dla nich obciążające fizycznie i psychicznie - wskazuje lek. wet. Aleksandra Misztal. - Nasi Superbohaterowie są najlepszym przykładem na to, że jest to nieprawdą! Zwierzęta oddają konkretną, dokładnie odmierzoną ilość krwi, co jest dla nich całkowicie bezpieczne i nie powoduje obciążenia organizmu. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu specjalistycznego sprzętu, jak np. wagomieszarka. Przed każdą donacją, która jest możliwa co trzy miesiące, są wykonywane badania krwi oraz badanie kliniczne potwierdzające, że dawca może bezpiecznie oddać krew.
Sprawnie i komfortowo
- Podczas donacji nad dawcą cały czas czuwa wykwalifikowany zespół donacyjny - podkreśla lek. wet. Misztal. - Co to oznacza w praktyce? Oprócz sprawnego pobrania samej krwi w odpowiednich warunkach zapewniamy mnóstwo uścisków, całusów i spacerów przed i po całej procedurze. Dzięki temu, że dawcy pojawiają się w klinice częściej niż normalny pacjent, zwierzaki przyzwyczajają się do kliniki oraz lekarzy, co znacząco zmniejsza stres podczas wizyt w naszym ośrodku. Potwierdzają to dawcy, witając nas od progu machaniem ogonów, przytulaniem i dawaniem buziaków.
Prawdziwym skarbem jest krew od psów-ozdrowieńców, szczególnie tych, które pokonały parwowirozę. Materiał od takiego psa może uratować wiele psów, które zapadły na tę chorobę, a dla których niedostępna jest odpowiednia surowica.
Krew mogą oddawać również koty - ważące powyżej 4 kg, zdrowe, regularnie szczepione i odrobaczane, z negatywnym wynikiem w kierunku białaczki kociej i zespołu niedoboru immunologicznego, niewychodzące.
Krwiodawca dostaje prezenty
Jak informuje Trójmiejski Weterynaryjny Bank Krwi, czworonożne krwiodawstwo to nie tylko duma ze szlachetnego czynu, lecz także szereg korzyści. Sama kwalifikacja do oddawania krwi wiąże się z przeprowadzeniem wizyty u lekarza weterynarii, oznaczenia grupy krwi, rozmazu krwi, podstawowego badania krwi oraz specjalistycznych badań. U psów są to badania pod kątem czynników zakaźnych, a u kotów wykluczenie obecności zakażenia wirusami oraz mykoplazmami hemotropowymi. Gdybyśmy wyżej wspomniany "pakiet" chcieli zafundować zwierzakowi we własnym zakresie, zapłacilibyśmy za to około 470 zł. W tym wypadku pełen koszt ponosi Trójmiejska Klinika Weterynaryjna.
Oddawanie krwi wiąże się także z pewnymi przywilejami, różniącymi się nieco w zależności od placówki. Mogą to być np. prezent w postaci karmy czy darmowa opieka weterynaryjna.
Miejsca
Opinie (48) 1 zablokowana
-
2022-01-29 09:27
Mój pies potrzebował transfuzji krwi, na szczęście sąsiad ma dużego, ważącego 40 kg. mieszańca, który przybłąkał się kilka lat temu i został na stałe, i został dawcą dla mojej suni. Transfuzja nie uratowała jej życia, ale wiem że zrobiłam dla niej wszystko.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.