- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (339 opinii)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (5 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (537 opinii)
- 4 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (98 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
- 6 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (63 opinie)
Strażnicy i strażacy ściągnęli kota z 10-metrowego drzewa
Straż Miejska w Gdyni poszukuje właściciela kota, którego udało się ściągnąć z drzewa w piątek rano.
Poranna zmiana strażników miejskich z ekopatrolu ruszyła na pomoc. Próbowali zdjąć przestraszonego zwierzaka za pomocą połączonych ze sobą chwytaków. Niestety - wysokość i niekorzystne warunki pogodowe uniemożliwiły ratunek. Podjęto decyzję o wezwaniu zaprzyjaźnionej Straży Pożarnej JRG1 Gdynia. Strażacy pomogli strażnikom w akcji ratunkowej, użyczając wozu bojowego z wysięgnikiem.
Ekopatrol Straży Miejskiej w Gdyni natychmiast przewiózł zwierzę do lecznicy, gdzie kot został przebadany. Otrzymał antybiotyk, został odpchlony i odrobaczony. Po powrocie na komendę Straży Miejskiej zostały napojony i nakarmiony. Weekend spędził w domu tymczasowym u jednej ze strażniczek, teraz ponownie znajduje się na komendzie.
- Rozrabia nam tutaj właśnie, ale jest bardzo fajnym, łagodnym kotem. Miziasty przytulak. Skradł serce wszystkim funkcjonariuszom - mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Z racji tego, że interwencja odbyła się 30 listopada kot dostał na imię Andrzej.
- Wszystko wskazuje na to, że Andrzej był kotem domowym, szukamy jego właściciela - informuje Leonard Wawrzyniak. - Jeśli to nam się nie uda, będziemy szukać dla niego nowego domu.
Osoby mogące udzielić informacji na temat znalezionego kota proszone są o kontakt z Komendą Straży Miejskiej w Gdyni pod numerem telefonu 661 600 582 lub mailowo l.wawrzyniak@gdynia.pl.
Miejsca
Opinie (88) 3 zablokowane
-
2018-12-03 15:53
Mogli
go armatką wodną zdjąć. Szybciej i kot odpchlony.
- 16 16
-
2018-12-03 15:20
fajnie ze sie zajeli. Pewnie i sam by zszedl za jakis czas , ale licza sie checi
Gratulacje...Niby malo wazna akcja ale jak dobroduszna.
No i widac Straznik tez czlowiek , nawet kota przytulil....da sie zyc tylko trzeba siebie szanowac i i tych mniejszych braci.
Kuwa wiecej milosci ludzie i usmiechu- 23 4
-
2018-12-03 14:40
Super
- 32 1
-
2018-12-03 14:14
Kurde Andrzej! (1)
Znowu się kocimiętki nażarłeś i odwalasz manianę. Weź się ogarnij.
- 45 4
-
2018-12-03 14:18
No to co ty...
Bierz go do domu.. Szlaban na suchą karmę i reklamy łiskasa przez miesiąc.. a nie na takie włóczęgi pozwalasz kotu.. ja nie wiem.
- 6 0
-
2018-12-03 14:07
Odpowiedź na ankietę
Nic nie robię, ale nie dlatego, że mnie to nie interesuje. Widziałam koty na większych wysokościach, w większych "tarapatach". Jak się je zostawiło w spokoju, to w końcu same schodziły.
- 76 25
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.