• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szczenięta przywiązane do drzewa w Brzeźnie

Joanna Skutkiewicz
15 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Cztery suczki znalezione w niedzielę w Brzeźnie. Cztery suczki znalezione w niedzielę w Brzeźnie.

W niedzielne południe 15 marca w Gdańsku-Brzeźnie znaleziono czworo szczeniąt przywiązanych do drzewa jednym sznurkiem. Wystraszone, głodne, spragnione psy zostały rozwiezione do domów tymczasowych. Po raz kolejny dzięki wyjątkowemu zaangażowaniu trójmiejskich miłośników zwierząt, udało się przeprowadzić akcję sprawnie i szybko. Czworonogi niebawem będą mogły trafić do nowych domów.



To miał być zwykły niedzielny spacer z psem, a stał się okazją do ocalenia aż czterech psich żyć. Wzrok osoby wyprowadzającej swojego czworonoga przykuło coś dziwnego: ktoś przywiązał cztery nieduże, młode psy do drzewa przy wiadukcie w okolicach ul. Oliwskiej i Sybiraków.

Szczenięta miały dużo szczęścia w nieszczęściu. Kobieta, która je znalazła, od razu zadzwoniła do swojej znajomej, Pauliny Runowskiej, która zajmuje się pomocą zwierzętom, w szczególności adopcjami kotów. Od tej chwili sprawy potoczyły się bardzo szybko.

- Nie mamy nic: karmy, podkładów, środków na pokrycie podstawowych kosztów weterynaryjnych, szczepień, zrobienie badań krwi, paliwa na rozwiezienie szczeniąt - pisała Renata Holender, administratorka grupy i koordynatorka akcji na Facebooku. - Karmę na początku dostaną od naszych prywatnych psiaków, potem nie mamy już nic. Bardzo prosimy o pomoc, inaczej nie będziemy w stanie ich utrzymać.
  • Suczka nr 1
  • Suczka nr 1
  • Suczka nr 2
  • Suczki nr 3 i 4

Pomoc nadeszła szybko



Grupa Zaginione/Znalezione zwierzęta - Trójmiasto i okolice, licząca prawie 30 tys. członków, kolejny raz udowodniła, że nigdy nie zostawi czworonogów w potrzebie. W ciągu godziny na portalu Zrzutka.pl udało się w godzinę zebrać ponad 2 tys. złotych. W momencie publikacji artykułu to już ponad 3 tys. zł. To wystarczy, aby zapewnić im komfort.

Nie wiadomo, jak długo zwierzaki były przywiązane do drzewa. Jak relacjonuje Renata Holender, łapczywie rzuciły się na podaną wodę, a jedzenie pochłonęły wprost bez gryzienia. Są wychudzone i obsypane łupieżem, który może być oznaką choroby skóry lub skutkiem silnego stresu.

W sprawie chęci adopcji szczeniąt - wszystkie cztery to suczki - należy kontaktować się z Renatą pod numerem telefonu 666 083 837 lub Anią - 883 031346.

W dobrych rękach



Szczenięta zostały rozwiezione do doświadczonych opiekunów, którzy zaoferowali im domy tymczasowe. Grażyna Pytel, Katarzyna KowalskaRafał Prądzyński podjęli się opieki nad nimi do czasu wydania do docelowych domów. Zwierzaki wymagają socjalizacji i wsparcia psychicznego. Obecnie są wystraszone, nieufne i zestresowane. Bliżej nieznany jest również ich stan zdrowia. W poniedziałek trafią do lecznicy weterynaryjnej, gdzie zostaną zbadane, odpchlone i odrobaczone.

Kto porzucił szczenięta?


Oprócz docelowych domów dla suczek, poszukiwany jest także ich poprzedni właściciel, a ściślej - osoba, która je wyrzuciła. Jeśli ktokolwiek z czytelników ma informację o tym, kto dopuścił się porzucenia zwierząt w tak okrutny sposób, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu 694 074 095 (Anna).
06:12 16 MARCA 20

(6 opinii)

W Gdańsku Brzeźnie ktoś przywiązał 4 pieski do drzewa z napisem przepraszam ludzie jest to potwierdzone że zwierzęta nie przenoszą korona wirusa bo sami nie są nim zarażenia apel nie porzucajcie swoich pupili a jeżeli się boicie to oddajcie ich pod opiekę rodziny
W Gdańsku Brzeźnie ktoś przywiązał 4 pieski do drzewa z napisem przepraszam ludzie jest to potwierdzone że zwierzęta nie przenoszą korona wirusa bo sami nie są nim zarażenia apel nie porzucajcie swoich pupili a jeżeli się boicie to oddajcie ich pod opiekę rodziny

Opinie (167) ponad 20 zablokowanych

  • Jak jest ASF to zabija się dziki

    A jak korona wirus to zwierzęta domowe przywiązuje do drzewa, albo "gubi", a hitem totalnego zdebilenia jest proszenie weta o uśpienie zwierzęcia. Tylko ludzie są tak okrutni! Głupota niestety nie boli.

    • 13 0

  • Ala (1)

    Czy Policja nie może sprawdzić kamer może akurat będzie przechodzić gdzieś to coś co zostawili psiaki, bo to człowiek nie był, dość znęcania się nad zwierzętami. Jakby ta Pani ich nie znalazła a gdyby był mróz ️aż nie chce myśleć. Nie nawidzę takiego zachowania i sama bym takiego do drzewa przywiązała na tydzień. Mam nadzieję,że los też go taki spotka jak te niewinne psiaki.

    • 21 0

    • Umówmy się, policja ma to w d...e!

      • 0 1

  • Okropne

    Draństwo

    • 12 0

  • Stało się,a mogło być gorzej.

    Dobrze się stało że psiaki nie były po porostu wyrzucone do lasu,lub na ulicę. Finał będzie zapewne maksymalnie pozytywny dla psiaków,co nie znaczy że nie trzeba upie**olić łap właścicielowi.

    • 12 0

  • Co za zwyrol !

    Zrobić z nim to samo ! Przerażające co człowiek robi innym istotom !!!! Biedne Psiaki ! Cud,ze ktoś znalazł Pieski - dziękuję wszystkim,którzy pomogli. Obu Pieski znalazły ciepłe domy... wstyd zwyrolu !

    • 9 0

  • "opiekuna"

    znaleźć i przywiązać przynajmniej na dobę.

    • 15 0

  • Jednokomórkowce

    To nie człowiek zrobił. Taką amebę umysłową należy wrzucić do wody ,to jest jej naturalne środowisko.Tylko nie zapomnijcie spuścić tej wody.

    • 10 2

  • :(

    Dziękuję osobie, która znalazła psiaki, że pomogła im.

    • 37 0

  • Jakim trzeba być bydlakiem.

    Mam psa i go kocham.to jest członek rodziny jak tak można.

    • 21 1

  • Oburzające.... (1)

    Niestety, coraz częściej wstyd mi, że należę do rodzaju ludzkiego....

    • 124 6

    • Mi też wstyd że należysz.

      • 3 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Targi Terrarystyczne i Botaniczne Dragon Expo

20 zł
targi

Najczęściej czytane