W poniedziałek, 22 sierpnia, załoga statku towarowego cumującego w Gdyni odkryła na pokładzie pasażera na gapę. Okazało się, że był to Oskar - papuga afrykańskiego gatunku żako, która uciekła pani Ewie z Gdyni kilka dni wcześniej. Dzięki pomocy Ekopatrolu Straży Miejskiej Gdyni ptak szybko wrócił do właścicielki.
tak i nie znalazło się
19%
W poniedziałek, 22 sierpnia, na pokładzie statku, który cumował przy Bałtyckim Terminalu Kontenerowym w Gdyni, pojawił się nietypowy pasażer. Marynarz, który przygarnął ptaka do kabiny, powiadomił o znalezisku ochronę, a ta z kolei wezwała Ekopatrol Straży Miejskiej.
Funkcjonariusze Ekopatrolu zabrali papugę na komendę, napoili ją i rozpoczęli poszukiwania właścicieli. Udało się ich odnaleźć błyskawicznie. Okazało się, że papuga ma na imię
Oskar i należy do pani
Ewy. Ptak jest w rodzinie od ponad 20 lat. Pierwotnie należał do ojca Ewy, a po jego śmierci trafił z południa Polski do Gdyni. W tym czasie nauczył się "mówić" ludzkim językiem. Jak relacjonuje Leonard Wawrzyniak, rzecznik Straży Miejskiej w Gdyni, Oskar podczas pobytu na komendzie "zagadywał" do funkcjonariuszy.
Oskar uciekł z domu w sobotę, 20 sierpnia. Właścicielka nie liczyła, że się odnajdzie, stąd tak serdeczne było powitanie zwierzaka i jego opiekunki. Ptak z radości skrzeczał, kobieta płakała ze wzruszenia. Oskar wrócił do swojej dużej woliery, gdzie mieszka z innymi ptakami.
W zoo wykluły się flamingi. Już można podziwiać je na wybiegu
Afrykańska papuga gadająca
Żako występuje naturalnie w Afryce. To inteligentny i wrażliwy ptak, który potrafi naśladować dźwięki ludzkiego głosu, stąd też nazywany jest papugą gadającą. Jest to gatunek zagrożony wyginięciem.
Jako zwierzak domowy papuga żako jest niezwykle towarzyska, dlatego nie odnajdzie się wśród osób, które często wyjeżdżają i są długo poza domem. Żako są wymagające i potrzebują obecności właściciela przez większą część dnia. Na wolności ten gatunek żyje około 20 lat, w niewoli może dożyć ponad... 60!
- Przy okazji przypominamy, że gdynianie, którzy posiadają egzotyczne zwierzę, muszą je zarejestrować w Urzędzie Miasta - wskazuje Magdalena Śliżewska z portalu gdynia.pl. - Prowadzenie przez Wydział Środowiska takiego rejestru ogranicza m.in. proceder nielegalnego handlu egzotyczną fauną.