- 1 Kacze rodziny w opałach. Uratowano je (11 opinii)
- 2 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
Sopocianin chce zaskarżyć zakaz wprowadzania psów do parku
Mimo zakazu wyprowadzał swojego psa na sopockie błonia, a gdy strażnicy miejscy chcieli mu wystawić mandat - nie przyjął go. Choć już raz przegrał w podobnej sprawie przed sądem, to chce zaskarżyć sopocki zakaz, powołując się na orzeczenie NSA z 2015 roku.
Jeszcze kilka lat temu teren między ulicami Bitwy pod Płowcami a Polną był zwyczajowym miejscem spacerów, także tych mieszkańców Sopotu, którzy spacerować lubią w towarzystwie swoich czworonogów. Dopiero później, gdy park zagospodarowano, w jego części pojawił się zakaz wprowadzania zwierząt.
- Sopockie błonia to nie tylko teren rekreacyjny, ale również plac zabaw. Zgodnie z uchwałą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie - zabrania się wprowadzanie psów na place zabaw. Na terenie błoni wyznaczone jest specjalne miejsce - wybieg dla psów, wyposażony w zabawki dla zwierząt. Na terenie Sopotu jest aż 12 takich wybiegów - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Zaznacza przy tym, że dotyczące wyprowadzania psów interwencje straży miejskiej na terenie błoni odbywają się głównie na wniosek rodziców, którzy przyprowadzają tam - na plac zabaw - swoje dzieci.
Nie pierwszy raz sprawą zajmie się sąd
Twierdzi też, że pan Łukasz to osoba doskonale znana strażnikom.
- Sopocka straż miejska nałożyła już na tego pana kilka mandatów. W sumie dwa wnioski w sprawach dotyczących wyprowadzania przez niego psa na terenie błoni skierowane zostały do sądu. W jednym przypadku doszło już do rozstrzygnięcia, a sąd przyznał rację strażnikom, druga sprawa została skierowana do sądu w minionym tygodniu - mówi Dyksińska.
Pan Łukasz przyznaje, że faktycznie jedną sprawę dotyczącą wyprowadzania psa przegrał już przed sądem, ale zaznaczył też, że nie zamierza się poddawać, a zakaz - jego zdaniem - ogranicza swobody obywatelskie.
- Udowodnię, że jest to nielegalne, niezgodne z Konstytucją. Zresztą tak, jak nakaz prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Nad psem trzeba panować - twierdzi.
Kluczowy wyrok NSA
Pan Łukasz przed sądem chce się powołać na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w 2015 roku, rozpatrując sprawę dotyczącą gminy Wołów, uznał, że zakazy wprowadzania psów do parków i na place zabaw są nielegalne.
Problem w tym, że według części prawników wyrok ten dotyczył nie tyle niezgodności samego przepisu z prawem, co umocowania prawnego uchwały wydanej wcześniej przez gminę Wołów. Są też jednak tacy, którzy twierdzą, że pan Łukasz ma szanse na wygranie sporu z miastem, gdyż całkowity zakaz wprowadzania zwierząt faktycznie może być niezgodny z Konstytucją.
Warto tu jednak pamiętać, że na sopockich błoniach zakaz nie jest bezwarunkowy - nie dotyczy on wybiegu dla psów i prowadzących przez park ścieżek.
Opinie (505) ponad 20 zablokowanych
-
2017-12-08 23:58
Xyz
Do tych co tak strasznie sterylnie chcą żyć to przypominam, ze największy syf jest na pieniądzach, klamkach, poręczach (np schody ruchome) etc. Ale spoko. Nie widac to sie nie liczy
- 6 2
-
2017-12-09 01:02
jak o psach sr*j...ch na trawniku to macie duze zainteresowanie i coś do powiedzenia hehe
jak o grubych bańkach to mniej
- 1 2
-
2017-12-09 01:18
U mnie w konstancinie też jest taki bzdurny zakaz.Burmistrz ma teraz wnuczka i wnusionnie może się koło pieska bawić.I straż miejska chodzi i pilnuje.A starczyłoby żeby pilnowalibżeby każdy po swoim psie sprzątał
- 2 0
-
2017-12-09 02:12
Zakaz wprowadzania psów głupi
Ale jak psina nawali kloca to właściciel powinien dostać mandat rzędu 200 zł. Wówczas sam będzie jeździł ze zwierzakiem do lasu albo psa odda do schroniska.
- 4 2
-
2017-12-09 02:26
Powinna być kara tak wysoka za pozostawienie gdzie popadnie odchodów swoich pupilkow żeby im w pięty poszło, albo bezkarne dla właścicieli terenu wysmarowanie tymi obchodami twarzy miłośników stojących gdzie popadnie ukochanych piesków. Jestem właścicielem posesji przd którą podjaz ułozyłem z ażurwych płyt aby było trochę zielono i to był chyba błąd trzeba było wlać wszystko betonem wyciąć drzewka bo tak usychja podlewaniem ciągle uryną. Teraz muszę uważać jak wchodzę do domu aby nie uświnić niczego butami. Niewierze w to aby nie dało się pociągnąć za smycz żeby pupilek zrobił to gdzieś dalej. A beton nic nie dsje to widać na chodnikach po zimie.
- 4 0
-
2017-12-09 04:26
Gdyby wszyscy właściciele psów sprzątali po swoich zwierzętach, nie byłoby takich problemów.
Sama jestem właścicielką psa, z którym często wychodzę na spacery. Sprzątam nieczystości po swoim psie, ale niestety, nie wszyscy właściciele tak robią, co jest po prostu obrzydliwe. W odchody zostawione na chodniku lub trawniku prędzej czy później ktoś wdepnie, brudząc swoje buty.
Niesprzątanie bardzo mnie denerwuje. Po pierwsze dlatego, że niesprzątnięte kupy powodują brud. Po drugie dlatego, że przez takich delikwentów zabrania się wstępu psom w wiele miejsc, np. na opisane sopockie błonia lub park w Oliwie. A szkoda, bo są to fajne miejsca na spacer.- 10 0
-
2017-12-09 07:05
Niech Pan z pse idzie do lasu z daleka od ludzi. Nie każdy życzy sobie obcowania z nieswoim psem. (1)
- 5 2
-
2017-12-09 08:50
tak jak ja z twoim g*wniakiem. Do lasu!
- 4 0
-
2017-12-09 07:14
Ludzie, tu nie chodzi o same odchody lecz o spokój i bezpieczeństwo ludzi a przedewszystkim przebywających, bawiących się (9)
Zatłukłbym psa i przetrzepał bym d*pę właścicielowi psa jak by mi wystraszył moje dziecko. W dodatku pies biega luzem, bo przecierz nie trzyma go na smyczy. Zdjęcia z monitoringu. Park to nie wybieg dla zwierząt.
- 7 6
-
2017-12-09 08:37
Jak Twój bachor mojego psa wystraszy to ja ciebie zaskarżę i jeszcze na oczach g*wniaka w łeb dostaniesz
- 7 2
-
2017-12-09 08:49
Przecieru Ty
Zajmij się lepiej nauka ortografii, która pominales w podstawówce niż cudzymi psami. Jak uczysz dziecka takiej znieczulicy na los zwierzat to niezła patologię chowasz w domu.
- 3 1
-
2017-12-09 13:34
(6)
Jak bys reke na mojego psa podniósł to bym Ci takiego kopa w tyłek dala ze byś w gacie narobił ale pewnie bym nie musiała bo byś i tak już ręki nie mial bo moja niunia się umie bronic.
- 3 2
-
2017-12-09 14:00
(5)
Paralizator i gaz pieprzowy na niewychowanego kundla i jego niepełnosprytnego właściciela. Pies w mieście tylko na smyczy. Daj jeszcze buzi z języczkiem swojej niuni.
- 1 3
-
2017-12-09 14:46
(3)
Pies jest bardzo dobrze wychowany, wyszkolny i atakuje na hasło, którego na pewno bym użyła jak bym Cię spotkala. Takich jak Ty powinno się izolować w specjalnych zakładach dla nieprzystosowanych do życia w społeczeństwie. A z tym całowaniem co ci do głowy przyszło czyzby jakieś ukryte fantazje.. . Kochasz swoje dzieci? Ja tez i psa kocham jest członkiem naszej rodziny i wiem że z nim moje dzieci są zawsze bezpieczne a ty masz taką pewność?
- 3 2
-
2017-12-09 14:49
Jest członkiem z członkiem.
- 0 1
-
2017-12-09 14:52
Jak można kochać psa? To jest chore.
- 0 2
-
2017-12-09 14:57
debilka
- 1 1
-
2017-12-09 16:16
Żeby ktoś twojego g*wniaka paralizatorem nie potraktował
- 1 1
-
2017-12-09 07:35
Psychol
Ten facet to jakis psychol
- 5 2
-
2017-12-09 08:13
nie tylko kupy (1)
Nie tylko kupy psie. Pieski również oddają swoje siuśki których nie da się usunąć. Jak położyć koc w miejscu zainfekowanym fekaliami. A o kotach nie wspomnę. One zanieczyszczają oznaczając teren
- 2 0
-
2017-12-09 08:19
Wystrzelać jeszcze mewy i łabędzie !!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.